Reklama

Wiadomości

Czy pozbawienie życia katolika to jeszcze morderstwo?

Prawie rok temu niejaki Abel Azcona ukradł z kościołów w Pompelunie i Madrycie ponad 240 konsekrowanych hostii.

[ TEMATY ]

komentarz

profanacja

Sebastian Duda/pl.fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gęsta od duchowych przeżyć była wczorajsza niedziela. Tradycyjna uroczystość Chrystusa Króla, wzbogacona w tym roku o podniosły Jubileuszowy Akt Przyjęcia Jezusa za Króla i Pana w nawiązaniu do rocznicy 1050-lecia Chrztu Polski i wreszcie zakończenie Roku Świętego, Roku Miłosierdzia.

U nas poprosiliśmy jeszcze parafian, żeby przynieśli z sobą własne, domowe krzyże, które wiszą na ścianach i oznaczają Chrystusowym znakiem mieszkanie czy dom. Biję się w piersi. Kazanie było zbyt długie. Trudno było w krótszym czasie choćby tylko „liznąć” wszystkich „zadanych” tematów. Mam tylko nadzieję, że nie przynudzałem aż tak bardzo. Przed ostatnią, wieczorną Mszą św. musiałem dołączyć jeszcze jeden wątek. Do Mszy św. pozostało już mało czasu, ale nie mogłem wytrzymać i uwierzyć w to, na co trafiłem w Internecie. Źródło było niestety wiarygodne. Ciśnienie mi się podniosło. Głowa zaczęła parować. – Basta – powiedziałem do siebie z hiszpańska, co zresztą było odpowiednie o tyle, że rzecz dotyczyła, katolickiej jak się mówi nadal, choć nie jest pewne czy to jeszcze prawda, Hiszpanii. Baskowie mogliby się oburzyć, bo rzecz dotyczy Pampeluny, ale pozostańmy przy urzędowej, uznanej i powszechnie używanej nomenklaturze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dziwne, że o tej sprawie, która zdarzyła się dokładnie przed rokiem było tak bardzo cicho. Nie, nie spodziewam się, że media głównego nurtu robiłyby z „takiej sprawy” problem. Mnie też to umknęło, choć z obowiązku szukam informacji podawanych także przez zagraniczne, niszowe, religijne źródła. O co chodzi? Spieszę wyjaśnić, choć nawet pisanie o tym, napełnia mnie bólem, tym bardziej, że za godzinę mam odprawiać Mszę św. Sprawa wyglądała tak. Prawie rok temu niejaki Abel Azcona ukradł z kościołów w Pompelunie i Madrycie ponad 240 konsekrowanych hostii. Następnie użył Ciało Pana do ułożenia słów pederastia i Amen. Niektórzy nazywali to aktem sztuki, w myśl narzuconej definicji, że sztuką jest to, co godzi, obraża, depcze wartości religijne, a katolickie w szczególności. Na tym polu można zrobić cokolwiek, im bardziej obrazoburcze tym lepiej i od razu uznane zostaje za wielkie „dzieło”. Azcona skradzione i użyte Hostie następnie sprzedał (pytanie, komu i gdzie) i zarobił ponoć – tak podają – kupę dolarów. Oczywiście oburzeni katolicy zawiadomili o popełnieniu przestępstwa organy ścigania.

Sprawa trafiła do sądu, ale tylko na chwilę. Sędzia z Pampeluny przejrzał papiery, nie zastanawiał się nawet zbyt długo, z akt sprawy wynika, że sięgnął tylko do słownika i uznał, że nie ma sprawy, bo nie doszło do obrazy uczuć religijnych. Nie będę przytaczał „złotych myśli” z uzasadnienia przygotowanego przez pampeluński sąd. Obrażają ludzki umysł i dowodzą, że sąd niekoniecznie musi być skrępowany logiką, a prawo wcale nie wytycza granic sędziowskich decyzji, przynajmniej w tego typu sprawach. Sędzia po prostu zdjął ochronę, która dotychczas zabezpieczała uczucia religijne katolików. Tak jakby powiedział – Róbta co chceta. W związku z tym przykładem twórczej interpretacją prawa zastanawiam czy w europejskich sądach, aby już nie obowiązuje wykładnia, która postanawia, że pozbawienie życia katolika z racji tego, że jest katolikiem nie jest wcale morderstwem?

2016-11-21 09:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Mariusz Sztaba: Czytanie i słuchanie ze zrozumieniem, to wielka i coraz rzadsza umiejętność

[ TEMATY ]

komentarz

społeczeństwo

Niebudek

Gdy kiedyś usłyszałem po raz pierwszy wiadomość, że na maturze wymaga się od zdającego egzamin czytania ze zrozumieniem, wywołało to u mnie najpierw zdziwienie, następnie uśmiech, a w dalszej kolejności poczucie tragizmu sytuacji. Zastanawiałem się, jak to jest możliwe, że młody człowiek, mający 18 lat i więcej, nie potrafi czytać ze zrozumieniem w języku ojczystym. Rozumiem podobną sytuację, gdy chodzi o język obcy, pełen niuansów, specyficznych idiomów i zwrotów.

CZYTAJ DALEJ

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

2024-04-26 11:09

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.

Ewangelia (J 15, 1-8)

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy - po raz dwunasty

2024-04-28 15:17

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

Na Jasnej Górze odbył się zjazd zorganizowany po raz dwunasty przez Stowarzyszenie Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy. Odwołuje się ono tradycji przedwojennych regionu. To druga grupa, która rozpoczęła w kwietniu sezon w częstochowskim sanktuarium. Zjazd wpisujący się w obchodzoną dziś XVIII Ogólnopolską Niedzielę Modlitw za Kierowców był czasem prośby o wzajemny szacunek na drodze i szczęśliwe powroty do domu dla motocyklistów i wszystkich użytkowników dróg.

W zjeździe uczestniczyli motocykliści z całej Polski. Marta Fawroska-Sroka z Będzina jeździ z mężem. Jak przyznaje, choć na początku odnosiła się z rezerwą do pasji małżonka, dziś nie wyobraża sobie życia bez wspólnych wypraw. - Co roku jeździmy na rozpoczęcie sezonu na Jasną Górę, bo Jasna Góra to nasza duma narodowa. Modlimy się rozpoczynając kolejny etap motocyklowej przygody - wyjaśnia uczestniczka motocyklowego spotkania. Motocyklowa pasja staje się wśród kobiet coraz popularniejsza.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję