Reklama

Niedziela Legnicka

„Musisz mówić o ty, co uczynił ci Bóg”. Świadectwo o cichym cierpieniu i radosnym zwycięstwie

18 listopada 2016 w Centrum Integracji Kulturalnej „Orzeł” w Bolesławcu, odbył się cykl dwóch prelekcji i dwóch koncertów, które zorganizowane zostały przez Bolesławiecką Bazylikę Maryjną i Bolesławiecki Ośrodek Kultury – Międzynarodowe Centrum Ceramiki w ramach jubileuszowych XX Bolesławieckich Dni Kultury Chrześcijańskiej. Tym razem adresatami prelekcji i koncertów była młodzież szkół ponadgimnazjalnych, a gościem spotkania fenomenalny muzyk-gitarzysta, kompozytor, aranżer, Mirosław Kuc – rodowity bolesławianin.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To nie pierwsze spotkanie Mirosława Kuca z młodzieżą, podczas którego opowiadał o swoich życiowych przygodach i poszukiwaniu Boga. Mirosław może się pochwalić współpracą z zespołem Erosa Ramazzotti, czy też grą na Międzynarodowym Festiwal Piosenki w San Remo. Nagrywał też swoje autorskie płyty. Na spotkaniu z młodzieżą mówił, że jego życie to wyjątkową księga upadku człowieka, cierpienia, które uszlachetnia wiarę, Bożej mądrości, objawiającej nieraz nawet w sposób cudowny, zaskakujących wyroków Opatrzności.

Mirek uciekł z Bolesławca krótko po stanie wojennym. Trafił do Włoch. Pomimo życia w trudnych warunkach, cierpliwie uczył się języka, szukał pracy. O działalności muzycznej nie mógł wtedy nawet marzyć. Jak wspomina - „najtrudniejsze były święta Bożego Narodzenia spędzone w namiocie, przy jednej zapalonej świeczce, z konserwą w ręku”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kiedy wynajął mieszkanie w Rzymie, mógł oddać się swojej pasji – grze na gitarze. Usłyszał go jeden z sąsiadów, który wręczył mu wizytówkę z zaproszeniem na nagrania do muzycznego kanału jednej z włoskich telewizji. I tak Mirek zaczął na powrót grać, komponować, aranżować.

Wielka przygoda z Italią i muzyką omal nie skończyła się tragedią. Mirek wspominał, że traktował gitarę jak boga w swoim życiu. Oddawał się totalnie muzyce i coraz częściej zapominał o innych wymiarach życia człowieka. Jak sam mówił stał się egoistą, który świetnie posługiwał się różnymi gitarami wyczarowując piękne aranżacje, ale jego serce było puste. I wtedy zdarzył się straszny wypadek. Rozbita szyba i rozcięte noga i ręka, uszkodzone nerwy i ścięgna.

Czas i błędy lekarskie doprowadziły do dramatu. Kolejne operacje i rehabilitacje nie pomagały. Mirek stał się niepełnosprawny. O karierze muzycznej mógł zapomnieć. Wielkim wparciem okazali się prawdziwi przyjaciele oraz modlitwa.

Mirek wspominał jedno wyjątkowe spotkanie z pewną kobietą. Była nią Maria Cler, modelka, która ukończyła Uniwersytet w Cambridge, a na pewnym etapie swojego życia w sanktuarium Matki Bożej w Medjugorie postanowiła zostać siostrą zakonną. Na jednym ze spotkań modlitewnych podeszła do Mirka i zapytała: „długo już cierpisz?” A on odpowiedział jej: „ja cierpię w milczeniu”. Wtedy ucałowała jego dłoń i powiedziała: „powinieneś wybrać się na pielgrzymkę do Medjugorie”. Mirek się uśmiechnął i powiedział: „w takim stanie?” A zaraz później dorzucił: „mam teraz problemy finansowe i nie stać mnie na taką wyprawę”. A ona odpowiedziała: „jeśli Mama (Matka Boża) będzie chciała, abyś tam pojechał, to pomoże ci w każdym względzie”.

Reklama

Przed kolejną operacją Mirek wypisał się ze szpitala i wraz z przyjacielem Paolo wyruszyli do sanktuarium Królowej Pokoju. Tam zrodził się szaleńczy pomysł pielgrzymki stacjami Drogi Krzyżowej na górę Križevac. Szli w nocy. Podczas trudnej drogi miał wrażenie, że jego kręgosłup rozpadnie się na kawałki. Widząc jak bardzo Mirek cierpi, Paolo postanowił, że zdejmie sandały i będzie szedł boso po ostrych kamieniach, bo nie może spokojnie patrzeć jak cierpi przyjaciel. Swoje sandały przyczepił jednego do jednej kuli Mirka, a drugiego do drugiej. Paolo zauważył, że Mirek zgubił jednego z nich. Zaczął wołać do Mirka: jak ja zejdę teraz z tej góry, skoro zgubiłeś jednego mojego sandała. Mirek w swoim zakłopotaniu odwrócił się i rozejrzał, gdzie mógł leżeć drugi sandał. Ruszył szybko, aby przynieść przyjacielowi zagubiony sandał. I wtedy usłyszał wołanie Paolo: „Mirek idziesz bez kul!”

Jeden z zakonników, którym opowiedzieli o ty, co się stało powiedział: „musisz mówić o tym, co uczynił ci Bóg”. Swój inwalidzki wózek Mirek zostawił Medjugorie. Mirek uświadomił sobie, że wielu ludzi dzięki jego świadectwu zaczęło odbudowywać swoją wiarę.

Postanowił, że wróci do Polski, do swojego rodzinnego Bolesławca. Obecnie oddaje się pracy twórczej i edukacyjnej. Komponuje swoje utwory, do których słowa po angielsku lub hiszpańsku układa Karolina Jackowska. Cieszy się gronem zdolnych uczniów, którzy widzą w nim wspaniałego muzycznego pedagoga. Kształci miłośników gitary i zaszczepia w nich życiową mądrość. Chcąc spełnić swoją powinność względem tego, co w jego życiu uczynił Bóg za wstawiennictwem Matki swojego Syna, postanowił o tym wszystkim opowiedzieć młodzieży, aby zdawała sobie sprawę z tego, że kto straci w życiu Boga – stracił wszystko. Kto znalazł w życiu Boga – ten pokona wszystko, nawet to, co po ludzku staje się niemożliwe.

2016-11-26 09:13

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Głośna Noc w Szczecinie

„Głos Betlejem w Polsce 2019/2020 zabrzmi inaczej niż dotychczas – artyści opowiedzą dzieje Bożego Narodzenia z osobistej perspektywy, wyśpiewując swoje historie, w których odbija się pięknym refleksem ten wyjątkowy dla człowieka czas przyjścia na świat Bożego Syna” – głosiła zapowiedź autorów tego szczególnego wydarzenia.

Trasa cyklu „Betlejem w Polsce” przebiega przez 10 miast. Ewangelizacyjne kolędowanie odbywa się w największych halach koncertowych w Polsce – w Szczecinie była to Netto Arena. Publiczność usłyszała premierowe utwory napisane specjalnie na tę okoliczność. Ponadto była to kolejna okazja do wspólnego kolędowania, tym razem z takimi gwiazdami, jak: Arka Noego, Natalia Niemen, Magda Bereda, Kasia Wilk, Agnieszka Musiał, Gabi Gąsior, Maya Avraham, Andrzej Lampert, Skubas, Robert Friedrich „Litza”, Adam Krylik, Mate.O, Marek Piekarczyk, Mietek Szcześniak. Wszystko to przy doskonałym akompaniamencie Zespołu Muzycznego Jana Smoczyńskiego.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy - po raz dwunasty

2024-04-28 15:17

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

Na Jasnej Górze odbył się zjazd zorganizowany po raz dwunasty przez Stowarzyszenie Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy. Odwołuje się ono tradycji przedwojennych regionu. To druga grupa, która rozpoczęła w kwietniu sezon w częstochowskim sanktuarium. Zjazd wpisujący się w obchodzoną dziś XVIII Ogólnopolską Niedzielę Modlitw za Kierowców był czasem prośby o wzajemny szacunek na drodze i szczęśliwe powroty do domu dla motocyklistów i wszystkich użytkowników dróg.

W zjeździe uczestniczyli motocykliści z całej Polski. Marta Fawroska-Sroka z Będzina jeździ z mężem. Jak przyznaje, choć na początku odnosiła się z rezerwą do pasji małżonka, dziś nie wyobraża sobie życia bez wspólnych wypraw. - Co roku jeździmy na rozpoczęcie sezonu na Jasną Górę, bo Jasna Góra to nasza duma narodowa. Modlimy się rozpoczynając kolejny etap motocyklowej przygody - wyjaśnia uczestniczka motocyklowego spotkania. Motocyklowa pasja staje się wśród kobiet coraz popularniejsza.

CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty – kapłaństwo i małżeństwo

2024-04-28 18:43

[ TEMATY ]

Bp Krzysztof Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

- Szatan atakuje dziś fundamenty - kapłaństwo i małżeństwo. Bo wie, że jeżeli uda mu się zachwiać fundamentami społeczeństwa, to zachwieje całym narodem. My róbmy swoje i nie dajmy się ogłupić - mówił bp Krzysztof Włodarczyk.

Ordynariusz zainaugurował obchody roku jubileuszowego 100-lecia bydgoskiej parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy na Szwederowie. - Została ona erygowana 1 maja 1924 r. przez kard. Edmunda Dalbora. Niektórzy powiedzą, był to piękny czas. Nie było telefonów komórkowych, telewizji, Internetu, żyło się spokojniej, romantycznie, piękna idylla. Czy na pewno? Nie do końca - mówił bp Włodarczyk, zachęcając, by wejść w głąb historii i zobaczyć, czym żyli przodkowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję