Reklama

Aktualności

Papież w Domu św. Józefa: nie możemy się pogodzić maltretowaniem dzieci i odbieraniem im nadziei

Nie możemy pogodzić się z tym, aby były maltretowane, by pozbawiano ich prawa do przeżywania swojego dzieciństwa pogodnie i radośnie, by odmawiano im przyszłości naznaczonej nadzieją - mówił papież Franciszek podczas spotkania z podopiecznymi i pracownikami Domu św. Józefa w Medellín.

[ TEMATY ]

Franciszek w Kolumbii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Papieskie przemówienie skierowane do dzieci - podopiecznych Domu św. Józefa - oraz do ich opiekunów, było odpowiedzią na świadectwo, jakie wygłosiła w obecności Ojca Świętego 13-letnia Claudia Yesenia Garcia.

"Słuchając o wszystkich trudnościach, jakie przeszłaś, przychodziło na myśl mego serca niesprawiedliwe cierpienie wielu dzieci na całym świecie, które były i są nadal niewinnymi ofiarami niegodziwości pewnych ludzi" - mówił papież.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Franciszek przypomniał, że także Dzieciątko Jezus było ofiarą nienawiści i prześladowań i zapewnił, że prześladowane dzieci są szczególnie ukochane przez Chrystusa. "Nie możemy pogodzić się z tym, aby były maltretowane, by pozbawiano ich prawa do przeżywania swojego dzieciństwa pogodnie i radośnie, by odmawiano im przyszłości naznaczonej nadzieją" - zaapelował. Zapewnił też podopiecznych Domu św. Józefa, że Jezus nie opuszcza nikogo spośród cierpiących, zwłaszcza dzieci.

"Ten dom jest dowodem miłości, którą Jezus was otacza i Jego pragnienia, żeby być bardzo blisko was. Czyni to poprzez miłującą troskę wszystkich dobrych ludzi, którzy wam towarzyszą, którzy was kochają i wychowują. Myślę o osobach odpowiedzialnych za ten dom, siostrach, pracownikach i wielu innych osobach, które są już członkami waszej rodziny" - przypominał Ojciec Święty.

Zwracając się do wszystkich, którzy otaczają opieką dzieci doświadczone cierpieniem, papież przypomniał o dwóch cechach, współtworzących chrześcijańską tożsamość: "miłość, która potrafi widzieć Jezusa obecnego w najmniejszych i najsłabszych, oraz świętą powinność doprowadzenia dzieci do Jezusa. W tym zadaniu, z jego radościami i smutkami, powierzam także was ochronie św. Józefa. Uczcie się od niego: niech jego przykład będzie dla was inspiracją i pomocą w naznaczonej miłością opiece nad tymi maluczkimi, którzy są przyszłością kolumbijskiego społeczeństwa, świata i Kościoła".

Reklama

Na zakończenie Franciszek zapewnił o pamięci o mieszkańcach Domu św. Józefa i modlitwie w ich intencji. Poprosił też, by modlili się za niego.



PODRÓŻ APOSTOLSKA DO KOLUMBII

POZDROWIENIE OJCA ŚWIĘTEGO

Dom św. Józefa (Hogar de San José)

Medellín, 9 września 2017 r.

Drodzy bracia i siostry! Drogie dzieci!

Cieszę się, że jestem z wami w tym Domu św. Józefa. Dziękuję za zgotowane mi powitanie. Jestem wdzięczny za słowa dyrektora, ks. prał. Armando Santamaríi.

Dziękuję tobie, Claudio Yesenio, za odważne świadectwom, doprawdy mężne. Słuchając o wszystkich trudnościach, jakie przeszłaś, przychodziło na myśl serdeczne wspomnienie o niesprawiedliwym cierpieniu wielu dzieci na całym świecie, które były i są nadal niewinnymi ofiarami niegodziwości pewnych ludzi. Również Dziecię Jezus było ofiarą nienawiści i prześladowań. Również Ono musiało uciekać razem ze swoją rodziną, opuścić swoją ziemię i dom, aby uciec przed śmiercią. Gdy widzimy cierpiące dzieci, odczuwamy ból duszy, bo dzieci są szczególnie umiłowane przez Jezusa. Nie możemy pogodzić się z tym, aby były maltretowane, by pozbawiano ich prawa do przeżywania swojego dzieciństwa pogodnie i radośnie, by odmawiano im przyszłości naznaczonej nadzieją.

Ale Jezus nie opuszcza nikogo, kto cierpi, a tym bardziej was, chłopców i dziewcząt, którzy jesteście szczególnie przez Niego umiłowani. Claudio Yesenio, obok wielu przeżytych okropności Bóg dał tobie ciocię, która się tobą opiekowała, szpital gdzie ci pomagano i wreszcie wspólnotę, która ciebie przyjęła. Ten dom jest dowodem miłości, którą Jezus was otacza i Jego pragnienia, żeby być bardzo blisko was. Czyni to poprzez miłującą troskę wszystkich dobrych ludzi, którzy wam towarzyszą, którzy was kochają i wychowują. Myślę o osobach odpowiedzialnych za ten dom, siostrach, pracownikach i wielu innych osobach, które są już członkami waszej rodziny, bo jesteście z nimi zintegrowani, znają was. To bowiem sprawia, że ​​to miejsce jest „domem”: ciepło rodziny, w której czujemy się kochani, chronieni, akceptowani, otoczeni troską i towarzyszeniem. Bardzo mi się też podoba, że ten domu nosi imię św. Józefa, oraz inne „Jezusa pracownika” „Betlejem”. Rzekłbym, że jesteście w dobrych rękach. Czy pamiętacie, co pisze św. Mateusz w swojej Ewangelii, kiedy mówi nam, że Herod w swym szaleństwie postanowił zabić nowo narodzonego Jezusa? Jak Bóg przemawiał do św. Józefa we śnie przez anioła i powierzył pod jego opiekę i ochronę swe najcenniejsze skarby: Jezusa i Maryję? Święty Mateusz mówi nam, że skoro tylko anioł przemówił do niego, Józef natychmiast go posłuchał, i uczynił to, co nakazał mu Bóg: „On wstał, wziął w nocy Dziecię i Jego Matkę i udał się do Egiptu” (Mt 2,14). Jestem pewien, że podobnie jak św. Józef chronił i bronił przed zagrożeniami Świętą Rodzinę, tak też broni i was, troszczy się o was i wam towarzyszy. A wraz z nim, także Jezus i Maryja, ponieważ św. Józef nie może obyć się bez Jezusa i Maryi.

Wam, bracia i siostry, zakonnicy, zakonnice i świeccy, którzy w tym i innych domach z miłością przyjmujecie i otaczacie troską te dzieci, które od pierwszych chwil doświadczały cierpienia i bólu, chciałbym przypomnieć dwie sprawy, których nie można pominąć, ponieważ należą do tożsamości chrześcijańskiej: miłość, która potrafi widzieć Jezusa obecnego w najmniejszych i w najsłabszych, oraz świętą powinność doprowadzenia dzieci do Jezusa. W tym zadaniu, z jego radościami i smutkami, powierzam także was opiece św. Józefa. Uczcie się od niego: niech jego przykład będzie dla was inspiracją i pomocą w naznaczonej miłością trosce o tych maluczkich, którzy są przyszłością kolumbijskiego społeczeństwa, świata i Kościoła, aby tak, jak sam Jezus, mogły wzrastać i umacniać się w mądrości i w łasce u Boga i u ludzi (por. Łk 2,52). Niech Jezus i Maria, wraz ze św. Józefem, towarzyszą wam i chronią was, niech was napełniają czułością, radością i siłą. Zapewniam was o modlitwie, abyście w tej atmosferze miłości rodzinnej wzrastali w miłości, pokoju i szczęściu, i w ten sposób mogli uleczyć rany ciała i serca. Bóg was nie opuszcza, chroni was i wam pomaga. A Papież nosi was w swoim sercu. I nie zapominajcie o mnie w modlitwie. Tymi słowami wam dziękuję.

2017-09-10 06:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież wyruszył w drogę powrotną do Rzymu

[ TEMATY ]

Franciszek w Kolumbii

O godz. 19.11 czasu miejscowego, gdy w Polsce była godz. 2.11 samolot B 787 Dreamliner kolumbijskich linii Avianca opuścił Cartagenę de Indias i wyruszył w drogę powrotną do Rzymu. W ten sposób Franciszek zakończył swoją 20 pielgrzymkę poza granicami Włoch.

O godz. 18. 30 wojskowy śmigłowiec z Ojcem Świętym na pokładzie wylądował na płycie portu lotniczego Rafaela Nuñeza. Papieża powitał prezydent Kolumbii, Juan Manuel Santos z małżonką. Przed opuszczeniem tego kraju Franciszek zatrzymał się jeszcze na chwilę rozmowy z głową państwa. Na lotnisku obecne były barwne grupy folklorystyczne, prezentujące typowe dla tego kraju śpiewy i tańce. Nie zabrakło grup dzieci. Podczas krótkiej uroczystości pożegnalnej obecni biskupi wyrazili wdzięczność Ojcu Świętemu za spotkanie i pielgrzymkę. Podobnie uprzejme słowa podziękowania skierowali poszczególni przedstawiciele władz Kolumbii. Hołd papieżowi oddała kompania honorowa. Przed oczyma zgormadzonych przesunął się jeszcze barwny korowód tancerzy wyrażających w ten sposób Franciszkowi wdzięczność za jego pobyt w Kolumbii. Prezydent Santos z małżonką odprowadzili Ojca Świętego do samolotu, żegnając się z nim u schodów.

CZYTAJ DALEJ

Tragiczny stan mentalności Polaków w odniesieniu do alkoholu - komentarz bp. Tadeusza Bronakowskiego

2024-05-06 14:26

[ TEMATY ]

alkohol

bp Bronakowski

Adobe Stock

Stan mentalności Polaków w odniesieniu do alkoholu jest tragiczny - stwierdza bp Tadeusz Bronakowski. W komentarzu dla KAI przewodniczący Zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych krytykuje samorządy za nie korzystanie z narzędzi umożliwiających ograniczenia w nocnym handlu alkoholem. Odnosi się też do policyjnego bilansu majówki na polskich drogach. - Obudźmy się wreszcie jako naród i popatrzmy na sprawę trzeźwości jako na polską rację stanu - apeluje biskup.

Bp Bronakowski wskazuje na brak konsekwencji oraz nierespektowanie wyników badań naukowych dotyczących uzależnień, zwłaszcza alkoholowych. Apeluje także: “Przeznaczajmy pieniądze na to, co nas wzmacnia i rozwija, a nie na alkohol - środek psychoaktywny, który niszczy nasze rodziny, zdrowie, pomyślność, który tak często zabija”.

CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Nitkiewicz do maturzystów

2024-05-07 12:37

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Drogie Maturzystki i Maturzyści

Egzaminy maturalne rozpoczęte. W tych dniach jestem duchowo z wami. Modlę się o jak najlepsze wyniki, abyście z Bożą pomocą mogli zrealizować wszystkie marzenia i plany. Niech Najświętsza Maryja Panna – Matka Dobrej Rady i Stolica Mądrości, ma w opiece Każdą i Każdego z Was.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję