Reklama

Niedziela Legnicka

Bolesławiec: na św. Mikołaja - młodzieżówka PiS dla dzieci

W poniedziałek 5 grudnia 2016, w wigilię uroczystości św. Mikołaja, współpatrona bolesławieckiej Bazyliki, Bolesławieckie Forum Młodych Prawa i Sprawiedliwości zorganizowało akcję pt. „Mikołajkowy Czar”, której adresatami byli podopieczni parafialnej świetlicy socjoterapeutycznej prowadzonej przez parafialny oddział Caritas przy bolesławieckiej bazylice Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Mikołaja.

[ TEMATY ]

św. Mikołaj

Piotr Liszcz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Świetlicę nawiedził św. Mikołaj, obdarowując podopiecznych licznymi prezentami. Każdy z wychowanków dostał paczkę ze słodyczami, dodatkowo przekazane zostały dla świetlicy różnorodne gry planszowe i artykuły szkolne, jak również drobna kwota pieniędzy na przyszłe potrzeby dzieci. Wychowankowie świetlicy byli niesamowicie zaskoczeni wizytą św. Mikołaja, którego bardzo ciepło przywitali. Na końcu, w ramach podziękowania dla organizatorów paczek, podopieczni zaśpiewali kolędy...

Aby zorganizować tę akcję członkowie Bolesławieckiego Forum Młodych Prawa i Sprawiedliwości poszukiwali sponsorów, którzy otwartym sercem włączą się w przygotowanie prezentów dla dzieci. Nasze starania przyniosły efekty, albowiem nie tylko obdarowaliśmy wszystkich podopiecznych świetlicy paczkami, ale mogliśmy jeszcze pozostawić do dyspozycji świetlicy środki pieniężne na działania statutowe tego miejsca oraz zakupić przybory szkolne, dzięki którym dzieci będą mogły odrabiać lekcje w warunkach świetlicowych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dzięki wsparciu ludzi dobrej woli, którzy na wzór św. Mikołaja zechcieli podzielić się tym, co mają, przygotowano 20 solidnych paczek. To są właśnie współcześni „pomocnicy” św. Mikołaja, którzy przyczynili się do tego, że na twarzach dzieci zawitał promienny uśmiech, a w ich oczach ukazały się iskierki radości. Głównymi pomysłodawcami zorganizowania akcji byli: Julia Lisiecka i Dawid Sarbak (członkowie Bolesławieckiego Forum Młodych PiS). Ucieszył nas fakt, że udało nam się zgromadzić wokół tej idei tak wiele osób, które wykazały się szlachetnym sercem.

Z wielkim poświęceniem i oddaniem św. Mikołajowi pomogli: Wiola Dyjur, Marta Dudek, Bogdan Biernat, Magda Wojewódka, Rafał Skonieczny, Basia Nowicka, Joanna Jaskot, Nikola Kuziak, Natalia Zawrotniak, Marysia Szustakowska, Marysia Kielasińska, Mariusz Szweda, Marta Kafel, Marcin Ciunel, Anna i Wojciech Lisieccy, Elżbieta Lisiecka, Krystyna Minge, a także przedstawiciele młodzieżówki: Piotr Liszcz, Aleksandra Mielnik, Karolina Mederska, Wioleta Romanowska, Maria Bis oraz członkowie PiS w Bolesławcu. Nasza wspólna inicjatywa przyniosła dzieciom wielką radość. Wszystkim serdecznie dziękujemy!

Fot. Piotr Liszcz

2016-12-06 19:35

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biskup Mikołaj - święty Zachodu i Wschodu

[ TEMATY ]

św. Mikołaj

"Św. Mikołaj", Rogier van der weyden (XV w.)

Przez wiele lat św. Mikołaj należał do najbardziej znanych i czczonych świętych. Jest otaczany wielką czcią przez wiernych zarówno Kościoła katolickiego, jak i prawosławnego. To przy jego grobie odbył się w 1098 r. zwołany przez papieża Urbana II synod, na którym szukano dróg zniesienia podziałów w chrześcijaństwie. Do dziś Mikołaj jest ukochanym świętym dzieci, kojarzonym z wymarzonymi prezentami pod choinką. Jego wspomnienie przypada według kalendarza gregoriańskiego 6 grudnia, natomiast według kalendarza juliańskiego - 19 grudnia.

Greckie imię Mikołaj oznacza "zwycięzca ludu". Ma ono wiele odmian: Nikolas, Niklas, Nicolo, Klaus, Mikulasz, Miklos, Nichol, Noel Baba, a dzień 6 grudnia - "Natalis S. Nicolai": Nicolai hiemals, Niclastag, Nielsdag, Clawsdach.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Dom misjonarek stał się domem dla uchodźców z Ukrainy

2025-10-02 18:49

[ TEMATY ]

uchodźcy

Ukraina

Holandia

siostry misjonarki

Vatican Media

Siostry Najdroższej Krwi dały nadzieję uchodźcom z Ukrainy

Siostry Najdroższej Krwi dały nadzieję uchodźcom z Ukrainy

W czasie, gdy Europa doświadcza spadku powołań, Siostry Najdroższej Krwi w holenderskim Aarle-Rixtel oferują schronienie uciekającym przed wojną, przemieniając zabytkowy klasztor w dom nadziei.

W Aarle-Rixtel, w Holandii, wiekowy zamek, który niegdyś gościł setki sióstr Misjonarek Najdroższej Krwi, dziś daje dach nad głową rodzinom uciekającym przed okropnościami wojny. Miejsce, które dawniej było Domem Macierzystym rozbrzmiewającym modlitwą i hymnami, stało się sanktuarium dla uchodźców szukających bezpieczeństwa i nadziei.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję