Reklama

Niedziela Łódzka

Abp Jędraszewski: zmagania o tożsamość i wolność narodu okazały się bezcenne

Zmaganie o tożsamość, a wraz z nim zmaganie o wolność, i podejmowane z pokolenia na pokolenie kolejne zrywy powstańcze, które dla wielu były przejawem Polskiego szaleństwa i brakiem rozsądku, okazały się sensowne, wartościowe i bezcenne! – mówił abp Marek Jędraszewski, podczas uroczystości 98. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Hierarcha w łódzkiej archikatedrze przypomniał również słowa Cypriana Kamila Norwida, że "ojczyzna to wielki zbiorowy obowiązek".

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Maskacjusz TV

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Łódzkie obchody Święta Niepodległości rozpoczęły się w archikatedrze łódzkiej Mszą świętą, której przewodniczył abp Marek Jędraszewski. Na uroczystości przybyli przedstawiciele władz wojewódzkich, miejskich i samorządowych. Licznie obecne były poczty sztandarowe z łódzkich szkół, przedstawiciele wojska, policji i innych służb miejskich.

O znaczeniu dzisiejszego święta i zobowiązań, które spoczywają na każdym obywatelu wolnej Polski, przypominając historyczne wydarzenia, mówił pasterz Kościoła łódzkiego. – Dzisiejsze święto w sposób szczególny zwraca uwagę na wartość Ojczyzny, ale także na ogrom zobowiązań każdej i każdego z nas, wobec niej. A to tym bardziej, że dzisiejsze Święto Niepodległości, każe nam historyczną pamięcią cofnąć się do jednego z najbardziej tragicznych momentów w dziejach naszej liczących 1050 lat historii Polski. Do dnia 24 października 1795 roku, kiedy to trzy mocarstwa ówczesnej Europy: Rosja, Prusy i Austria, podpisują trzeciej rozbiór Polski. Akt, który sprawia, że do niedawna jeszcze ogromna i wspaniała Rzeczpospolita, znika z kart historycznych naszego kontynentu – zaznaczył arcybiskup.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Zwrócił uwagę, że w „roku, kiedy wspominamy ciągle jeszcze początki narodu i państwa polskiego, które zaistniały dzięki temu, że historyczny władca Polan, Mieszko I przyjął chrzest i otworzył się na kulturę zachodnią. Ważną rzeczą jest nauczanie historii, odkłamywanie tego, co ciągle, jeszcze nie do końca jest prawdą! Wypełnianie białych plam. - Dużo w tym roku się udało, pod tym względem w naszej ojczyźnie uczynić – zauważył hierarcha.

Zaznaczył, że w zmaganiu o wolność i zachowanie tożsamości narodowej wśród Polaków, znaczącą rolę odegrał Kościół katolicki, który zawsze był ostoją polskości i dawał nadzieję na odzyskanie wolności. – Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że w zmaganiu o tożsamość Polskiego narodu, o tę pamięć, która tożsamość gwarantuje, ogromną rolę odegrał Kościół katolicki. Jego biskupi i kapłani, wierny lud, który szedł za wskazaniami pasterzy na dobre i na złe, ciągle wierząc, że kiedyś Bóg w swej sprawiedliwości i opatrzności, przywróci nam godność państwową, a przez to godność suwerennego i niepodległego narodu – podkreślił arcybiskup.

Abp Jędraszewski przypomniał również, o wielkim znaczeniu przedstawicieli Kościoła, którzy w historii zapisali się swoją odwagą i niezłomną postawą, m.in. biskupa Antoniego Baraniaka, kardynała Stefana Wyszyńskiego, kardynała Stefana Sapiehy, kardynała Karola Wojtyły – Jana Pawła II. Przywołując słowa wielkiego wieszcza Kamila Cypriana Norwida, metropolita łódzki zaznaczył, że „ojczyzna to wielki zbiorowy obowiązek”.

Po Mszy świętej licznie zebrani wierni, jak również poczty sztandarowe, przedstawiciele władz i duchowieństwa przeszli na plac przed katedrą przed Grób Nieznanego Żołnierza. Tu złożono kwiaty, znicze. Przy dźwiękach hymnu została wciągnięta na maszt flaga narodowa. Odbyła się uroczysta zmiana warty. Przemówienie wygłosił wojewoda łódzki prof. Zbigniew Rau. Następnie przedstawiciele wojska odczytali Apel Poległych i oddali salwę honorową. Uroczystość zakończyła defilada kompanii honorowych.

2016-11-11 16:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Jędraszewski: "Nadchodzi wizja nowego ładu, który odrzuca Królestwo Boże. To kolejna karykatura"

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

królestwo Boże

archidiecezja krakowska

„Narzucona przez ważne ośrodki współczesnego świata: Brukselę, Berlin, Nowy Jork, kolejna karykatura tego, co głosi chrześcijaństwo od dwóch tysięcy lat.

Boga jako Pasterza zastępuje się wizją powszechnego dobrobytu i zaspokajania najbardziej wyrafinowanych pragnień materialnych, gdzie liczą się pieniądze, a nie obiektywne wartości, nie niepodległość. Głosi się niezdefiniowane bliżej wartości europejskie i tzw. „praworządność”, a za tym kryje się aborcja jako prawo kobiety, co więcej, to prawo kobiety do aborcji przedstawia się jako esencję człowieczeństwa” – mówił metropolita krakowski, ks. abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. odprawionej na Wawelu w Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata.
CZYTAJ DALEJ

Arcydzieło moralności

Dialog świętej z sędzią przed jej śmiercią męczeńską nazywany jest arcydziełem nauki moralnej.

Święta Łucja pochodziła z Syrakuz na Sycylii. W Żywotach Świętych z 1937 r. czytamy: „Była ona jedynaczką bogatej, chrześcijańskiej wdowy Eutychii z Syrakuz i otrzymała od niej staranne wychowanie”. Łucja była przeznaczona dla pewnego młodzieńca z niemniej szlachetnej rodziny. Kiedy jednak udała się z pielgrzymką na grób św. Agaty do pobliskiej Katanii, aby uprosić zdrowie dla swojej matki, miała się jej ukazać sama św. Agata i przepowiedzieć śmierć męczeńską. Łucja usłyszała wówczas: „Siostro Łucjo, czemuż domagasz się ode mnie tego, co sama wyświadczyć możesz swej matce? Wiara twoja pomogła ci, ponieważ Eutychia już odzyskała zdrowie. Przez ciebie zasłyną Syrakuzy, gdyż dziewictwo jest miłym Chrystusowi mieszkaniem” (tamże). Łucja wróciła do Syrakuz i złożyła ślub dozgonnej czystości.
CZYTAJ DALEJ

A jeśli to wcale tak nie było? Nowe spojrzenie na św. Józefa

2025-12-12 23:04

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Red

To jeden z tych momentów, kiedy tradycyjny obraz pobożności zderza się z pytaniem: „A jeśli to wcale tak nie było?”. Wystarczy wsłuchać się w dobrze znaną kolędę „Dzisiaj w Betlejem”: „…i Józef stary, i Józef stary, Ono pielęgnuje”. Śpiewamy to bezrefleksyjnie od lat. Tymczasem najnowsza książka ks. prof. Józefa Naumowicza pt. „Święta Rodzina z Nazaretu. Historia wielkiej miłości” proponuje nam obraz Józefa, który z „Józefa starego” zmienia się w silnego, młodego mężczyznę, który… adoptuje Syna.

Przez całe wieki w wyobraźni chrześcijan utrwalał się wizerunek Józefa-starca. W apokryfach uczyniono go wiekowym, nierzadko wdowcem z gromadką dzieci z poprzedniego małżeństwa – po to, by broń Boże nikt nie podważał dziewictwa Maryi. Do tego dołożono jeszcze żydowskie skojarzenie „sprawiedliwego” z kimś dojrzałym, sędziwym, doświadczonym. Świętość równała się starość. Proste? Owszem. Tylko, jak pokazuje ks. prof. Naumowicz, teologicznie bardzo uproszczone.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję