Reklama

Polska

O krzywdzie, jaką kultura wyrządziła św. Mikołajowi

Św. Mikołaj wpłynął znacząco na kulturę europejską, a okrutna kultura wyrządziła temu świętemu wielką krzywdę, zamieniając go w symbol konsumpcjonizmu i bohatera popkultury – zauważył duszpasterz środowisk twórczych diecezji bielsko-żywieckiej podczas swej prelekcji w bielskiej kurii. Ks. Szymon Tracz był autorem prezentacji pt. „Św. Mikołaj - pomiędzy kultem a hecą”, która 1 grudnia rozpoczęła cykl spotkań pod wspólnym tytułem „Świadkowie europejskiej kultury”.

[ TEMATY ]

św. Mikołaj

opolja/pl.fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zdaniem ks. Tracza, Mikołaj, który żył na przełomie III i IV wieku, był najbardziej popularnym świętym Kościoła Wschodniego i Zachodniego. Przypomniał, że z powodu braku zachowanych źródeł epoki od XVIII wieku niektórzy zaczęli kwestionować historyczność tej osoby, widząc w nim połączenie z żyjącym 200 lat później innym Mikołajem, opatem klasztoru Syjon, biskupem Pinary.

Historyk sztuki zaprezentował przykłady bogatej ikonografii z tradycji bizantyjsko-ruskiej przedstawiającej św. Mikołaja – jednego z najpopularniejszych świętych prawosławia – jako wielkiego cudotwórcę i orędownika we wszelkich ludzkich potrzebach. Odwołał się do recytowanych hymnów liturgicznych poświęconych biskupowi z Miry oraz średniowiecznych żywotów świętych (vita). Przytoczył najbardziej znane legendy o życiu i cudach Mikołaja, opisując jednocześnie kolejne etapy rozwoju kultu patrona ubogich i dzieci. Wskazał jak zmieniał się sposób przedstawiania tej osoby – od wizerunku biskupa Kościoła wschodniego, z charakterystycznym omoforionem, do biskupa Kościoła zachodniego, z paliuszem, pastorałem i mitrą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak zauważył prelegent, św. Mikołaj – zaliczany był do grona 14 Orędowników – do czasów Reformacji był patronem żeglarzy i marynarzy, panien na wydaniu, kobiet oczekujących potomstwa, uwięzionych, kupców, a nawet złodziei.

„Jego rola była podobna do tej, którą później przejął św. Antoni z Padwy. To był patron tysiąca kościołów. Nie było szanującego się miasta w średniowieczu, które nie miałoby przynajmniej ołtarza św. Mikołaja. Powstawały kościoły i kaplice dedykowane świętemu, którego życiem inspirowano się powszechnie. Widziano w nim kogoś, kto może prowadzić do Boga” – podkreślił, prezentując pośród licznych fotografii dzieł sztuki związanych ze św. Mikołajem, kapę z opactwa benedyktyńskiego z motywami opartymi na legendach o tym świętym, będącą w zbiorach Muzeum Sztuki Użytkowej w Wiedniu.

Reklama

Duchowny zwrócił uwagę, jak na skutek transformacji kulturowej św. Mikołaj stał się w pewnym momencie jedynie krasnalem pomagającym skuteczniej sprzedawać różne produkty. „Stał się kimś zabawnym. Stał się kolejną gwiazdą popkultury” – zaznaczył.

Naukowiec uznał, że pierwotnym źródłem tego przeobrażenia był teatralizujący dramat liturgiczny –wprowadzany do oficjum w czasach średniowiecza – z orszakiem św. Mikołaja. „Tu się zaczyna heca. Ten dramat liturgiczny wymknął się spod liturgii i wywędrował z kościoła. Owa wielka miłość do świętego sprawiła, że zaczęto tworzyć rozmaite obrzędy z udziałem tej postaci. Mikołaj zaczyna stawać się czymś fantastycznym” – dodał, wskazując także na wpływ kultury protestanckiej na sposób prezentacji Mikołaja.

„Dla krajów protestanckich jest dziś dobrotliwym, bajecznym biskupem przyjeżdżającym ze swymi reniferami z Laponii, zlaicyzowanym gwiazdorem” – dodał. „Następuje coraz większa desakralizacja św. Mikołaja. W efekcie prowadzi to do tego, co dziś postrzegamy. Zamiast kultu mamy zwykłą hecę” – podkreślił.

„Co zostało dziś z tej wielkiej świętości św. Mikołaja?” – pytał duchowny, prezentując kolejne przykłady popkultury, posługującej się postacią świętego w sposób zinstrumentalizowany.

Ks. Tracz zaznaczył, że w Polsce powstają coraz liczniejsze środowiska i grupy, które pragną wrócić do sakralizacji z św. Mikołaja. W tym kontekście duchowny podkreślił, że jest to także konkretne wyzwanie dla diecezji bielsko-żywieckiej, na której terenie jest katedra pod wezwaniem św. Mikołaja oraz funkcjonuje sanktuarium św. Mikołaja w Pierśćcu.

Według prelegenta fenomen św. Mikołaja tkwi w tym, że postać ta najdobitniej zrealizowała w swym życiu słowa z Ewangelii Mateuszowej: „Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu”.

Reklama

„Dlatego św. Mikołaj przychodzi pod osłoną nocy. On nigdy nie chciał się ujawnić. On tą pomoc dawał dyskretnie, tak, żeby nie mieć chwały. To sprawiało, że ten Mikołaj jest tak przez nas kochany i oczekiwany” – konkludował.

Ks. dr Szymon Tracz jest zastępcą dyrektora Instytutu historii Sztuki i Kultury UPJPII w Krakowie, diecezjalnym konserwatorem zabytków i sztuki sakralnej diecezji bielsko-żywieckiej, przewodniczącym komisji architektury i sztuki sakralnej diecezji bielsko-żywieckiej, członkiem krakowskiego oddziału Stowarzyszenia Historyków Sztuki, stypendystą Fundacji Lanckorońskich (Florencja 2015). Prowadzi zajęcia z zakresu historii sztuki średniowiecznej polskiej oraz historii estetyki.

2016-12-02 13:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rosja: św. Mikołaj jednoczy Wschód z Zachodem

[ TEMATY ]

św. Mikołaj

MARGITA KOTAS

Kilometrowe kolejki z setkami tysięcy wiernych pojawiły się w Moskwie dla uczczenia relikwii św. Mikołaja. Przybyły one z Bari we Włoszech, gdzie są stale przechowywane, a oprócz stolicy Rosji odwiedziły także Petersburg.

Jak zaznacza o. Hyacinthe Destivelle OP, odpowiedzialny w Papieskiej Radzie ds. Jedności Chrześcijan za dialog z prawosławiem, Mikołaj z Miry jest jednym z najpowszechniej czczonych świętych, stanowiąc swoisty pomost między chrześcijańskim Wschodem i Zachodem.

CZYTAJ DALEJ

Historia według Kossaka

2024-03-28 10:54

[ TEMATY ]

Materiał sponsorowany

fot. Armando Alvarado

Mało która postać historyczna odcisnęła tak mocno swój ślad w dziejach świata, i tak bardzo wpływa na wyobraźnię współczesnych ludzi, jak Napoleon. Pisano o nim książki, wiersze, kręcono filmy, ale bodaj żadne z tych dzieł nie jest tak wymowne jak obraz Wojciecha Kossaka poświęcone temu geniuszowi wojny.

Mowa, oczywiście, o powstałym w 1900 r. dziele „Bitwa pod piramidami”. Obraz mimo upływu lat nadal wywiera ogromne wrażenie na widzach, pobudzając nie tylko ich „estetyczne synapsy”, ale i zmuszając do głębszej refleksji nad dziejami okresu, który został przedstawiony na płótnie i tego, jak wpłynął Napoleon na ukształtowanie się świata. Malowidło Kossaka intryguje nie tylko widzów, ale i ekspertów, od dawna jest obiektem wnikliwych analiz wielu badaczy. Bank Pekao S.A. zaprasza do obejrzenia krótkiego filmu pt. „Okiem liryka”, który przybliża fascynującą historię tego monumentalnego płótna.

CZYTAJ DALEJ

Sąd: areszt dla trojga zatrzymanych ws. Funduszu Sprawiedliwości

2024-03-28 17:20

[ TEMATY ]

sąd

zatrzymanie

Fundacja Profeto

Adobe Stock

Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował trzymiesięczny areszt dla trojga zatrzymanych ws. Funduszu Sprawiedliwości. Chodzi o dwie urzędniczki i beneficjenta środków z Funduszu Sprawiedliwości księdza z Fundacji Profeto.

Jak poinformował wiceprezes sądu ds. karnych Grzegorz Krysztofiuk, sąd zdecydował o aresztowaniu na trzy miesiące ks. Michała O., Karoliny K. oraz Urszuli D.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję