Reklama

Wakacje w Rudce

Wielka przygoda

Niedziela lubelska 22/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Stanica młodzieżowa w Rudce Starościańskiej k. Ostrowa Lubelskiego z roku na rok przyjmuje pod swoje skrzydła coraz więcej kolonistów. Przyjeżdżają nie tylko z terenów Lubelszczyzny, ale także innych regionów Polski. Nierzadko zdarza się, że odwiedzają to miejsce regularnie od kilku lat. Raz przyjechawszy, chcą tu powrócić. Ani w głowie im wyjazd w inny zakątek ziemi. Można zatem zadać pytanie, co przyciąga tak wielu młodych ludzi do tego miejsca? Odpowiedzi próbuje udzielić ks. Robert Bednarski - wielokrotny współorganizator kolonii: „Dzieci przyjeżdżają do Rudki, bo podoba im się atmosfera, jaka tam panuje. Każde dziecko lubi się śmiać, skakać, chodzić do lasu, grać w piłkę, a to właśnie daje im Rudka. Lubią to miejsce, bo czują się w nim lubiani. Nikomu tam nie przeszkadzają...” Opinię tę zdają się potwierdzać wypowiedzi kolonistów, którzy twierdzą, że Rudka jest dla nich „domem, wielką przygodą, miejscem gdzie można poznać świetnych ludzi”. I tak rzeczywiście jest.

Z dala od cywilizacji

Rudka Starościańska jako miejsce letniego wypoczynku sprawdza się bardzo dobrze. Dzieci, po długim okresie nauki szkolnej oraz ciągłego pobytu w mieście, mają w końcu szansę spędzić wakacje na łonie natury, z dala od zagrożeń cywilizacji. A takie właśnie warunki stwarza to miejsce. Przepiękny las, błękitne jezioro, różnorodność i bogactwo natury to tylko część tego, co Rudka ma do zaoferowania. Dodatkowo drewniane letnie domki oraz przepyszne, syte posiłki podnoszą atrakcyjność miejsca. Wszystko to stwarza możliwość działania prozdrowotnego, mającego na celu zapewnienie dzieciom i młodzieży racjonalnego wypoczynku oraz wzmocnienie i regenerację młodego organizmu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z wychowawcą za pan brat

To, co z pewnością warunkuje prawidłowy wypoczynek dzieci i młodzieży w Rudce Starościańskiej, to atmosfera wychowawcza, wynikająca z serdecznego stosunku kadry do wychowanków. Okazuje się, że proces wychowawczy tam realizowany oparty jest na tzw. systemie prewencyjnym ks. Bosko. Głównym jego filarem jest przekonanie, że najważniejszym celem jest kształtowanie dojrzałej osobowości. Bardzo ważna jest ciągła obecność wychowawcy, który nie tylko jest organizatorem codziennych zajęć, ale przede wszystkim odpowiedzialnym opiekunem, przyjmującym na siebie te zadania, które spełniają na co dzień wobec dzieci ich rodzice. Wychowawca dostrzega wszelkie kłopoty i troski dziecka, umie się z nim bawić, rozmawiać, przeżywać wspólnie radości i smutki. Wychowawcom z Rudki taki kontakt interpersonalny z dziećmi i młodzieżą z pewnością udaje się nawiązać, ponieważ jako studenci kierunków pedagogicznych, psychologicznych i teologicznych są do tego odpowiednio przygotowani.

Reklama

Precz z nudą!

W Stanicy dzieci i młodzież nie mają czasu na nudę. Każdy dzień jest odpowiednio zaplanowany. Oprócz zajęć stałych, kolonista bierze udział w różnorodnych zabawach sportowych i edukacyjnych, śpiewie, modlitwie, „a wszystko w duchu radości i spontaniczności oraz ze świadomością, że można to robić z Panem Bogiem” - dodaje ulubieniec dzieci, ks. Robert Bednarski. Atrakcyjnym dla dzieci elementem koloni, są różnego rodzaju warsztaty plastyczne, muzyczne, bębniarskie, gdzie mają możliwość rozwijać swoje talenty. Dzięki ich pomysłowości Stanica z dnia na dzień nabiera specyficznego uroku i coraz bardziej zachwyca swoim pięknem.
Kolonie w Stanicy mają swoją niepowtarzalną specyfikę. Odczuwają to zarówno dzieci, jak i rodzice. To zasługa przede wszystkim atmosfery stworzonej w duchu salezjańskim, nastawionej przede wszystkim na dobro wychowanka, który niejednokrotnie przeżywa trudności w domu i szkole. Wpływ ma również samo miejsce, które swoim pięknem uspokaja dusze i niczym magnes przyciąga każdego lata.

W tym roku planowane są trzy turnusy: 2-15 lipca, 17-30 lipca, 3-16 sierpnia. Zapisy telefonicznie lub osobiście w dniu 6 czerwca (Lublin, ul. Pawłowa 34). Więcej informacji o letnich koloniach w Stanicy Młodzieżowej w Rudce Starościańskiej można uzyskać pod nr. tel. (0-83) 354-14-11 lub 0-505-098-724.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Patron mądrych wyborów – św. Stanisław Biskup Męczennik

Niedziela Ogólnopolska 18/2015, str. 26

Figura św. Stanisława, Kraków Skałka/fot. Bożena Sztajner/Niedziela

Figura św. Stanisława, Kraków Skałka

Figura św. Stanisława, Kraków Skałka

Dobrze się stało, że tegoroczne obchody święta głównego patrona Polski – św. Stanisława Biskupa Męczennika odbywają się tuż przed ważnymi wyborami w Polsce. Wspomnienie krakowskiego biskupa pokazuje bowiem, że można być duchownym, mężem stanu, a jednocześnie nie kłaniać się żadnej ziemskiej władzy.

Święci są po to, by nas zawstydzać – tak kiedyś o ich posłannictwie powiedział Jan Paweł II. Ale na pewno są także po to, aby nas mobilizować, pokazywać szlaki czy wcześniej je dla nas przecierać. Z pewnością w czasach dzisiejszych zawirowań do takich osobowości należy święty z krakowskiej Skałki.

CZYTAJ DALEJ

Patron jedności ojczyzny

Niedziela Ogólnopolska 18/2018, str. 8

[ TEMATY ]

św. Stanisław

Wikipedia

Św. Stanisława BM, patrona Polski, przedstawia się zazwyczaj w stroju biskupim, z pastorałem w ręku

Św. Stanisława BM, patrona Polski, przedstawia się zazwyczaj w stroju biskupim, z pastorałem w ręku

O kim mowa? Oczywiście, o św. Stanisławie (ok. 1030-79) – biskupie i męczenniku. Dlaczego patron jedności Polski? Zapraszam do lektury

Według legendy, ciało dzielnego biskupa zostało pocięte na kawałki przez siepaczy króla Bolesława II Szczodrego (ok. 1042-1082), zwanego też Śmiałym. Miało jednak cudownie się zrosnąć, co było zapowiedzią zjednoczenia się państwa polskiego po okresie rozbicia dzielnicowego, które nastąpiło po śmierci króla Bolesława III Krzywoustego (1086 –1138). Ostatecznie do ponownego scalenia naszych ziem doszło za czasów króla Władysława Łokietka (ok.1260 – 1333). Przypisywano to właśnie św. Stanisławowi ze Szczepanowa.

CZYTAJ DALEJ

Od wieków chodzi o świadectwo wiary

2024-05-08 20:16

ks. Łukasz Romańczuk

Arcybiskup Józef Kupny głosi homilię

Arcybiskup Józef Kupny głosi homilię

Uroczystość świętego Stanisława, biskupa i męczennika była okazją do świętowania w parafii św. Stanisława, Doroty i Wacława we Wrocławiu. Tego dnia młodzież z tej parafii oraz św. Mikołaja przyjęła sakrament Bierzmowania z rąk abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego.

W homilii abp Kupny nawiązał do czasów apostolskich i faktu, że Apostołowie poszli na różne krańce świata i nieśli Ewangelię, choć nie było to takie oczywiste i wymagało wysiłku. Działali oni mocą Ducha Świętego. - W tamtych czasach ludzie świetnie się komunikowali. Używano języka greckiego [koine], było też bezpiecznie na szlakach i inne warunki podawano, jako argumenty za tym, że Ewangelia dotarła tak daleko. Oczywiście, te warunki były dogodne, ale dlaczego nie korzystały z nich innowiercy czy sekty? Po Zesłaniu Ducha Świętego, napełnieni Jego mocą i światłem Apostołowie poszli głosić. A nie było to łatwe, bo stawiano ich przed sądem, bo burzyli porządek, który wskazywał na bożków pogańskich - wskazał arcybiskup.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję