Najwięcej pątników idzie z Podkarpacia. Kilkaset osób przybyło także z Ukrainy. Jest to pielgrzymka z archidiecezji lwowskiej, ale tworzą ją ludzie z całego kraju. – Modlimy się za naszą archidiecezję lwowską, ale także o łaskę pokoju na Ukrainie i na całym świecie. Dzisiaj wojna rozpala się na całym świecie, więc i w tej intencji zanosimy nasze modlitwy. Ludzie niosą w swoich sercach również mnóstwo intencji osobistych. Chcemy to wszystko polecić Jezusowi za wstawiennictwem Matki Bożej Kalwaryjskiej – mówi o. Stanisław Nuckowski, franciszkanin pracujący w archidiecezji lwowskiej.
Pielgrzymom towarzyszy lwowski biskup pomocniczy Edward Kawa. Dzisiaj rano uczestniczyli oni w Mszy św., której przewodniczył metropolita przemyski abp Adam Szal.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Matka Boża przypomina nam o rzeczy najważniejszej: o tym, żeby na nowo zwrócić się do Chrystusa, do Ewangelii, o tym, żeby w naszym życiu dokonała się przemiana, nawrócenie, abyśmy umieli zgłębiać treści Pisma Świętego i byśmy stali się świętymi i pokochali Jej Niepokalane Serce. Takie przesłanie płynie z Fatimy i z każdego wizerunku Matki Bożej – podkreślił abp Szal.
Sanktuarium Męki Pańskiej i Matki Bożej Kalwaryjskiej w Kalwarii Pacławskiej, nazywane również „Jasną Górą Podkarpacia” lub „Jerozolimą Wschodu”, jest jednym z najważniejszych i najpopularniejszych miejsc pielgrzymkowych w Polsce południowo-wschodniej. Opiekują się nim franciszkanie konwentualni, tutaj znajduje się również nowicjat krakowskiej prowincji zakonu.
Najwięcej pielgrzymów przybywa do Kalwarii Pacławskiej 13 i 14 sierpnia, kiedy odprawiane są charakterystyczne nabożeństwa Odpustu Kalwaryjskiego, czyli Dróżki Pogrzebu Matki Bożej i Dróżki Pana Jezusa. Pątnicy przemierzają wyznaczone trasy między kapliczkami, rozmieszczonymi na całym wzgórzu oraz u jego stóp. Prowadzą one przez las, łąki oraz rzekę Wiar, nazywaną Cedronem.