Reklama

Z ambony

Radość chrześcijanina

Niedziela kielecka 27/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Liturgia tej niedzieli przepełniona jest radością. Szczególnie mocno akcentują to dzisiejsze czytania. Prorok Izajasz usilnie zachęca wszystkich, którym bliska jest Jerozolima, aby wraz z nią cieszyli się łaską, jaką Bóg ją obdarzył. Cóż takiego wydarzyło się, że trzeba aż tak wielkiego święta?
Czytany dziś fragment z Księgi Izajasza pochodzi z jej trzeciej części nazywanej Księgą Triumfu. Została ona napisana po powrocie Izraelitów z niewoli babilońskiej. Jakże wielka musiała być radość Izraelity, który widział lub słyszał o klęsce i upadku Jerozolimy, a teraz widzi ją piękną i odbudowaną. Prorok w swojej wizji porównuje ją do matki karmiącej swoje dzieci. Jerozolima, z miasta, które było w ruinie i pohańbieniu, staje się miastem, gdzie na nowo bije źródło życia. Staje się źródłem życia nie tylko dla jej mieszkańców, ale dla wszystkich narodów. Teraz w Jerozolimie wszystkie narody mogą osiągnąć zbawienie. A jest to możliwe, bo w tym świętym mieście na nowo zamieszkał Bóg. Po czasie pohańbienia i odrzucenia, Izraelici na nowo mogą się cieszyć obecnością Boga i pięknem swego ukochanego miasta.
Całkiem inny obraz radości przedstawia św. Łukasz we fragmencie Ewangelii na tę niedzielę. Spotykamy tam Jezusa, który posyła swoich uczniów, aby głosili Dobrą Nowinę o królestwie Bożym. Jezus poucza Apostołów, że ich głoszenie Ewangelii nie ma być propagandą, ale winno być pełne skromności i prostoty; nie przy pomocy nie wiadomo jakich środków, ale w najprostszy sposób. Uczniowie bez torby, bez trzosa, bez sandałów - czyli rzeczy wydawać by się mogło niezbędnych do życia - mają iść i głosić Dobrą Nowinę. Jest to w jakiś sposób weryfikacja ich wiary i bezinteresownej miłości. Jedynym dobrem, jakie posiadają, to słowo Chrystusa, Jego moc i świadectwo życia.
I oto rzecz zadziwiająca - przy pomocy tak skromnych środków uczniowie mówią o wielkich dziełach, jakich dokonali wśród ludzi. To rodzi w nich wielką radość. Pragną podzielić się ze swym Mistrzem tym wszystkim, czego dokonali. W kontekście tej wielkiej radości uczniów, dziwnie musiały dla nich zabrzmieć słowa Jezusa, jakie do nich skierował: „Widziałem szatana spadającego z nieba jak błyskawica”. Cóż oznaczają te słowa? Oznaczają, że szatan nie spocznie w swojej walce. Zło będzie trwało pomimo tego, że głoszona jest Dobra Nowina. Nawet więcej, będzie pozornie przybierało na sile. Im większe jest działanie dobra, tym bardziej szatan będzie starał się je zniszczyć. Dlatego Jezus wskazuje uczniom i nam na prawdziwe źródło radości, a jest nim zbawienie: „Cieszcie się z tego, że wasze imiona zapisane są w niebie”.
Tak więc źródłem chrześcijańskiej radości winna być świadomość tego, że jesteśmy ludźmi zbawionymi. A jaka jest nasza radość, radość chrześcijan XXI w? Przypominają się tu słowa, które miał wypowiedzieć jeden z filozofów niemieckich, Fryderyk Nietzsche. Mówił, że może i zostałby chrześcijaninem, gdyby sami chrześcijanie wyglądali bardziej przekonywująco, bardziej na ludzi, którzy otrzymali zbawienie. Pisał, że przerażają go niezwykle smutne i smętne pieśni kościelne, a chrześcijanom brakuje radości. Czyżby teza niemieckiego myśliciela była prawdziwa? Czy czuję się człowiekiem zbawionym? Czy czuję się człowiekiem nadziei? Czy potrafię dzielić się nią z innymi? Na te pytania musi sobie odpowiedzieć każdy z nas.
Pozostaje jeszcze jedno zasadnicze pytanie: Czym jest ta radość? Czy jest ona tylko prostym uczuciem wyrażającym nasze zadowolenie? Czy radość pojawia się tylko wraz z sukcesem, poczuciem bycia kochanym, a może jest czymś głębszym? Jaka jest radość Apostoła Pawła, który mówi nam dzisiaj, że z niczego innego się nie chlubi, tylko z krzyża Jezusa Chrystusa?
Krzyż chlubą, radością? Niemożliwe! A jednak. Ta radość, której doświadcza Apostoł Paweł i tylu innych prześladowanych chrześcijan, ma swoje korzenie nie w emocjach i zmiennych uczuciach, ale w Bogu, który jest jej źródłem. Paweł i inni chrześcijanie mieli świadomość bycia zbawionymi. Byli ludźmi pełnymi nadziei i to ona pozwalała im się cieszyć nawet w czasie największych prześladowań. I choć może nie zawsze było to widoczne, to jednak świadomość zbawienia pozwalała im przezwyciężyć najtrudniejsze chwile. Przypominają się słowa psalmu: „Którzy we łzach sieją, żąć będą w radości. Postępują naprzód wśród płaczu, niosąc ziarno na zasiew; z powrotem przychodzą wśród radości, przynosząc swoje snopy” (Ps 126,5-6).
To, co dzieje się teraz ma znamię przemijalności. Często będziemy mogli zobaczyć szatana zstępującego z nieba jak błyskawicę, niszczącego wszystko to, co udało nam się osiągnąć. Jednak nic nie idzie na marne ani na zatracenie - kiedyś, jak Izraelici, wkroczymy do Niebieskiego Jeruzalem i jak oni będziemy się cieszyć z obecności Pana.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Ducha Świętego

[ TEMATY ]

nowenna

Pio Si/Fotolia.com

Jak co roku w oczekiwaniu na Niedzielę Zesłania Ducha Świętego Kościół katolicki będzie odprawiał nowennę do Ducha Świętego i tym samym trwał we wspólnej modlitwie, podobnie jak apostołowie, którzy modlili się jednomyślnie po wniebowstąpieniu Pana Jezusa czekając w Jerozolimie na zapowiedziane przez Niego zesłanie Ducha Świętego.

Ponieważ nowenna do Ducha Świętego przypada w maju i czerwcu, dlatego łączy się ją z nabożeństwami majowymi czy też czerwcowymi w następujący sposób:

CZYTAJ DALEJ

USA: rzucono wyzwanie odmówienia 50 tys. różańców w maju

2024-05-16 16:49

[ TEMATY ]

USA

różaniec

maj

Karol Porwich/Niedziela

33 689 różańców odmówiono od początku maja aż do dzisiaj w ramach akcji „Wyzwanie 50 tys. różańców”. To inicjatywa promowana przez amerykańskiego biskupa Roberta Barrona wraz z zespołem katolickiej aplikacji Hallow. Jak pokazuje mapa wydarzenia, biorą w nim udział ludzie z całego świata.

„W ubiegłym roku w maju rzuciliśmy wyzwanie, aby przez miesiąc odmówić 10 tys. różańców i myśleliśmy, że to naprawdę ambitny cel; osiągnęliśmy go w 48 godzin” - wyjaśnia bp Barron. Ostatecznie w zeszłym roku liczba modlitw sięgnęła 64 tys.

CZYTAJ DALEJ

Łódzko – wileński projekt „Niemen w czterech ścianach”

2024-05-16 17:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archiwum szkoły

Dzięki pozytywnej ocenie wniosku Bernardyńskiego Liceum Ogólnokształcącego im. o. A. Pankiewicza w Łodzi w tegorocznym konkursie Polsko – Litewskiego Funduszu Wymiany Młodzieży na realizację projektu pt.: „Niemen w czterech ścianach” w maju br. ponownie spotkaliśmy się z zaprzyjaźnioną szkołą Vilniaus Lazdyn mokykla z Wilna, aby wspólnie podjąć działania.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję