Reklama

Polska

Ponad 10 tys. osób na Ogólnopolskiej Pielgrzymce Leśników na Jasnej Górze

O konieczności roztropnych działań w gospodarowaniu środowiskiem naturalnym mówił w homilii generał Zakonu Paulinów o. Arnold Chrapkowski do uczestników pielgrzymki leśników zgromadzonych na Jasnej Górze. Przybyło ponad 10 tys. pracowników leśnictwa, gospodarki wodnej, parków narodowych, przemysłu drzewnego i szkół leśnych. Wraz z nimi przybyli: minister środowiska Jan Szyszko i dyrektor generalny Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do uczestników pielgrzymki oraz Krajowej Narady Leśników w Częstochowie list wystosował prezydent Andrzej Duda. Podkreślił w nim, że środowiska naturalnego nie wolno nadużywać lub niszczyć. Przypomniał że świadoma i odpowiedzialna postawa wobec środowiska przyrodniczego ma w Polsce długą tradycję, gdy wraz z narodzinami nowoczesnego państwa polskiego rozpoczęły się starania, by na całym terytorium II RP jednolita administracja leśna prowadziła racjonalną gospodarkę zasobami polskich lasów w odróżnieniu od niekonsekwentnej, a często rabunkowej, gospodarki zaborców.

Andrzej Duda zaznaczył, ze przeżywany wkrótce jubileusz stulecia odzyskania niepodległości będzie czasem, by piękne postawy polskich stróżów i opiekunów lasów przywołać i przypomnieć. Prezydent zaprosił leśników do włączenia się w obchody świętowania 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

List intencyjny wystosował także marszałek Sejmu Marek Kuchciński.

Centralnym punktem pielgrzymki była Msza św. odprawiona przez bp. Tadeusza Lityńskiego, krajowego duszpasterza leśników.

Zgromadzonych powitał jest przeor Jasnej Góry o. Marian Waligóra, który jest absolwentem Technikum Leśnego w Zagnańsku. Zachęcał leśników do wdzięczności „za naszą Ojczyznę, za piękno natury, za ten polski dom, który dzięki wspaniałej przyrodzie i ludziom dbającym o nią, staje się miejscem kontemplacji samego Boga w jego stworzeniu, ale też pięknie służy człowiekowi”.

Homilię wygłosił o. Arnold Chrapkowski, generał Zakonu Paulinów.

Wciąż potrzeba nam tej świadomości, o której mówi papież Franciszek w encyklice „Laudato si”, że ziemia jest wspólnym dziedzictwem, którego owoce powinny służyć wszystkim - podkreślił kaznodzieja.

O. Chrapkowski zaznaczył, ze środowiska naturalnego nie wolno traktować bez szacunku, potrzebna jest pokora człowieka. Zauważył, ze praca leśników to odpowiedzialna służba, także odpowiedzialność za dzieło Stwórcy - Dlatego modlimy się tutaj u Niebieskiej Matki, za wszystkich podejmujących ważne, strategiczne decyzje, o mądrość i roztropność, by poprzez właściwe rozeznanie, oraz konkretne decyzje, bronić i chronić środowisko naturalne, chronić polskie lasy, aby nie degradować naturalnego środowiska, bronić i zabezpieczyć także trud wielu pokoleń leśników”.

Reklama

Kaznodzieja wskazał na wciąż aktualną potrzebę solidarności, której doświadczali i doświadczają poszkodowani przez sierpniowe nawałnice.

To bolesne doświadczenie nagłych zjawisk przyrody stało się jednocześnie okazją do tego, aby odważnie stanąć przy tych, którzy cierpią, okazując im naszą solidarność i niosąc konkretną pomoc zauważył generał paulinów i ocenił, ze ten trudny czas wyzwolił w nas tak wiele dobra i wzajemnej, bezinteresownej pomocy, tak wiele zrozumienia losu nie tylko własnego, ale też i drugiego człowieka, tak wiele konkretnego dzielenia się dobrami materialnymi, duchowym wsparciem, ale nade wszystko własną pracą i darem obecności - mówił.

Wśród najważniejszych tegorocznych problemów poruszanych na Pielgrzymce znalazła się sprawa wycinki drzew w Puszczy Białowieskiej, a także zagospodarowanie terenów leśnych po przejściu trąby powietrznej. Mówili przed Mszą św. w rozmowach z dziennikarzami: minister środowiska Jan Szyszko i dyrektor generalny Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski.

Minister Szyszko zauważył, że Polacy są wzorem dla jednoczącej się Europy, a Puszcza Białowieska jest tego idealnym przykładem. Minister środowiska przypomniał, że dzięki polskiej szkole leśnej, dzięki polskiej szkole ochrony przyrody, odtwarzano to, co niszczyli zaborcy.

I poprzez odpowiednie użytkowanie na tym malutkim skrawku ziemi odtworzyli to, że występują wszystkie rodzime gatunki roślin i zwierząt tej strefy geograficznej. To jest po prostu niemożliwe do stworzenia – w ten sposób uważają na Zachodzie Europy. A to jest jednak możliwe - przekonywał minister Szyszko.

Reklama

Ta pielgrzymka ma wymiar szczególny, bowiem będziemy modlić się o to, aby opamiętała się Komisja Europejska, by powróciła z błędnej drogi, łącznie z tym, żeby opamiętał się Trybunał Europejski i zawrócił z błędnej drogi - stwierdził dyrektor generalny Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski.

Konrad Tomaszewski wyraził także uznanie dla wszystkich pracowników służb leśnych, którzy ofiarnie usuwają skutki katastrofalnych nawałnic, które przeszły nad Polską w sierpniu.

Polska pod względem posiadanej powierzchni lasów znajduje się w europejskiej czołówce. Zajmują one prawie 30 proc. terytorium kraju, rosną na obszarze ponad 9 mln hektarów. W samych Lasach Państwowych zatrudnienie znalazło ok. 25 tys. osób.

2017-09-16 17:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pielgrzymka czytelników "Niedzieli Rzeszowskiej" do Rzymu. Dzień 2.

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Agnieszka Kutyła

Drugiego dnia pielgrzymi udali się do Sanktuarium Maryjnego w Loreto, gdzie znajduje się tzw. Domek Matki Bożej.

W świątyni króluje słynąca łaskami figura Matki Bożej z Dzieciątkiem, czczona głównie jako Uzdrowienie Chorych.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi z diecezji bielsko-żywieckiej dotarli do Łagiewnik

2024-05-04 16:28

Małgorzata Pabis

    Do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie Łagiewnikach w piątek 3 maja dotarła 12. Piesza Pielgrzymka diecezji bielsko-żywieckiej.

    Na szlaku, liczącym około stu kilometrów, 1200 pątnikom towarzyszyło hasło „Tulmy się do Matki Miłosierdzia”. Po przyjściu do Łagiewnik pielgrzymi modlili się w bazylice Bożego Miłosierdzia w czasie Godziny Miłosierdzia i uczestniczyli we Mszy świętej, której przewodniczył i homilię wygłosił bp Piotr Greger.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

iv>

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję