Okazuje się, że w sytuacji pluralizmu społeczno-kulturowego odwoływanie się do niezmiennych wartości religijnych i moralnych oraz kształtowanie wokół nich światopoglądów, ideologii i postaw społecznych
przez socjalizację i wychowanie postrzegane jest jako ograniczenie ludzkiej wolności. Argumentację, że gwarancją prawdziwego rozwoju jednostkowego i społecznego są niezmienne wartości będące źródłem i
jednocześnie granicą, po przekroczeniu której rozwój przeradza się w niedorozwój i patologię, pluralizm poważnie podważa, a nawet odrzuca w imię wolności.
Okazuje się bowiem, że deklarowana i ukazywana zmienność w społeczeństwie pluralistycznym nie szuka swego uzasadnienia w jednym i niepodważalnym źródle tych zmian, przeciwnie sama możliwość zaistnienia
zmian uważana jest za wystarczający powód ich legitymizacji. Pluralizm zmienność uczynił wartością, nadając jej imię wolności, samorealizacji i szczerości wyrażania swych przeżyć. Zmienność z wartości
instrumentalnej w społeczeństwie pluralistycznym stała się wartością celową, nawet absolutną. Dlatego ważniejsza jest niewierność, przymus wyboru i kreatywność niż wierność (manipulacja w kierunku relatywizmu),
samorealizacja i samodoskonalenie niż liczenie się z doświadczeniem i autorytetami (pluralizm wychowawczy). W tym pluralizmie arytmetyczna liczba głosów mocniej przemawia niż jakościowy ciężar sprawy
(totalizm demokratyczny), a nade wszystko ważniejsza jest przemądrzała wolność „od” niż roztropna wolność „do” (liberalizm) i konsekwentnie większą wartość ma interpretacja każdego
faktu niż sam fakt. Tym sposobem prawda o naturze Boga, Kościoła, człowieka i społeczności, ale i kosmosu nie posiada już w opinii wielu ludzi charakteru bezwzględnego (postmodernizm). W życiu osobowo-społecznym
i instytucjonalno-prawnym odchodzi się od wartości społecznych na rzecz osobowych, a te ostatnie redukuje się jedynie do codziennych i to użytecznych, lekceważąc wartości ostateczne, zwłaszcza religijne
(pozytywizm prawny, konsumpcjonizm i sekularyzm, a także nihilizm).
Czy o taki pluralizm należy walczyć? Czy takie zróżnicowanie, a więc jedność w wielości, proponuje chrześcijańska wizja człowieka i społeczności? Tak czy nie?
Pomóż w rozwoju naszego portalu