Reklama

Jasna Góra

Jasna Góra: 50 tys. pielgrzymów na tradycyjnych dożynkach

Z udziałem ok. 50 tys. rolników na Jasnej Górze odbyły się ogólnopolskie dożynki. To największe święto dziękczynienia za plony i chleb obecny na polskim stole. To okazja do podziękowania rolnikom za ich pracę, poszanowanie dla tradycji i przywiązanie do wiary. Tegoroczne dożynki były również sposobnością do modlitwy za poszkodowanych przez nawałnice i podziękowaniem za solidarność i konkretną bezinteresowną pomoc.

[ TEMATY ]

Jasna Góra

dożynki

Anna Buchar

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tradycyjnie na początku sumy, którą celebrował abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Episkopatu Polski, starostowie dożynek złożyli na ręce głównego celebransa, przeora Jasnej Góry i przedstawiciela prezydenta, bochen chleba wypieczony z ziarna z pierwszych tegorocznych zbiorów.



Modlitwa obejmowała także tych, którym nawałnice zabrały wszystko. - Podczas tych dożynek modlimy się również za tych gospodarzy, którzy z powodu nawałnic i niepogody utracili swoje plony. Prosimy o ducha solidarności naszych rodaków, aby wspomogli na różne sposoby poszkodowanych – mówił bp Edward Białogłowski, delegat Episkopatu Polski ds. duszpasterstwa rolników.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szczególne słowa do rolników, którzy ucierpieli na skutek tegorocznych anomalii pogodowych i doświadczają zmagania niesienia krzyża swego powołania skierował także przeor Jasnej Góry. - Oddajemy was pod opiekę Maryi i dziękujemy tym, który tak solidarnie okazują wam hojną pomoc. Drodzy pielgrzymi prośmy dziś za siebie nawzajem, byśmy pod czułym spojrzeniem Matki i Królowej wzrastali w zaufaniu do Boga i wzajemnym zaufaniu do siebie – mówił o. Marian Waligóra.

W kazaniu abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski przypomniał, że ważniejsza od uprawy roli jest uprawa własnego sumienia. - Dlatego potrzebna nam jest nie tylko ekologia środowiska materialnego, ale jeszcze bardziej ekologia człowieka, rozumiana jako troska o jego zdrowy rozwój duchowy, od którego w dużej mierze zależy los środowiska materialnego – mówił kaznodzieja.

Podkreślił, że troski i wyzwania świata rolniczego każą nam z wielkim szacunkiem patrzeć na pracę rolnika, która, ze względu na uzależnienie od natury, jest wystawiona na większe ryzyko, niż praca innych gałęzi gospodarki. Zauważył stagnację w poziomie dochodów rolniczych i fakt, że ze względu na zróżnicowane dopłaty w Unii Europejskiej polscy rolnicy pozostają kolonią Zachodu. - A jednak rolnicy nie powinni stracić wiary w pomoc Bożą, bo Pan wie czego nam potrzeba - mówił abp Gądecki.

Reklama

Do uczestników dożynek list skierował prezydent RP Andrzej Duda. - Dożynki to jedno z największych świąt polskich. Od stuleci wpisane w narodową tradycję, gromadzi się tu rolnicza wspólnota, aby z radością dziękować Bogu za cud przekształcenia się zasianych ziaren w obfite kłosy, za błogosławieństwo dla ludzkiej pracy, za pozyskane plony. Składają państwo to wielkie dziękczynienie także w imieniu nas wszystkich, nie ma daru bardziej potrzebnego człowiekowi i bardziej cennego jak chleb. Nie ma też w naszej Ojczyźnie bardziej godnego miejsca, gdzie to podziękowania może być wyrażone – napisał m.in. prezydent RP. Podziękował rolnikom „za całoroczny trud, za gospodarską troskę o ziemię, którą uprawiają i której służą, za pielęgnowanie międzyludzkich więzi, wiary, tradycji, narodowej tożsamości, których polska wieś od wieków jest ostoją”.

Andrzej Duda przypomniał, że „na terenach wiejskich żyje prawie połowa mieszkańców Polski”. - Jestem pełen uznania jak wiele polska wieś dostarcza wspaniałych przykładów społecznej energii i solidarności, przedsiębiorczości, twórczej samorządności, jak wiele wnosi do polskiego rozwoju. W blisko 1,5 mln gospodarstw rolnych wypracowywana jest olbrzymia część naszego dochodu narodowego, polska żywność ma świetną jakość, jest zdrowa i smaczna, zdobywa światowe rynki i buduje wysoką pozycję naszego kraju. Nigdy nie wolno także zapominać, że samowystarczalność żywnościowa stanowi jedną z podstaw bezpieczeństwa i suwerenności Rzeczypospolitej. To wszystko zawdzięczamy polskim rolnikom – napisał prezydent RP.

- Dożynki są podsumowaniem całorocznej pracy rolnika. Dziękujemy za dobre plony, za to, że będziemy mieli co jeść. Najważniejsze, żeby młodzi brali przykład i potrafili kochać Ojczyznę - mówili uczestnicy dożynek.

Reklama

Tradycyjne wieńce dożynkowe przywiezione z różnych stron kraju nawiązywały do tegorocznego hasła dziękczynienia: „Do naszej Matki i Królowej” w 300. rocznicę koronacji. - Pracowaliśmy dwa tygodnie przy naszym wieńcu. Wykorzystaliśmy ponad 12 tys. kłosów zboża, są kwiaty. Mamy literę M symbol Maryi i koronę, bo jest Ona naszą Królową – powiedziała gospodyni z Niesielska.

Po raz pierwszy jasnogórskie dziękczynienie za plony zorganizowano w 1982 roku. Dożynkom towarzyszy 26. Krajowa Wystawa Rolnicza oraz 18. Europejskie Dni Kultury Ludowej. W Alei NMP swój dorobek prezentuje kilkuset wystawców.

Tradycyjnie na początku Sumy starostowie dożynek złożyli na ręce głównego celebransa, przeora Jasnej Góry i przedstawiciela prezydenta, bochen chleba wypieczony z ziarna z pierwszych tegorocznych zbiorów oraz sól. Chleb symbolizuje trud i radość ludzkiej pracy, całokształt ludzkiego życia: jego powszedniość, ale także odświętny charakter.

Starostami tegorocznych dożynek są Anna i Paweł Chrupkowie z parafii Haczów w archidiecezji przemyskiej.

Ogólnopolska Pielgrzymka Rolników trwa na Jasnej Górze od wczoraj. W sobotę 2 września pielgrzymi zgromadzili się na wieczornej Mszy św. w bazylice jasnogórskiej, której przewodniczył bp Andrzej Przybylski, biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej.

Witając pielgrzymów bp Edward Białogłowski, delegat Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Rolników i Pszczelarzy podkreślał, że w tegorocznych modlitwach za plony „przynosimy również troski, ból, łzy oraz niepewność jutra naszych sióstr i braci dotkniętych nawałnicami, gwałtowną niepogodą”.

W kazaniu bp Przybylski podkreślał, że „istotą pielgrzymki jest to, byśmy przynieśli wszystkie owoce naszej codzienności i naszej pracy i byśmy się modlili o to, by Bóg przemienił to wszystko w owoc duchowy”. - Bo choćby nasze magazyny były pełne zboża, nasze spichlerze, nasze magazyny pełne owoców, nasze zagrody pełne zwierząt, to jeśli nie będzie ducha to z tego szczęścia nie będzie - przypomniał częstochowski biskup pomocniczy.

Reklama

W ramach Jasnogórskich Dożynek w sobotę w Sali o. Kordeckiego odbyła się konferencja dotycząca „Wykorzystania środków PROW 2007-2013 w zakresie dziedzictwa kulturowego polskiej wsi oraz możliwości wykorzystania środków PROW w perspektywie 2014-2020”. Również w sobotę w bazylice jasnogórskiej odbył się 'Koncert Muzyki Operowej - Jasnogórskie Dożynki 2017'. Wystąpili: Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Częstochowskiej oraz Chór Zespołu Pieśni i Tańska „Śląsk”.

Po raz pierwszy jasnogórskie dziękczynienie za plony zorganizowano w 1982 roku. Tradycyjnie jasnogórskiemu dziękczynieniu za polny towarzyszy 26. Krajowa Wystawa Rolnicza oraz 18. Europejskie Dni Kultury Ludowej. W Alei NMP swój dorobek prezentuje kilkuset wystawców.

2017-09-03 12:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Tadeusz Wojda do rolników na Jasnej Górze: trzeba jednoczyć siły i lepiej współpracować

[ TEMATY ]

Jasna Góra

dożynki

BPJG

- Trzeba jednoczyć siły, lepiej i szerzej współpracować, trzeba lepszego poszanowania produkcji i jej planowania, trzeba, by polskie rolnictwo nie było podzielone czy nawet skłócone, inaczej nie dorównamy rolnictwu na Zachodzie - mówił na Jasnej Górze abp Tadeusz Wojda. Metropolita białostocki przewodniczył głównej Mszy św. dożynkowej. W ogólnopolskim święcie dziękczynienia za plony udział wziął prezydent RP i przedstawiciele polskiej wsi.

Abp Wojda podkreślał, że dziś potrzeba, „abyśmy wszyscy razem poczuli się strażnikami naszej polskiej ziemi, abyśmy wszyscy z niej uczciwie i sprawiedliwie korzystali, i abyśmy umieli dziękować Bogu, że przez ręce tych, którzy ją uprawiają, że nie brakuje nam codziennego chleba”. Dodawał, że „partykularny interes nie może być ponad wspólne dobro”.

CZYTAJ DALEJ

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela podlaska 21/2001

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Monika Książek

Czterdzieści dni po Niedzieli Zmartwychwstania Chrystusa Kościół katolicki świętuje uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Jest to pamiątka triumfalnego powrotu Pana Jezusa do nieba, skąd przyszedł na ziemię dla naszego zbawienia przyjmując naturę ludzką.

Św. Łukasz pozostawił w Dziejach Apostolskich następującą relację o tym wydarzeniu: "Po tych słowach [Pan Jezus] uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: ´Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba´. Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej" (Dz 1, 9-12). Na podstawie tego fragmentu wiemy dokładnie, że miejscem Wniebowstąpienia Chrystusa była Góra Oliwna. Właśnie na tej samej górze rozpoczęła się wcześniej męka Pana Jezusa. Wtedy Chrystus cierpiał i przygotowywał się do śmierci na krzyżu, teraz okazał swoją chwałę jako Bóg. Na miejscu Wniebowstąpienia w 378 r. wybudowano kościół z otwartym dachem, aby upamiętnić unoszenie się Chrystusa do nieba. W 1530 r. kościół ten został zamieniony na meczet muzułmański i taki stan utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Mahometanie jednak pozwalają katolikom w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego na odprawienie tam Mszy św.

CZYTAJ DALEJ

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję