Reklama

Franciszek

Franciszek u św. Marty: odwaga, modlitwa i pokora cechami wielkich apostołów

Na znaczenie odwagi, modlitwy i pokory w życiu głosicieli Słowa Bożego zwrócił uwagę papież podczas Eucharystii w Domu Świętej Marty. W święto patronów Europy, Cyryla i Metodego Ojciec Święty wskazał na kryteria, które powinni spełniać wielcy apostołowie. Odniósł się do dzisiejszych czytań liturgicznych przedstawiających Pawła i Barnabę, głoszących Ewangelię poganom (Dz 13,46-49) oraz rozesłanie przez Pana Jezusa siedemdziesięciu dwóch uczniów (Łk 10,1-9).

[ TEMATY ]

homilia

Franciszek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Franciszek podkreślił potrzebę siewców Słowa, misjonarzy, prawdziwych zwiastunów, którzy kształtowali by lud Boży, tak jak to czynili święci Cyryl i Metody, nieustraszeni świadkowie Boga, którzy uczynili Europę silniejszą.

Następnie papież podkreślił cechy niezbędne dla posłańca Bożego. Jako pierwszą wymienił szczerość, obejmującą moc i odwagę. „Słowa Bożego nie można nieść jako jakąś propozycję - «jeśli chcesz ... »- czy pewną dobrą ideę filozoficzną lub moralną - «możesz żyć w ten sposób» ... Nie, to coś innego. Musi być przedstawione z tą szczerością, z tą mocą, aby Słowo Boże przeniknęło, jak mówi św. Paweł aż do szpiku kości. Musi być ono głoszone z tą szczerością, z tą mocą ... z odwagą. Ktoś, kto nie ma odwagi, odwagi duchowej, odwagi w sercu, kto nie jest rozmiłowany w Jezusie - a stąd płynie odwaga! – może powie coś ciekawego, coś podnoszącego moralnie, coś, co będzie czynić dobro, dobro filantropijne, ale nie ma w tym Słowa Bożego. A takie słowo nie może formować ludu Bożego. Tylko Słowo Boże głoszone z tą szczerością, z tą odwagą, jest zdolne do formowania ludu Bożego” – stwierdził Ojciec Święty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Następnie Franciszek podkreślił rolę modlitwy. Mówi o tej konieczności zresztą czytany dziś fragment Ewangelii: „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo”.

„Słowo Boże musi być głoszone również przez modlitwę. Zawsze. Bez modlitwy możesz wygłosić piękną konferencję, dobry wykład, ale nie jest to Słowem Bożym. Tylko z serca modlącego się może wyjść Słowo Boże. Modlitwy, aby Pan towarzyszył temu zasiewowi Słowa, aby Pan zrosił ziarno i mogło ono wykiełkować. Słowo Boże musi być głoszone z modlitwą tego, który głosi Słowo Boże” – podkreślił papież.

Wreszcie Ojciec Święty zauważył, że Pan Jezus posyła uczniów „jak owce między wilki”. „Prawdziwy głosiciel to ten, kto wie, że jest słaby, kto wie, że nie może sam się obronić. «Pójdziesz jak owce między wilki» - «Ależ, Panie, zjedzą mnie?» - «Idź! Taka jest droga». Sądzę, że to właśnie św. Chryzostom czyni bardzo głęboką refleksję, kiedy mówi: «Jeśli nie idziesz jako baranek, ale jako wilk między wilki, wtedy Pan cię nie chroni: broń się sam». Gdy kaznodzieja uważa za zbyt inteligentnego, albo ten który jest odpowiedzialny za upowszechnianie Słowa Bożego chce być przebiegły, «Ach, poradzę sobie z tymi ludźmi!» wówczas skończy się to źle. Albo będzie sprzedawał Słowo Boże możnym, pysznym” – przestrzegł Franciszek.

Reklama

Zatem misyjność Kościoła i wielkich zwiastunów Słowa Bożego zdaniem papieża wymaga męstwa, modlitwy i pokory.

„Niech święci Cyryl i Metody pomagają nam głosić Słowo Boże zgodnie z tymi kryteriami, tak jak to oni czynili” – zakończył swoją homilię Ojciec Święty.

2017-02-14 12:35

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wszystko mogę z Chrystusem

Uczniowie, którzy słuchali Chrystusa, kiedy mówił im o Eucharystii, w pewnym momencie powiedzieli do Niego: „Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?”. W obecnych czasach my również często wypowiadamy te słowa, bo życie prawdami wiary jest trudne. Uczestniczymy we Mszy św., słuchamy słowa Bożego i niejednokrotnie wychodzimy ze świątyni z myślami, że nie podołamy. Obserwujemy dzisiejszy świat i widzimy, że wielu ludzi pozostawia wiarę, bo tak wygodniej żyć. Postępują tak jak współcześni Chrystusowi: „Wielu uczniów Jego odeszło i już z Nim nie chodzili”. Obecnie widać odchodzenie od Boga m.in. przez liczbę apostazji, czyli oficjalnego wystąpienia z Kościoła. Warto jednak przyjąć do serca prawdę – i zapisać to w swojej głowie – że niemożliwe z Bogiem staje się możliwe. Każdy z nas często o tym zapomina, ufając tylko w swoje siły. Zdarza się, że lawirujemy między przykazaniami Bożymi. Nie jesteśmy, jak prosił Chrystus, gorący lub zimni, tylko letni. Sami w tej naszej letniości często narzekamy i skarżymy się, że jest nam ciężko, bo Bóg wymaga od nas przestrzegania przykazań, posiadania kręgosłupa moralnego, a my chcielibyśmy, aby nasza wiara była cukierkowa, taka kolorowa jak stragany na odpuście. Albo żebyśmy mieli same przywileje, bez żadnych wymagań. Warto przez chwilę się nad tym zastanowić. Każdy z nas pragnie łatwego życia, ale kiedy pomyślisz, że coś przyszło ci z wielkim trudem, połączonym z wieloma wyrzeczeniami, to potrafisz się tym bardziej cieszyć, bardziej to szanujesz. Trochę podobnie jest z naszą grzesznością. Łatwo jest popaść w grzech. Wyjście z niego kosztuje bardzo wiele wysiłku, ale kiedy uda się pokonać jakąś słabość, zwalczyć jakiś grzech, to odczuwa się wielką radość. Podobnie jest z zasługiwaniem na królestwo niebieskie. Walczymy przez całe życie, aby móc cieszyć się radością nieba. Z wielu zapowiedzi Chrystusa wynika, że tam nie ma już bólu, łez, trudu, jest tylko wieczna radość z oglądania samego Boga. Dlatego może zamiast narzekać na wymagania Boga, na to, że „trudna jest ta mowa”, albo odchodzić – przyjmij inną postawę. Piotr na pytanie Jezusa odpowiedział: „Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego”. Prawda jest taka, że nikt ani nic na ziemi nie da nam pełnej radości i szczęścia. To, co oferuje dzisiejszy świat, jest jak kuszenie szatana. Przekonuje nas, że będzie przyjemnie, wspaniale, że nie spotkają nas żadne konsekwencje za nasze postępowanie. Okazuje się jednak, że po chwilowej radości i przyjemności przychodzą wyrzuty sumienia, które nie dają nam spokoju. Wszystko, co oferuje świat, jest przyziemne i ulotne. Prawdziwe szczęście może dać tylko Chrystus, dlatego – mimo trudności w realizacji wymagań wiary zawsze stawajmy przy Nim. I może zapytajmy siebie: co mogę więcej zrobić, aby być jeszcze bliżej Niego?

CZYTAJ DALEJ

Legenda św. Jerzego

Niedziela Ogólnopolska 16/2004

[ TEMATY ]

święty

św. Jerzy

I, Pplecke/pl.wikipedia.org

Święty Jerzy walczący ze smokiem. Rzeźba zdobiąca Dwór Bractwa św. Jerzego w Gdańsku

Święty Jerzy walczący ze smokiem. Rzeźba zdobiąca Dwór Bractwa św. Jerzego w Gdańsku

Św. Jerzy - choć historyczność jego istnienia była niedawnymi czasy kwestionowana - jest ważną postacią w historii wiary, w historii w ogóle, a przede wszystkim w legendzie.

Św. Jerzy, oficer rzymski, umęczony był za cesarza Dioklecjana w 303 r. Zwany św. Jerzym z Liddy, pochodził z Kapadocji. Umęczony został na kole w palestyńskiej Diospolis. Wiele informacji o nim podaje Martyrologium Romanum. Jest jednym z czternastu świętych wspomożycieli. W Polsce imię to znane było w średniowieczu. Św. Jerzy został patronem diecezji wileńskiej i pińskiej. Był także patronem Litwy, a przede wszystkim Anglii, gdzie jego kult szczególnie odcisnął się na historii. Św. Jerzy należy do bardzo popularnych świętych w prawosławiu, jest wyobrażany na bardzo wielu ikonach.

CZYTAJ DALEJ

Opole Lubelskie. Wierni Chrystusowi

2024-04-25 17:51

Paweł Wysoki

W niedzielę Dobrego Pasterza abp Stanisław Budzik przeprowadził wizytację parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Opolu Lubelskim.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję