Reklama

Kultura

Franciszek: karmiąc głodnych i pojąc spragnionych realizujemy relację z Bogiem

„Poprzez nakarmienie głodnych i napojenie spragnionych realizuje się nasza relacja z Bogiem, Bogiem, który objawił w Jezusie swoje miłosierne oblicze” – powiedział Franciszek podczas dzisiejszej audiencji ogólnej w Watykanie. W swojej katechezie papież mówił o dwóch uczynkach miłosierdzia względem ciała: głodnych nakarmić, spragnionych napoić. Jego słów na placu św. Piotra wysłuchało ponad 35 tys. wiernych.

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

audiencja

homilia

Franciszek

spektakl

Marcin Mazur/Episkopat.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Franciszek zauważył, że często mamy dziś do czynienia z mobilizacją opinii publicznej i lansowaniem kampanii pomocy, mające na celu pobudzenie do solidarności. Pomimo znaczenia tej formy miłosierdzia szczególnie istotne są sytuacje angażujące nas osobiście. Papież zadał pytanie o nasze reakcje, kiedy spotykamy osoby potrzebujące – czy nie odwracamy wzroku, czy nie mijamy obojętnie? Przypomniał słowa z listu św. Jakuba Apostoła: „wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie” (2,17). „Zawsze jest ktoś, kto odczuwa głód i pragnienie i mnie potrzebuje. Nie mogę zlecić tego komukolwiek innemu. Ten biedak potrzebuje mnie, mojej pomocy, mojego słowa, mojego zaangażowania” – stwierdził Ojciec Święty.

Franciszek nawiązał również do sceny rozmnożenia chlebów przez Pana Jezusa (J 6, 1-15; Mt 14,14-21; Mk 6,34-44; Łk 9,11-17). Zaznaczył, że scena ta mówi nam, iż to niewiele, co posiadamy, jeśli powierzymy w ręce Jezusa i podzielimy z wiarą, staje się nadmiernym bogactwem. Przypomniał też słowa Benedykta XVI, który w encyklice „Caritas in veritate”, mówi: „Dać jeść głodnym to imperatyw etyczny dla Kościoła powszechnego”. „Słowa te są dla nas wszystkich wierzących wyzwaniem, aby rozpoznać, że poprzez nakarmienie głodnych i napojenie spragnionych realizuje się nasza relacja z Bogiem, Bogiem, który objawił w Jezusie swoje miłosierne oblicze” – powiedział papież.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram


Oto tekst papieskiej katechezy w tłumaczeniu na język polski:

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

Jedną z konsekwencji tak zwanego „dobrobytu” jest doprowadzenie osób do zamykania się w sobie, co czyni je niewrażliwymi na potrzeby innych. Robi się wszystko, aby je oszukać, prezentujące efemeryczne wzorce życia, które zanikają po kilku latach, jakby nasze życie było modą, za którą trzeba iść i zmieniać co sezon. Ale tak nie jest. Rzeczywistość musi być zaakceptowana i rozpatrywana taką jaką jest, a często sprawia, że napotykamy sytuacje pilnej potrzeby. Z tego względu wśród uczynków miłosierdzia znajdujemy odniesienie do głodu i do pragnienia: nakarmienie głodnych – jest ich dziś wielu, i napojenie spragnionych. Ileż razy media informują nas o ludziach, którzy cierpią z powodu braku jedzenia i wody, z poważnymi następstwami zwłaszcza dla dzieci.

Reklama

W obliczu niektórych wiadomości, a zwłaszcza pewnych obrazów opinia publiczna odczuwa poruszenie i od czasu do czasu lansowane są kampanie pomocy, aby pobudzić do solidarności. Pojawiają się hojne darowizny i w ten sposób można się przyczynić do złagodzenia cierpienia wielu osób. Ta forma miłosierdzia jest ważna, ale może nie angażuje nas bezpośrednio. Ale kiedy, idąc ulicą spotykamy osobę potrzebującą, czy też biedak przychodzi zapukać do naszych drzwi, mamy do czynienia z czymś zupełnie innym, ponieważ nie jestem już przed jakiś obrazem, ale jestem zaangażowany osobiście. Nie ma już żadnego dystansu między mną a nim czy nią i czuję, że stoi przede mną wyzwanie. Ubóstwo abstrakcyjne nie porusza naszego sumienia, chociaż może nas skłonić do myślenia, ubolewania. Ale kiedy widzisz ubóstwo w ciele mężczyzny, kobiety, czy dziecka – to wówczas czujemy się wyzwani. Dlatego nawyk uciekania od potrzebujących, lub zafałszowania nieco realiów osób potrzebujących, poprzez modne nawyki, sprawia że oddalamy się od tej sytuacji. Jaka jest moja reakcja w tych przypadkach? Czy kieruję wzrok gdzie indziej, czy mijam obojętnie? A może zatrzymuję się, żeby pomówić i jestem zainteresowany jego stanem? A jeśli to czynisz, to nie zabraknie ludzi, mówiących: „to jest wariat, rozmawiający z biedakiem”. Czy szukam możliwości zaakceptowania w jakiś sposób tej osoby, czy też staram się jak najszybciej od niej uwolnić? Ale może prosi ona jedynie o to, co konieczne: coś do zjedzenie i do picia. Zastanówmy się chwilę: ile razy odmawiamy „Ojcze nasz”, a przecież tak naprawdę nie zwracamy uwagi na te słowa: „Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”.

Reklama

W Biblii, jeden z psalmów mówi, że Bóg jest tym, który „daje pokarm wszelkiemu stworzeniu” (136,25). Doświadczenie głodu jest trudne. Wiedzą o tym coś ludzie, którzy przeżyli czasy wojny lub głodu. Jednak to doświadczenie powtarza się każdego dnia i współistnieje obok obfitości i marnotrawstwa. Stale aktualne są słowa św. Jakuba Apostoła: „Jaki z tego pożytek, bracia moi, skoro ktoś będzie utrzymywał, że wierzy, a nie będzie spełniał uczynków? Czy [sama] wiara zdoła go zbawić? Jeśli na przykład brat lub siostra nie mają odzienia lub brak im codziennego chleba, a ktoś z was powie im: «Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i najedzcie do syta!» - a nie dacie im tego, czego koniecznie potrzebują dla ciała - to na co się to przyda? Tak też i wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie” (2,14-17). Jest niezdolna do dokonania dzieł, czynienia miłosierdzia, miłości. Zawsze jest ktoś, kto odczuwa głód i pragnienie i mnie potrzebuje. Nie mogę zlecić tego komukolwiek innemu. Ten biedak potrzebuje mnie, mojej pomocy, mojego słowa, mojego zaangażowania. Wszyscy jesteśmy w to zaangażowani.

Jest to również nauczanie tej karty Ewangelii, gdzie Jezus widząc rzesze ludzi, które od wielu godzin szły za Nim, zapytał swoich uczniów: „Skąd kupimy chleba, aby oni się posilili” (J 6,5). A uczniowie odpowiedzieli: „To niemożliwe, lepiej ich odpraw…”. Ale Jezus mówi im: „Nie. Wy dajcie im jeść!”(por. Mk 6,37). Bierze kilka chlebów i ryb, które mieli ze sobą, błogosławi je, łamie je i każe je podzielić dla wszystkich. Jest to dla nas bardzo ważna lekcja. Mówi nam, że to niewiele, co posiadamy, jeśli powierzymy w ręce Jezusa i podzielimy z wiarą, staje się nadmiernym bogactwem.

Papież Benedykt XVI, w encyklice „Caritas in veritate”, mówi: „Dać jeść głodnym to imperatyw etyczny dla Kościoła powszechnego. [...] Prawo do wyżywienia i do wody odgrywa ważną rolę w uzyskaniu innych praw. [...] Dlatego jest rzeczą konieczną, aby dojrzewała solidarna świadomość, uznająca pożywienie i dostęp do wody za powszechne prawo wszystkich istot ludzkich, które nie dopuszcza różnic czy dyskryminacji” (n. 27). Nie zapominajmy o słowach Jezusa: „Jam jest chleb życia” (J 6,35) oraz „Jeśli ktoś jest spragniony, niech przyjdzie do Mnie!” (J 7,37). Słowa te są dla nas wszystkich wierzących wyzwaniem, aby rozpoznać, że poprzez nakarmienie głodnych i napojenie spragnionych realizuje się nasza relacja z Bogiem, Bogiem, który objawił w Jezusie swoje miłosierne oblicze.

2016-10-18 21:36

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mądrość – zagubiony skarb

Wakacje i zasłużony wypoczynek to także czas zagranicznych podróży i wyjazdów. Gdy będziemy zwiedzać miejsca odległe od nas nie tylko geograficznie, ale również kulturowo, możemy być zaskoczeni zarówno różnorodnością religijną, jak i powszechnością praktyki religijnej. Podczas gdy w czasie urlopu wielu katolików łatwo się dyspensuje od obowiązku niedzielnej Eucharystii, wyznawcy innych religii dają świadectwo publicznych modlitw, które odmawiają kilkukrotnie w ciągu jednego dnia. Dlatego przypomnijmy sobie dzisiaj, że podstawową praktyką życia chrześcijańskiego jest modlitwa. Prawdziwy uczeń Chrystusa powinien codziennie rozmawiać z Panem Bogiem. Czy jednak każda modlitwa jest dobra? Święty Jakub mówi: „Modlicie się, a nie otrzymujecie, bo się źle modlicie, starając się jedynie o zaspokojenie swych żądz” (Jk 4, 3).

CZYTAJ DALEJ

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Niedziela legnicka 16/2006

Karol Porwich/Niedziela

Monika Łukaszów: - Wielkanoc to największe święto w Kościele, wszyscy o tym wiemy, a jednak wielu większą wagę przywiązuje do świąt Narodzenia Pańskiego. Z czego to wynika?

CZYTAJ DALEJ

Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować

2024-03-29 06:20

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

rozważanie

Adobe. Stock

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia.

Dzisiaj nie ma Mszy św. w kościele, ale adorując krzyż, rozważamy miłość Boga posuniętą do ofiary Bożego Syna. Izajasz opisuje Jego cierpienie i nagrodę za podjęcie go (Iz 52, 13 – 53, 12). To cierpienie, poczynając od krwi ogrodu Oliwnego do śmierci na krzyżu, miało swoich świadków, choć żaden z nich nie miał pojęcia, że w tym momencie dzieją się rzeczy większe niż to, co widzą. „Podobnie, jak wielu patrzyło na niego ze zgrozą – tak zniekształcony, niepodobny do człowieka był jego wygląd i jego postać niepodobna do ludzi – tak też wprawi w zdumienie wiele narodów. Królowie zamkną przed nim swoje usta, bo ujrzą coś, o czym im nie mówiono, i zrozumieją coś, o czym nigdy nie słyszeli” (Iz 52, 14n). Krew Jezusa płynie jeszcze po Jego śmierci – z przebitego boku wylewa się zdrój miłosierdzia na cały świat. Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję