Publiczność oklaskiwała 10 niezwykle zróżnicowanych widowisk jasełkowych. Przez ponad 5 godzin uczestnicy mogli odbiec nieco od codzienności, a czas spędzić wraz z aniołami i pasterzami przy betlejemskim żłóbku. Specjalnie na ten dzień przygotowana dekoracja, a także półmrok panujący wokół wytwarzały atmosferę pewnej niezwykłości i tajemniczości. W sumie w Przeglądzie wzięło udział ponad 300 młodych artystów amatorów. Wszyscy otrzymali dyplomy uczestnictwa, Biblię Młodych, okolicznościową statuetkę oraz płytę CD z kolędami. Nagrody przygotowali organizatorzy - dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury Teresa Niedbała oraz dekanat sączowski na czele z dziekanem, ks. kan. Włodzimierzem Torbusem, który jak co roku pomyślał o tym, co dzieci lubią najbardziej - o słodkich upominkach. Nie zabrakło gości - przedstawicieli duchowieństwa na czele z dyrektorem Wydziału Katechetycznego, ks. dr. Ryszardem Adrjankiem, władz samorządowych i oświatowych.
Przegląd od początku swojego istnienia nie miał charakteru konkursowego. Jego celem nigdy nie było wyłonienie najlepszego zespołu aktorskiego. I może dlatego cieszy się tak ogromną popularnością. „Chodzi o to, aby podtrzymywać tę piękną tradycję widowisk jasełkowych, której początek dał św. Franciszek z Asyżu. Poza tym tego typu dzieła mocno scalają uczniów i nauczycieli, integrują te dwie społeczności, bo każdy wkłada w przygotowanie swoje serce. Wszyscy się angażują, przeżywają swoje role. Dzieci są bardzo miłymi aktorami, spontanicznymi, zwłaszcza te najmłodsze, dlatego w naszym Przeglądzie panuje serdeczna, wręcz rodzinna atmosfera” - podkreśla Teresa Niedbała. Z roku na rok rośnie zainteresowanie teatrem bożonarodzeniowym. Zwiększa się liczba miłośników i uczestników widowisk. Dlatego organizatorzy nie zniechęcają się, przeciwnie, już teraz myślą o kolejnym Przeglądzie.
Tegoroczny VII Przegląd dostarczył bogatych przeżyć nie tylko edukacyjnych, ale również duchowych. Obserwując radosne twarze zgromadzonych na sali uczestników, uśmiechniętych młodych aktorów, jak i usatysfakcjonowanych organizatorów nie można oprzeć się refleksji, że wszyscy jeszcze bardziej zjednoczyli się z Jezusem, który przyszedł na świat pod postacią Człowieka, by nas zbawić.