Kolumbia: partyzanci zawieszą broń na czas wizyty papieża
Ogłoszenie jednostronnego zawieszenia broni na czas wizyty papieża w Kolumbii zapowiedzieli partyzanci z Armii Wyzwolenia Narodowego (ELN). Franciszek odwiedzi ten kraj w dniach 6-10 września.
Główny negocjator z ramienia ELN w trwających rozmowach pokojowych z rządem w Bogocie, Pablo Beltrán poinformował, że nawet jeśli nie uda się wynegocjować zaprzestania walk, to jego ugrupowanie ogłosi zawieszenie broni jako "znak pokoju" na powitanie papieża.
Wcześniej zarówno ELN, jak i rząd prezydenta Juana Manuela Santosa deklarowały chęć doprowadzenia do podpisania porozumienia o dwustronnym zawieszeniu broni. Rozmowy między nimi trwają od lutego br. w stolicy Ekwadoru, Quito.
ELN, licząca około 1500 członków, jest ostatnią aktywną partyzantką w Kolumbii. Chce jednak zawrzeć porozumienie pokojowe, jak to zrobiły w listopadzie ub.r. Rewolucyjne Siły Zbrojne Kolumbii (FARC). Położyłoby to kres trwającemu pół wieku konfliktowi zbrojnemu, w którego wyniku życie straciło co najmniej 220 tys. ludzi.
Eksperci twierdzą, że Kreml będzie kontynuował imperialne działania.
Kolejne odsłony agresji Rosji wobec Ukrainy ujawniają słabość Zachodu, a zwłaszcza Europy zachodniej. Widać chęć Niemiec i Francji do zaspokojenia roszczeń Putina kosztem Ukrainy. Głównym zmartwieniem Berlina i Paryża nie jest kwestia, jak zawrócić Moskwę z drogi siłowego oddziaływania na państwa sąsiedzkie, lecz jak zachowując pozory przyzwoitości, wywiesić w imieniu UE białą flagę. Potwierdziło to niedawne tzw. porozumienie w Mińsku, w którym Kijów nie uzyskał nawet kontroli nad własną granicą z Rosją. Zdarzenia te każą nam zadać pytanie o bezpieczeństwo Polski.
„Przełom kardynalski” zrewolucjonizował wybory papieskie w kwestii
tego, kto wybiera biskupa Rzymu. Jednak zreformowane przepisy wciąż
nie nadążały za rzeczywistością. Nawet zawężone do kardynałów grono
elektorskie nie było do końca odporne na ingerencje władzy świeckiej
oraz na zabiegi wielkich rzymskich rodów. I jedni, i drudzy szybko
odnaleźli się w nowej rzeczywistości. Ich reprezentantów było coraz
więcej w gronie kardynałów i prawdę mówiąc, na tę chorobę jeszcze
przez wieki będzie szukane lekarstwo.
Nie brakowało także podwójnych elekcji, a więc i antypapieży. Czas
sede vacante wciąż się przedłużał, zanim po śmierci papieża zdołano
wybrać nowego. Ale źródło tych problemów było już inne: o ile
w pierwszym tysiącleciu był to raczej brak stałych reguł, o tyle później
błędy wynikały z nieprzestrzegania przyjętych zasad. Potrzebne było
coś jeszcze, co miało temu zaradzić. Tym pomysłem było cum clave,
klauzura, zamknięcie na klucz. Z biegiem lat pomysł ten nadał wyborom papieskim niepowtarzalną nazwę: konklawe.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.