Reklama

Umiłował Chrystusowe Kapłaństwo

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odejście do wieczności ks. prał. Mariana Jachowicza stało się okazją i wezwaniem do pogłębionej medytacji o tajemnicy Chrystusowego Kapłaństwa. Na pierwszym planie tych medytacji znajduje się dostojna postać Najświętszej Maryi Panny. Jej obecność, łaskawość i bliskość w życiu każdego kapłana jest niepodważalna, lecz bywa i tak, że „przyjaźń kapłana z Maryją” jest wyjątkowo zażyła i potwierdzana widocznymi znakami.
Tak było w kapłańskim życiu ks. prał. Jachowicza, który zasnął w Panu 15 sierpnia br. w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Jego pogrzeb odbył się 18 sierpnia - w dniu poświęconym kultowi Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Do rozkrzewienia się tego nabożeństwa w parafii kolbuszowskiej Zmarły bardzo znacząco się przyczynił. Jego pobożność kapłańska nosiła znamię maryjności.
Gdy trzy dni przed śmiercią odwiedziliśmy go na Oddziale Paliatywnym Szpitala, odmawiał różaniec. Podczas rozmowy nie wypuszczał go z rąk. (...) Odnajdywał, albo odnalazł, z pomocą różańca, motywację, by spokojnie odejść na spotkanie z Chrystusem - Wiecznym Kapłanem i Maryją - Matką Kapłanów.
(...) „Najpiękniej umiera gałąź pod ciężarem własnych owoców” - tym cytatem rozpoczął ks. prał. Wójcik swoje kazanie w dniu Exporty i dodał: „takie drzewo umierające pod ciężarem dojrzałych owoców dobrze spełniło swoje posłannictwo”. (...) Następnie ks. Wójcik podał skrótowo życiorys Zmarłego, akcentując najważniejsze wydarzenia Jego życia i zawsze wierne kroczenie śladami Chrystusa.
Śp. Ksiądz Prałat urodził się 31 sierpnia 1926 r. w Grybowie, w rodzinie nauczycielskiej. Poszedł za Chrystusem pamiętając Jego słowa wypowiedziane wobec Ojca: „Ojcze, oto idę aby pełnić wolę Twoją”. Do Seminarium Duchownego w Tarnowie wstąpił w 1946 r. Święcenia kapłańskie otrzymał 29 kwietnia 1951 r. Został skierowany do pracy w Kolbuszowej. Starsi mieszkańcy pamiętają Jego młodzieńczą sylwetkę; radosną, pełną zapału, szczerości i otwartości twarz.
Następnie trafił ks. Jachowicz do Dąbrowy Tarnowskiej,do parafii św. Małgorzaty w Nowym Sączu i dalej do Żabna, gdzie jako wikariusz został wicedziekanem dekanatu. W 1973 r. został proboszczem parafii Gręboszów. Powrócił do Kolbuszowej w 1980 r. - jako proboszcz. Przez 17 lat ofiarnie i bez rozgłosu pełnił ten urząd. Bp Edward Białogłowski we wstępie do Mszy św. tak streścił ten okres: „Przez 53 lata służył Ksiądz Prałat Ludowi Bożemu. Większość swego kapłaństwa zrealizował pośród Was: najpierw jako neoprezbiter, później proboszcz, a potem jako posługujący pośród Was kapłan - emeryt. (...)”.
Ksiądz Prałat popierał i wspomagał powstawanie nowych parafii i kościołów (Domatków, Kolbuszowa Górna, Kolbuszowa - św. Brata Alberta), przyczynił się także do wzniesienia kaplicy katechetycznej w Kolbuszowej Dolnej. W 1997 r. przeszedł na emeryturę. Nie zrezygnował jednak z pracy; podejmował czynności kancelaryjne, zajmował się prasą katolicką, głosił Słowo Boże, chętnie spowiadał.
Był człowiekiem bardzo wrażliwym i delikatnym. (...) Był solidnym katechetą i wybitnym kaznodzieją. Wygłosił wiele serii rekolekcji, m.in. w domu rekolekcyjnym w Ciężkowicach. Do kazań przygotowywał się skrupulatnie i z gorliwością je wygłaszał. Cechowała go skromność i powściągliwość - nigdy nie zaprezentował zewnętrznych oznak wysokiego wyróżnienia jakim jest prałatura.
(...) Podczas Mszy św. pogrzebowej kolega rocznikowy śp. Prałata Jachowicza ks. prał. dr Piotr Gajda zacytował słowa Ojca Świętego: „Kapłaństwo jest ogromnym zaszczytem opartym na możności zastępowania samego Boga. Jest także ogromnym obowiązkiem, którego bez pomocy łaski Bożej odpowiednio spełnić nie sposób”. (...) Dalej stwierdził: „Ksiądz Prałat Marian starał się być żywym i przejrzystym obrazem Chrystusa - Kapłana. Bardzo się o to starał na wszystkich placówkach, jakie powierzył mu Biskup. (...) Ksiądz Marian był kapłanem pełnym wiary, pobożności. Sumiennym i solidnym duszpasterzem. Katechetą wymagającym i głoszącym wszystkie prawdy wiary i wszystkie przykazania Boże i kościelne. Bardzo oczytanym, świadomym swego posłannictwa i bardzo odpowiedzialnym za Chrystusową misję. Przyjaznym dla dzieci, młodzieży i starszych. Lojalnym wobec swojego biskupa i miłującym kapłanów. (...) Ksiądz Prałat Marian był kapłanem silnej wiary, niezłomnym świadkiem i głosicielem Chrystusowej Ewangelii”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z Biskupem Wojtyłą szła do chorych

Niedziela Ogólnopolska 16/2018, str. 14-16

[ TEMATY ]

wywiad

Hanna Chrzanowska

www.hannachrzanowska.pl

Kard. Karol Wojtyła z Hanną Chrzanowską i osobami chorymi

Kard. Karol Wojtyła z Hanną Chrzanowską i osobami chorymi

Hanna Chrzanowska uświadamia nam, że nasze życie to przede wszystkim służba drugiemu człowiekowi. Świadectwem życia wzywa nas do bezinteresownego otwarcia się na potrzeby bliźnich, zwłaszcza chorych i cierpiących – mówi dyrektor Domu Polskiego Jana Pawła II w Rzymie ks. Mieczysław Niepsuj, rzymski postulator procesu beatyfikacyjnego krakowskiej pielęgniarki, w rozmowie z Marią Fortuną-Sudor.

Maria Fortuna-Sudor: – Proszę powiedzieć, jak Ksiądz Dyrektor został postulatorem w procesie beatyfikacyjnym Hanny Chrzanowskiej.

CZYTAJ DALEJ

Św. Katarzyna ze Sieny

Niedziela łowicka 41/2004

[ TEMATY ]

św. Katarzyna

Sailko / pl.wikipedia.org

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

25 marca 1347 r. Mona Lapa, energiczna żona farbiarza ze Sieny, urodziła swoje 23 i 24 dziecko, bliźniaczki Katarzynę i Joannę. Bł. Rajmund z Kapui napisał we wstępie do życiorysu Katarzyny: „Bo czyż serce może nie zamilknąć wobec tylu i tak przedziwnych darów Najwyższego, kiedy patrzy się na tę dziewczynę, tak kruchą, niedojrzałą wiekiem, plebejskiego pochodzenia...”.

Rezolutność i wdzięk małej Benincasy od początku budziły zachwyt wśród tych, z którymi się stykała. Matka z trudnością potrafiła utrzymać ją w domu. „Każdy z sąsiadów i krewnych chciał ją mieć u siebie, by słuchać jej rozumnych szczebiotów i cieszyć się jej dziecięcą wesołością”

CZYTAJ DALEJ

Wojownicy Maryi w Rzeszowie

2024-04-28 22:14

Mariusz Barnaś

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

Tradycyjnie już spotkanie rozpoczęło się od procesji różańcowej ulicami miasta, następnie odbyła się Msza święta pod przewodnictwem ks. biskupa Jana Wątroby, podczas której kazanie wygłosił ks. Dominik Chmielewski SDB, który zwrócił naszą uwagę na następujące kwestie:

-Zdrada Judasza zaczęła się od zakwestionowania realnej obecności Jezusa w Eucharystii (mowa eucharystyczna Pana Jezusa wg Ewangelii św. Jana: Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję