Reklama

Polska

Przyszłoroczna Lednica odbędzie się pod hasłem „Jestem”

XXII Spotkanie Młodych Lednica 2000, które odbędzie się 2 czerwca 2018 r., przebiegać będzie pod hasłem „Jestem”. – W poszukiwaniu haseł i tematyki kolejnych spotkań na Polach Lednickich cały czas inspiruje nas ojciec Jan Góra i pozostawione przez niego zapiski – wyjaśnia KAI Dominika Chylewska z biura prasowego Ruchu Lednickiego.

[ TEMATY ]

Lednica

Łukasz Frasunkiewicz/ Biuro Prasowe LEDNICA 2000

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

– Ojciec Jan miał wymyślone hasła na spotkania lednickie już na kilka lat do przodu. Szczególnie widoczne było to podczas czterech kolejnych lat, kiedy przeżywaliśmy Lednicę „W Imię Ojca”, „W Imię Syna” i „W Imię Ducha Świętego”, kończąc słowem „Amen”. Również teraz ojciec Jan zostawił nam główną myśl, która miała nas inspirować w wymyśleniu takiego hasła, które będzie krótkie i trafi do młodych – tłumaczy Chylewska.

Jak przypomina duszpasterz lednicki, dominikanin o. Wojciech Prus, w zeszłym roku opuszczaliśmy Pola Lednickie niesieni zawołaniem „Idź i kochaj”. – Jednak okazało się, że w spotkaniach z innymi ludźmi odkryliśmy szybko jak niewystarczająca jest nasza miłość. Doświadczamy też kruchości własnych sił, często nie wiemy jak kochać, a bywa, że nie do końca akceptujemy siebie – przyznaje o. Prus.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dominikanin zdradza, że słowa będące inspiracją dla przyszłorocznej Lednicy, które zostawił ojciec Jan Góra, pochodzą z Soboru Watykańskiego II: „Człowiek, będąc jedynym na ziemi stworzeniem, którego Bóg chciał dla niego samego, nie może odnaleźć się w pełni inaczej, jak tylko poprzez bezinteresowny dar z siebie samego”. – To zresztą jedno z ukochanych zdań Jana Pawła II. Kiedy zaczęliśmy modlić się nim i zastanawiać się nad nim, jak być tym bezinteresownym darem, pojęliśmy, że najważniejszym motywem jest tutaj to, że my jesteśmy z Jestem. Ten, Który Jest stworzył nas bowiem w bezinteresownym geście, chciał po prostu podzielić się z nami radością istnienia – mówi o. Wojciech.

Jak dokładnie zrodziło się lednickie hasło opowiada o. Mateusz Kosior, młody dominikanin, od lat, jeszcze jako brat zakonny, związany z Lednicą i aktywnie uczestniczący w spotkaniach na Polach Lednickich, który od lipca został ustanowiony drugim duszpasterzem lednickim. – Stanęliśmy przed głęboką prawdą zdania, które zapisał ojciec Jan, na adoracji. I to właśnie wówczas, kiedy modliłem się słowami pieśni: „Panie Jezu jesteś, Panie Jezu jestem”, zrodziło się hasło Lednicy – wyznaje o. Kosior, który zresztą nie ukrywa, że Lednica jest bardzo bliska jego sercu.

Reklama

– Będziemy na Lednicy wspólnie odkrywać jak cenni jesteśmy w oczach Bożych. Tylko odkrywając i przyjmując miłość Boga, możemy stawać się bezinteresownym darem dla innych. Można powiedzieć, że to spotkanie będzie podróżą w głąb siebie, poszukiwaniem swojego „Jestem”. I tylko ktoś zachwycony wielkością daru człowieczeństwa może ten zachwyt przekazywać innym, ponieważ w ten sposób upodabnia się do Boga, który stworzył nas z bezinteresownej miłości – tłumaczy dominikanin.

Dominika Chylewska z biura prasowego Ruchu Lednickiego przyznaje, że organizatorzy spotkań lednickich zaczynają tak naprawdę myśleć o kolejnej Lednicy już w momencie przechodzenia przez Bramę Rybę. – To ogromna odpowiedzialność zaplanować i przygotować spotkanie dla kilkudziesięciu tysięcy osób. Ale jesteśmy przekonani, że ojciec Jan cały czas wspiera nas z nieba. No i świadomość, że liczy na nas, bardzo mobilizuje – stwierdza.

W tej chwili, jak zaznacza, sztab lednicki pracuje nad szczegółowym programem całego spotkania, dopracowywane są też jego symbole. – Wkrótce damy znać o efektach naszej pracy. Jedno jest pewne, chcielibyśmy, żeby młodzi ludzie wyjechali w przyszłym roku z Pól Lednickich z przekonaniem, że są wartościowi, że Bóg ich kocha i żeby poczuli, że mogą bezinteresowną miłość z siebie przekazywać dalej w świat – mówi Dominika Chylewska.

W Spotkaniach Młodych Lednica 2000 do tej pory w sumie uczestniczyło ok. 2 mln osób. Samo spotkanie, jak i wszystkie wydarzenia odbywające się w ciągu roku na Polach Lednickich organizuje Wspólnota Lednica 2000 działająca przy klasztorze ojców Dominikanów w Poznaniu. Oprócz Spotkania Młodych są to Lednica Dzieci, Lednica Seniora i Lednica Motocyklisty oraz różnorodne warsztaty i letnie rekolekcje.

2017-11-21 08:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec zawsze miał marzenia

Niedziela Ogólnopolska 52/2016, str. 44

[ TEMATY ]

wspomnienia

Lednica

Piotr Drzewiecki

O. Jan Góra

O. Jan Góra

Mija rok, od kiedy niespodziewanie odszedł od nas o. Jan Góra OP. Zmarł 21 grudnia 2015 r. Boże Narodzenie było dla niego cztery dni wcześniej. Umarł tak, jak żył – w biegu. Nie ma chyba piękniejszej śmierci dla kapłana niż odejście do Ojca podczas Eucharystii. Było to niezwykle symboliczne zwieńczenie jego życia

Ojciec Jan przekroczył bramę wieczności, a od 1997 r. razem z nami przekraczał stalową Bramę Rybę wzniesioną na Polach Lednickich. Bramę, na której, jak mówili złośliwi, miał zawisnąć, gdyż ponad 20 lat temu niewielu wierzyło w realizację jego marzeń. Udało się jednak i do tej pory blisko 1,7 mln osób uczestniczyło w największych na świecie regularnych spotkaniach młodzieży. Ale o. Góra od zawsze miał marzenia i konsekwentnie dążył do ich realizacji. Mnie też pociągnął za sobą. W 2000 r., jako młody chłopak, pojechałem na swoją pierwszą Lednicę. Spodobały mi się atmosfera wspólnej modlitwy, jedności i niezwykłe śpiewy. Połknąłem „lednicki haczyk”. Lednica we mnie ewoluowała i dojrzewała. Byłem na lednicach czerwcowych, Lednicy Seniora, Zlotach Orląt, sylwestrze na Jamnej. Najwięcej radości sprawiło tworzenie Ambasady Lednicy 2000 w Łodzi – jednej z pierwszych w Polsce. Był to nowy pomysł Ojca Jana, a raczej jego współpracowników, do którego on sam nie był do końca przekonany. W swojej przekorze uważał, że Lednica nie potrzebuje reklamy i działania w terenie. Dopiero po czasie przekonał się, że ambasady zdają egzamin i są nośnikiem Lednicy w Polsce przez cały rok. Zanim nie zacząłem jeździć na zloty do Poznania, na Lednicę czy na Jamną, Ojciec Jan był „tym wielkim Górą z daleka”. Potem poznałem go bliżej, jednak zawsze z pewnej odległości. W ciągu tych kilku lat miałem dwie możliwości prywatnej rozmowy z Ojcem. Pierwszą – na Jamnej latem, gdy pojechałem podładować akumulatory u Matki Bożej Niezawodnej Nadziei. Był tam Ojciec. Wspólnie z kilkoma chłopakami, pod wodzą niestrudzonego i niezwykle ciepłego pana Janusza, przesadzaliśmy całe wzgórze drzew. Ojciec Jan pokazywał palcem, gdzie je wsadzić, ale i chwalił, mówiąc: „Chłopaki, odwaliliście dziś kawał dobrej roboty. Idziemy zjeść, należy Wam się!”. To pozostało we mnie po dziś dzień, mimo że minęło od tego czasu przynajmniej 13 lat. Ojciec zawsze hołdował zasadzie „ora et labora”, czasem na te pracę stawiając mocniej. Dziś wiem, że nawet tę chwile pracy z Ojcem, przy jego czasem nawet mało racjonalnych pomysłach, ukształtowały mnie. Wtedy też dostałem wpis do książki o Lednicy. Ojciec Jan napisał: „Piotrze, dobrze, że wiesz, że «Ryba to znaczy Chrystus»”. Słowa niby znane, ale jakże mocno mi potrzebne, po dziś dzień. Podobnie nie zapomnę akcji z demontażem kostki Drogi III Tysiąclecia na Lednicy, podczas której każda para rąk na zlocie Orląt Lednickich przydała się do wspólnej pracy. A Ojciec, przechadzając się między nami, chwalił nas za poświęcenie i determinację. Tak, potrafił docenić, nawet jeśli nie słowem, to spojrzeniem, uśmiechem – to wystarczyło. Wiem, że wiele osób odchodziło... ale czasem taka kolej rzeczy. Czasem był ostry, potrafił ranić, nawet najbliższych. Ale wielu wracało. Świadczą o tym chociażby sam pogrzeb i dni po jego odejściu.

CZYTAJ DALEJ

Stolica Apostolska w ONZ: aborcja nie jest drogą do zrównoważonego rozwoju

2024-04-30 15:02

[ TEMATY ]

aborcja

ONZ

Zgromadzenie Ogólne ONZ

Magdalena Pijewska

Przedstawiciel Stolicy Apostolskiej wyraził na forum ONZ sprzeciw wobec międzynarodowych działań prowadzących do erozji szacunku dla świętości ludzkiego życia i niezbywalnej godności osoby ludzkiej. Abp Gabriele Caccia zabrał głos na sesji Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych, która odbyła się z okazji 30. Międzynarodowej Konferencji na temat Ludności i Rozwoju.

Stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy Organizacji Narodów Zjednoczonych przypomniał, że trzy dekady temu zajęto się w Kairze pilnymi kwestiami związanymi z populacją i rozwojem, uznając kluczowe znaczenie zapewnienia dobrobytu jednostek i rodzin. Był to ważny kamień milowy w zrozumieniu relacji między populacją a rozwojem. Abp Caccia zauważył, że deklaracja przedstawiała ludzi nie jako przeszkodę w rozwoju, ale stawiała w centrum troskę o zrównoważony rozwój.

CZYTAJ DALEJ

Kapliczki pełne modlitwy

2024-05-01 09:18

Ola Fedunik

Ks. Grzegorz Tabaka gra na gitarze podczas nabożeństwa majowego przy kapliczce w Głuszynie

Ks. Grzegorz Tabaka gra na gitarze podczas nabożeństwa majowego przy kapliczce w Głuszynie

Przejeżdzając majowymi dniami przez różne miejscowości popołudniową porą, można spotkać wiele osób modlących się przy kapliczkach i krzyżach. Śpiewają Litanię Loretańską, a duszpasterze pomagają w tym, aby tradycja była podtrzymywana. Wśród kapłanów modlących się przy kapliczkach i zachęcający do tego swoich wiernych jest ks. Grzegorz Tabaka, proboszcz parafii Wszystkich Świętych w Głuszynie.

Z jednej strony nabożeństwa majowe w mojej parafii będą odbywać się w kościele przy wystawionym Najświętszym Sakramencie i taka formuła będzie od poniedziałku do soboty. Natomiast niedziela jest takim szczególnym dniem, kiedy jako wspólnota będziemy chcieli pójść pod nasze kapliczki maryjne– zaznacza ks. Tabaka, dodając: - Mamy je dwie w Głuszynie i na przemian w każdą niedzielę maja będziemy się tam gromadzili na wspólnej modlitwie. Oprócz podtrzymania tej pięknej staropolskiej tradycji, chcemy też podkreślić, że mamy takie miejsca kultu w naszej parafii, które są i o nie należy dbać.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję