Reklama

Polska

Bp Libera do spowiedników: żyjcie pojednani w sercu z Bogiem

Żyjcie w pokoju serca pojednanego z Bogiem – zwrócił się bp Piotr Libera 8 listopada podczas wieczornej Mszy św. w katedrze płockiej do księży spowiedników z katedry oraz Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Płocku. Tego dnia bazylika katedralna świętowała także 873 rocznicę swojego poświęcenia.

[ TEMATY ]

spowiedź

Magdalena Pijewska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na wstępie Mszy św. biskup płocki Piotr Libera wyraził wdzięczność Panu Bogu za bazylikę, konsekrowaną w 1144 roku przez biskupa Aleksandra z Malonne, w obecności Bolesława Krzywoustego, ówczesnego władcy wszystkich ziem polskich, a potem rekonsekrowaną w 1903 roku przez biskupa Jerzego Szembeka, przy udziale błogosławionego Antoniego Juliana Nowowiejskiego, jej odnowiciela.

„Nic dziwnego, że nasze serca napełnia dzisiaj radość i wdzięczność, tym bardziej, że także obecnie systematycznie, krok po kroku, dokonuje się dzieło renowacji dachu, wież i kolejnych kaplic tego czcigodnego domu Bożego, tak ważnego dla Mazowsza i całej naszej Ojczyzny” – przypomniał Pasterz Kościoła płockiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii odniósł się także do Listu do Kapłanów na Wielki Czwartek 2002 roku św. Jana Pawła II. Papież analizuje w nim spotkanie Jezusa z Zacheuszem i stwierdza, że droga zbawienia, ukazana tam w jasny sposób „musi ukierunkować ku spełnianiu trudnej posługi z pełną mądrości równowagą pasterską”.

Reklama

Za Ojcem świętym bp Libera powtórzył, że „zawsze była ona wystawiona na przeciwstawne naciski rygoryzmu bądź laksizmu”. Rygoryzm nie uwzględnia uprzedzającego wszystko miłosierdzia, które inspiruje do nawrócenia i dodaje wagi nawet najmniejszym postępom w miłości, a laksizm nie bierze pod uwagę tego, że pełne zbawienie, które uzdrawia i dźwiga z upadku, zakłada autentyczne nawrócenie ku wymogom miłości Bożej.

„Jeśli Zacheusz przyjąłby Pana w swoim domu bez otwarcia się na miłość, bez postanowienia, że naprawi wyrządzone krzywdy, i bez stanowczej decyzji o odnowie życia, nie otrzymałby w głębi duszy przebaczenia, które Pan mu zaoferował. `Rygoryzm druzgocze i oddala, laksizm myli i łudzi`” – cytował hierarcha.

Bp Libera wyraził także wdzięczność księżom spowiednikom za „wymagającą posługę w dwóch najważniejszych miejscach świadczenia Bożego Miłosierdzia w diecezji”. Życzył im, aby „żyli w pokoju serca pojednanego z Bogiem”, a także w głębokiej komunii z nim i ze sobą, ponieważ jest to jeden z warunków dobrej i owocnej posługi w konfesjonale.

W Mszy św. wzięli udział księża spowiednicy, pełniący stały dyżur w konfesjonałach w katedrze i Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Płocku, gdzie w ciągu dnia można adorować Najświętszy Sakrament. Jednym ze spowiedników jest również bp Piotr Libera.

Tego dnia Kościół płocki świętował także rocznicę poświęcenia bazyliki katedralnej w Płocku – minęły prawdopodobnie 873 lata od dnia poświęcenia katedry przez bp. Aleksandra z Malonne oraz 114 lat od jej ponownego poświęcenia przez bp. Jerzego Szembeka.

Na zakończenie spotkania jego uczestnicy weszli na modlitwę do krypt z grobami biskupów płockich, znajdujących się w podziemiach katedry. Wzięli także udział we wspólnej agapie na plebanii parafii katedralnej.

2017-11-09 13:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wietnam: Ojciec dominikanin zamordowany podczas spowiedzi

[ TEMATY ]

spowiedź

morderstwo

atak

Artur Stelmasiak

Ojciec Giuse (Józef) Trần Ngọc Thanh, OP, został zabity w sobotę, 29 stycznia w ataku nożownika – poinformowała agencja CNA.

Zajście miało miejsce w misji w Dak Mot, około 60 kilometrów na północny zachód od Kon Tum. Jak podaje wietnamska prowincja dominikanów słuchał on spowiedzi przed ostatnią wieczorną Mszą św. Diecezja Kon Tum stwierdziła, że zakonnik został zamordowany w swoim domu, i że podejrzany został aresztowany.
CZYTAJ DALEJ

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

2025-04-14 07:37

[ TEMATY ]

komentarz

aborcja

Fot: Pro Prawo do Życia

Zły stan psychiczny, natarczywy adwokat proaborcyjnej FEDERY oraz uległość lekarzy wystarczą by zabić dziecko w 9. miesiącu ciąży bez zmiany ustawy. Chłopca zabito śmiertelnym zastrzykiem w szpitalu w Oleśnicy. Jak do tego doszło skoro lekarze w Łodzi twierdzili, że jego aborcja jest sprzeczna z prawem?

Chłopiec miał już 37 tygodni życia, a więc w świetle nomenklatury medycznej nie był nawet wcześniakiem. W ginekologicznym szpitalu w Łodzi nie chciano go zabić, choć adwokat fundacji FEDERA żądał „indukcji asystolii płodu”, czyli zabicia dziecka zdolnego do życia poprzez wbicie igły do jego serca z podaniem chlorku potasu. - Zaproponowaliśmy natychmiastowe rozwiązanie przez cięcie cesarskie (ze względu na zły stan psychiczny Pani Anity) w znieczuleniu ogólnym z objęciem dziecka wysokospecjalistycznym leczeniem pediatrycznym. Oznacza to, że zaproponowaliśmy Pani Anicie niezwłoczne zakończenie ciąży, co nie jest jednoznaczne z uśmierceniem płodu zdolnego do życia – napisał w oświadczeniu prof. Piotr Sieroszewski, kierownik ginekologii szpitala w Łodzi i prezesa Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.
CZYTAJ DALEJ

Strachy na lachy

2025-04-16 07:34

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Donald Tusk doszedł do władzy dzięki licznym obietnicom i z wielkimi słowami na ustach. Miało być nowocześnie, europejsko, z poszanowaniem praworządności, bez rozdawnictwa i populizmu. Kto go znał, wiedział, że to ściema, ale jednak pamięć ludzka jest ulotna i jego przerwa brukselska zrobiła swoje. Miało być wszystko to, czym – jego zdaniem – nie był PiS. Zapowiadał, że odwróci politykę Jarosława Kaczyńskiego o 180 stopni. Tymczasem mijają miesiące, a kolejne decyzje, słowa i gesty lidera Platformy Obywatelskiej coraz bardziej przypominają... działania PiS. Z tą tylko różnicą, że teraz to on je firmuje. Przynajmniej w warstwie retorycznej. I co więcej – niekiedy robi to z większym przekonaniem niż ci, których przez lata za to krytykował.

Pierwsza wielka wolta miała miejsce w temacie migracji. To właśnie Tusk jeszcze kilka lat temu atakował PiS za politykę "zamykania się", za „strachy na migrantów”, za „ksenofobię”. Mówił o „nieuchronnych konsekwencjach” za niezgodę rządu PiS. Dziś? Mówi dokładnie tym samym językiem, który przez lata piętnował. Straszy „nielegalną migracją”, wspiera twarde kontrole na granicach, opowiada się za utrzymaniem zapory zbudowanej przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Gdyby nie patrzeć kto mówi, to czasem można by sądzić, że mówi któryś z ministrów rządu Morawieckiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję