Reklama

Watykan

28. rocznica Konkordatu między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą Polską

Dziś mija 28. rocznica podpisania Konkordatu między Stolicą Apostolską a Rzecząpospolitą Polską. Polski konkordat jest jednym najnowocześniejszych, bazuje na doktrynie relacji Kościoła z państwami wypracowanej podczas Soboru Watykańskiego II, a jego naczelnymi zasadami są ochrona wolności religijnej i wzajemna autonomia państwa i Kościoła.

[ TEMATY ]

Polska

Polska

Włodzimierz Rędzioch

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dokument został uroczyście podpisany w Warszawie 28 lipca 1993 r., a jego sygnatariuszami byli: Nuncjusz Apostolskie w Polsce abp Józef Kowalczyk ze strony Stolicy Apostolskiej i Minister Spraw Zagranicznych Krzysztof Skubiszewski w imieniu rządu polskiego. Polski konkordat był pierwszą umową państwa postkomunistycznego ze Stolicą Apostolską.

Polski Konkordat z 1993 r. reprezentuje nowy, posoborowy model tego typu umowy międzynarodowej, jest wierny doktrynie Soboru Watykańskiego II, dla którego podstawową zasadą wzajemnych relacji Kościoła i państwa jest ochrona wolności religijnej, mająca swoje źródło w należnej każdemu człowiekowi godności ludzkiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podstawową zasadą, na której opierają się te relacje (państwa i Kościoła), jest zasada "niezależności i autonomii" każdego z tych podmiotów w swojej dziedzinie. Zarówno państwo polskie jak i Kościół zobowiązują się więc w konkordacie do "pełnego poszanowania tej zasady we wzajemnych stosunkach i we współdziałaniu dla rozwoju człowieka i dobra wspólnego". Kościół zatem szanuje prerogatywy i zakres kompetencji państwa a jednocześnie wymaga odeń zgody na wolne pełnienie swej misji, gdyż ma ona zupełnie inny cel i inną naturę. Przyjmując jednak, że zarówno państwo jak i Kościół są zainteresowane dobrem człowieka i obywatela (choć w innych obszarach) dopuszcza się ich współpracę dla wspólnego dobra, co konkordat także potwierdza.

Takie ujęcie relacji państwo-Kościół gwarantuje możliwość istnienia harmonijnych relacji miedzy państwem a Kościołem, gdyż każda z nich ma niezbędną autonomię dla wykonywania swych zadań, a zarazem możliwa jest współpraca, tam gdzie jest ona potrzebna dla dobra obywateli, którzy są członkami obu tych społeczności.

Rozwiązania przyjęte w naszym konkordacie są zgodne ze standardami współczesnych państw demokratycznych. Rzeczpospolita Polska podpisując Konkordat powróciła do grona liczących się demokracji - szanujących wolność religijną - i starających się tak ułożyć relacje ze wspólnotami wyznaniowymi, aby gwarantowały one pokój społeczny i stwarzały możliwość działania dla dobra ogółu obywateli.

Reklama

Konkordat między Stolicą Apostolską a Rzecząpospolitą Polską w sensie doktryny prawa wyznaniowego bazuje na zasadzie autonomii, czyli inaczej mówiąc "przyjaznego rozdziału" państwa i Kościoła. Jest to model obowiązujący dziś w zdecydowanej większości demokratycznych krajów Europy i świata. System ten - wprowadzony po raz pierwszy w Niemczech na mocy Konstytucji Weimarskiej z 1919 r. a rozwinięty w soborowej konstytucji "Gaudium et Spes" - usytuowany jest pomiędzy modelem Kościoła państwowego a radykalnym rozdziałem (separacją) typu francuskiego. Zapewnia zatem możliwość pełnienia swej misji przez Kościół, nie tylko w sensie wąsko pojmowanego kultu na obszarze stricte kościelnym, ale także w sferze publicznej, w której w naturalny sposób żyją i funkcjonują osoby wierzące. Gwarantuje ich prawo do wyznawania i realizacji zasad wiary także w tym obszarze, co wynika z poszanowania zasady wolności religijnej.

Wbrew wysuwanym niekiedy krytykom, należy z cała stanowczością powiedzieć, że polski konkordat korzystny jest dla obu stron: Kościoła i państwa, a nie jest tylko jednostronnym katalogiem przywilejów Kościoła. Konkordat jest korzystny dla Kościoła, gdyż pozwala mu na nieskrępowane pełnienie swej misji i zabezpiecza prawa osób wierzących. Jest też równie korzystny dla państwa, gdyż Kościół zobowiązuje się do "pełnego poszanowania" jego autonomii oraz poszanowania prawa państwowego, mimo, że w swych wewnętrznych sprawach posługuje się prawem kanonicznym.

Po drugie, umowa konkordatowa zawiera gwarancję, że Kościół - mimo że jest organizacją o zasięgu światowym - respektować będzie w stu procentach prawo polskie. W związku z tym poszczególne artykuły konkordatu w większości wypadków zawierają odniesienia do prawa polskiego. A dotyczy to wszelkich działań Kościoła, poczynając od sprawowania kultu, a kończąc na działalności gospodarczej.

Podziel się cytatem

Reklama

Konkordat zapewnia ponadto, że hierarchia Kościoła i jej urzędowi przedstawiciele (duchowieństwo) nie angażuje się w bezpośrednią działalność polityczną, nie tworzy np. partii wyznaniowych działających w jego imieniu. Kościół rezerwuje sobie wyłącznie rolę „metapolityczną” - jako nauczyciela zasad etyczno-moralnych, odnoszących się także do wymiaru publicznego czy politycznego.

Reklama

Szczególną wartością polskiego konkordatu jest to, że nie tylko nie narusza on zasady równouprawnienia Kościołów i innych związków wyznaniowych, ale stwarza dla demokratycznego państwa zobowiązanie do rozszerzenia na inne Kościoły analogicznych gwarancji, jakie zostały przyznane Kościołowi katolickiemu, rozszerzając przez to w istotny sposób margines swobód obywatelskich, dotyczących tych obywateli, którzy należą do innych związków wyznaniowych.

Reklama

historia starań o konkordat

Zerwanie konkordatu zawartego przez Stolicę Apostolską z II Rzecząpospolitą w 1925 r. - co nastąpiło 12 września 1945 r., spowodowało, że przestały istnieć kontakty pomiędzy Watykanem a przedstawicielami Polski komunistycznej. Brak nuncjusza apostolskiego w Warszawie spowodował przyznanie specjalnych pełnomocnictw przez Stolicę Apostolską kolejnym Prymasom Polski: Augustowi Hlondowi oraz Stefanowi Wyszyńskiemu.

Uprawnienia te wzmocniły ich pozycję w Episkopacie, co ułatwiło wewnętrzną konsolidację Kościoła w Polsce wobec zewnętrznego zagrożenia. Dzięki temu prymas Wyszyński mógł stać tak istotnym autorytetem i samodzielnie kreować linię Kościoła wobec władz komunistycznych. Wyrazem tego było m. in. zawarcie porozumienia z rządem 14 kwietnia 1950 r., bez wcześniejszych konsultacji na ten temat z Watykanem. Znaczenie tego porozumienia sprowadzało się do tego, że – zawierając formalne gwarancje swobód dla Kościoła - opóźniło ono o kilka lat frontalny atak, jaki komuniści przeprowadzali na Kościół w tzw. demoludach. Linia przyjęta przez prymasa Wyszyńskiego – niezależnie od początkowego zdziwienia ze strony Watykanu, zyskała jednak później akceptację papieża Piusa XII. Stał się on obrońcą Kościoła w Polsce wobec późniejszych represji ze strony komunistycznych władz, m. in. internowania Prymasa Polski.

2017-07-28 12:39

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W najbliższą niedzielę modlitwa i zbiórka na rzecz ofiar powodzi na Bałkanach

[ TEMATY ]

Kościół

Polska

Foter / Creative Commons Attribution 2.0 Generic (CC BY 2.0)

Decyzją Konferencji Episkopatu Polski niedziela 8 czerwca będzie dniem ogólnopolskiej modlitwy w intencji osób pokrzywdzonych podczas powodzi na Bałkanach. Będzie to także dzień ogólnopolskiej zbiórki finansowej na rzecz poszkodowanych. Zebrane środki zostaną przekazane na pomoc powodzianom na Bałkanach. Do tej pory Caritas Polska przeznaczyła pomoc w wysokości 50 000 EURO.

Sytuacja na Bałkanach jest wciąż bardzo trudna. Wprawdzie woda stopniowo ustępuje, ale zniszczone zostały budynki, pola uprawne oraz infrastruktura drogowa i przemysłowa. - Niektóre miasta Serbii zostały zalane niemal w całości. Woda osiągnęła tam wysokość ponad 5 metrów, co oznacza, że zupełnie zalała domy. Teraz, kilka tygodni później, sytuacja na tym obszarze wygląda znacznie lepiej. Woda już nie stanowi zagrożenia, ale są setki zniszczonych domów, nie tyle z zewnątrz, ile w środku. Całe wyposażenie uległo zniszczeniu, meble, ściany są całkowicie mokre. Potrzeba tygodni, a nawet miesięcy, żeby to wysuszyć, by ludzie mogli wrócić do swoich domów – mówi Darko Tot z Caritas Serbia. Caritas Polska do tej pory przeznaczyła na pomoc powodzianom na Bałkanach 50 000 EURO. Środki trafią do Caritas Serbii oraz do Caritas Bośni i Hercegowiny.

CZYTAJ DALEJ

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją się cuda!

Niedziela Ogólnopolska 12/2024, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Karol Porwich/Niedziela

Jej prababcia i ojciec św. Maksymiliana Kolbego byli rodzeństwem. Trzy lata temu przeżyła nawrócenie – i to w momencie, gdy jej koleżanki uczestniczyły w czarnych marszach, domagając się prawa do aborcji.

Pani Sylwia Łabińska urodziła się w Szczecinie. Od ponad 30 lat mieszka w Niemczech, w Hanowerze. To tu skończyła szkołę, a następnie rozpoczęła pracę w hotelarstwie. Jej rodzina nigdy nie była zbytnio wierząca. Kobieta więc przez wiele lat żyła tak, jakby Boga nie było. – Do kościoła chodziłam jedynie z babcią, to było jeszcze w Szczecinie, potem już nie – tłumaczy.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję