Reklama

Wiadomości

Pigułka "dzień po" będzie tylko na receptę

Sejm uchwalił w czwartek ustawę o świadczeniach opieki zdrowotnej, która wprowadza przepisy ułatwiające dostęp do niestandardowej terapii w sytuacjach zagrożenia zdrowia i życia, a także przewiduje, że pigułki „dzień po” będą sprzedawane na receptę.

[ TEMATY ]

sejm

kev-shine / photo on flickr

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kwestia zmian w dostępie do pigułki „dzień po” zdominowała czwartkowe głosowania. Nowela zakłada, że na receptę będą wszystkie hormonalne leki antykoncepcyjne. Oznacza to, że na receptę będą także pigułki ellaOne (tzw. pigułki „dzień po”), które od 2015 r. osoby powyżej 15. roku życia mogły kupić bez konieczności wizyty u lekarza.

Dyskusja chwilami była burzliwa; głos zabierali przede wszystkim posłowi opozycji, którzy opowiadali się za zachowaniem obecnych rozwiązań w zakresie dostępu do antykoncepcji awaryjnej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko mówiła, że proponowane zmiany ujednolicą prawo w kwestii stosowania hormonalnych środków antykoncepcyjnych.

„Tabletka ellaOne zawiera wielokrotnie większą dawkę hormonalną, która negatywnie może wpłynąć szczególnie na młody organizm, niż stosowane powszechnie środki antykoncepcyjne” — powiedziała.

Bartosz Arłukowicz (PO) ocenił, że projekt ogranicza prawa kobiet w Polsce.

„Rozmawiamy o poważnych sprawach, a państwo lekceważycie te tematy. Więcej widzimy Radziwiłła w kościołach i w ideologii niż w pracy i merytorycznej dyskusji” — powiedział, zwracając uwagę, że na sali nie ma ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła.

Monika Wielichowska (PO) zarzucała politykom PiS kłamstwo w sprawie antykoncepcji awaryjnej.

„Kłamiecie, kiedy mówicie, że jest to tabletka wczesnoporonna, że nastolatki biorą je garściami jak cukierki, że ta metoda antykoncepcji jest szkodliwa dla zdrowia. Jadąc na kłamstwie, wykorzystując sejmową większość, zabieracie kobietom prawo do decydowania o sobie” — powiedziała, zwracając się do posłów PiS. „Więcej wiedzy, mniej ideologii” — apelowała.

Gdy zabierała głos, część posłów zaczęła uderzać dłońmi w pulpity sejmowych ław.

„Nie walcie łapami po ławkach, kiedy mówimy o prawach kobiet” — komentował później Arłukowicz.

Reklama

Joanna Kopcińska (PiS) wskazywała, że dzięki przyjętemu rozwiązaniu lekarz będzie mógł ocenić, czy lek nie będzie miał negatywnego wpływu na zdrowie pacjentek. „Bezpieczeństwo pacjentek jest najważniejsze” — podkreślała.

Adam Szłapka (N) ocenił, że sądząc z egzaltacji posłów, ustawa dotyczy ideologii, wizji państwa.

„Czy chcemy wizji państwa, w której obywatel jest podmiotem, czy państwa, gdzie władza traktuje obywatela jak ciemny lud i narzuca mu ideologię? Wam oligarcha z Torunia narzucił ideologię. Wy ją przyjęliście, ale nie macie prawa narzucać jej obywatelom” — stwierdził.

Tomasz Latos (PiS) komentował, że ustawa w ponad 90 proc. dotyczy ratunkowego dostępu do technologii lekowych. Jego zdaniem z żalem trzeba stwierdzić, że niewiele to obchodzi część osób obecnych na sali.

„Zamiast zająć się sprawami o które wnioskują pacjenci, () to państwo próbujecie upolitycznić te dyskusję” — ocenił.

Andrzej Halicki (PO) pytał, „dlaczego kobiety PiS nie lubią i nie szanują same siebie”. Piotr Kaleta (PiS) zadeklarował, że jego ugrupowanie „kocha polskie kobiety, przede wszystkim te nienarodzone”.

Odnosząc się do tych słów Borys Budka (PO) wnioskował o 15 minut przerwy, dla ostudzenia emocji.

„Panowie z PiS zachowują się, jakby pomylili tabletki. Panowie, to nie chodzi o niebieskie tabletki. () To szczyt hipokryzji i obłudy, kiedy posłowie PiS mówią o miłości do kobiet. Jak wy traktujecie kobiety, widzieliśmy w Bydgoszczy” — powiedział.

Prowadzący obrady marszałek Marek Kuchciński zwracał uwagę, że 90 proc. wypowiedzi posłów to „wystąpienia obok, wykorzystywanie punktu pytania”. Apelował by przestrzegać regulaminu i zadawać pytania na temat.

Przedstawicielka ministerstwa podkreślała, że zasadniczym celem ustawy jest wprowadzenie procedury ratunkowego dostępu do technologii lekowych. Chodzi o sytuacje gdy u ciężko chorego pacjenta wyczerpano już wszystkie możliwe dostępne technologie medyczne finansowane ze środków publicznych, a zastosowanie nowej terapii jest uzasadnione i wynika ze wskazań aktualnej wiedzy medycznej. Na nowelizacji mają skorzystać m.in. osoby cierpiące na choroby rzadkie, np. na rdzeniowy zanik mięśni, chorobę Fabry’ego lub chorobę Niemanna-Picka.

Reklama

Zgodnie z nowelizacją minister zdrowia będzie mógł wydać indywidualną zgodę na pokrycie kosztu leku, jeżeli jest to niezbędne dla ratowania życia lub zdrowia pacjenta i uzasadnione wskazaniami medycznymi.

Zgoda taka będzie wydawana wyłącznie dla leku, który jest dopuszczony do obrotu w Polsce i dostępny na rynku. Jeśli więc lek nie został jeszcze zarejestrowany i jest np. w fazie badań klinicznych, wówczas jego zakup nie będzie finansowany przez NFZ. Resort zdrowia wyjaśniał, że refundowane mogą być tylko te terapie, których skuteczność została potwierdzona.

2017-05-26 08:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sejm/ Komisja Finansów Publicznych nie będzie procedować prezydenckiego projektu ustawy okołobudżetowej na rok 2024

[ TEMATY ]

sejm

Andrzej Duda

Karol Porwich/Niedziela

W środę sejmowa Komisja Finansów Publicznych zdecydowała w głosowaniu, że nie będzie zajmować się projektem ustawy okołobudżetowej na 2024 r., przygotowanym przez prezydenta Andrzeja Dudę. Komisja wykreśliła ten punkt z porządku obrad, co oznacza, że będzie pracować wyłącznie nad projektem rządowym.

W środę Komisja Finansów Publicznych miała zajmować się dwoma projektami ustawy okołobudżetowej na rok 2024. Jeden projekt został wniesiony przez prezydenta Andrzeja Dudę po tym, jak zawetował on poprzednią ustawę okołobudżetową. Powodem weta było zapisanie w ustawie 3 mld zł na media publiczne. Drugi projekt jest autorstwa rządu, który przygotował własne przedłożenie. Na początku posiedzenia komisji poseł Tomasz Trela (Lewica) złożył wniosek o zmianę porządku obrad i wykreślenie z niego projektu prezydenckiego.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję