Urodzony w Dubiecku Ignacy Krasicki (1735-1801), przez wiele lat tu mieszkał i utrzymywał łączność po opuszczeniu rodziców. Bardzo często pisał listy do Dubiecka. Korespondencja poety obejmowała około
700 listów do wielu osób. To znaczny wkład do zbioru korespondencji oświecenia. Listy, które się zachowały znajdują się w Bibliotece Zakładu im. Ossolińskich we Wrocławiu (sygn. 7063). Część listów posiadała
rodzina poety w Dubiecku. Adresatami listów w Dubiecku była matka Anna Krasicka i brat Antoni Krasicki (143 szt.). Poeta pisał też listy do proboszcza w Dubiecku ks. Michała Witosławskiego. Korespondencję
skierowaną do brata Antoniego wykorzystał J. I. Kraszewski do biografii poety (Życie i Dzieła I. Krasickiego, Warszawa, 1879). Inne listy skierowane były do króla Stanisława Augusta, Juliana Niemcewicza,
Franciszka S. Potockiego. W języku francuskim korespondował z Kajetanem Ghigiottiem i Henrykiem Lehnodorffem. W listach poeta stosował zwięzłą formę słowną, dobrą polemikę z adresatem. Nie brakowało listów
dotyczących twórczości literackiej.
Z listów do rodziny w Dubiecku wynika, że często prosił o wsparcie materialne. Dotyczyło to okresu nauki w seminarium księży misjonarzy w Warszawie (1751-1754), pełnienia funkcji kanonika w Kijowie
i Przemyślu oraz studiów w Rzymie (1759-1761). W jednym z listów do rodziny pisał: „Wie Pan dobrze drogi Kuzynie, że z dala od domu i rodziny, biedny ksiądz nie ma żadnych środków do życia. Osobliwie,
gdy jest licho zaopatrzony. Jestem właśnie w tym położeniu. Wesprzesz nieboraka i udzielisz pomocy pokrzywdzonemu przez Fortunę przyjacielowi” (1755 r.).
Poeta w liście do brata Antoniego (17 maja 1760 r.) z Rzymu prosi o pilne wsparcie w ilości 300 zł. Poeta pomagał materialnie bratu Marcinowi Krasickiemu (1743-1793), późniejszemu kanonikowi
kapituły warmińskiej. Pieniądze na ten cel otrzymywał od brata w Dubiecku (4 kwietnia 1767 r.).
List z Rzymu skierowany do proboszcza w Dubiecku ks. Michała Witosławskiego (20 kwietnia 1760 r.) zasługuje na uwagę. Zawarta jest w nim prośba osobista do znajomego kapłana rodziny w Dubiecku.
Z tego listu wynika również jak bardzo Ignacy Krasicki zainteresowany był wspólnotą parafialną. Było to po wielu latach, gdy wyjechał stąd na studia.
Z korespondencji poety do rodziny wynika, że ewangeliczne ubóstwo nie było mu obce. W Bajkach i Przypowieściach (1779 r.), stanowiących największe osiągnięcie bajkopisarstwa polskiego, z tego
właśnie ubóstwa czerpał pomysły. Nigdy nie chwalił bogactwa zdobytego bez pracy, na tzw. skróty. Z listów do rodziny w Dubiecku wynika, jak przywiązany był do ziemi, gdzie się urodził.
Po roku 1980 władze gminy i wspólnota parafialna zapomniały o długu wdzięczności wobec poety. Nastąpiło przeniesienie muzeum biograficznego do Przemyśla. Wykonano to bez pełnej rejestracji zbiorów.
Obecnie nie ma informacji, gdzie jest zlokalizowane. Z braku wizji pozyskania funduszy na remont zamku przez odpowiedzialne wojewódzkie władze konserwatorskie i radnych gminy w Dubiecku, postanowiono
obiekt sprzedać. Nikt nie wie, jak w umowie zadecydowano o losach muzeum poety. Zamek, obecnie po remoncie, niedostępny jest dla wycieczek. W 200. rocznicę urodzin poety, w roku 1935, rodzina na dziedzińcu
zamku ufundowała pomnik. Odlew popiersia poety wymaga pilnych prac konserwatorskich. Na te prace brakuje pieniędzy.
Trudno oprzeć się wrażeniu, iż decydenci z Dubiecka popełnili wcześniej błąd. Może byłoby lepiej nie wyrazić zgody na przeniesienie muzeum do Przemyśla, podczas remontu zamku przenieść jego zbiory
do jednej z sal LO w Dubiecku, przy finansowaniu władz gminy (szukając sponsora).
Obecnie widzę dużą rolę dyrekcji LO i gimnazjum w gminie Dubiecko. Należy zachęcić młodzież do kwesty na pomnik poety. W Warszawie tak zbiera się pieniądze na renowacje pomników cmentarza na Powązkach.
Podczas mojego pobytu w latach 50. XX w. w muzeum biograficznym im. I. Krasickiego na zamku, krewna poety Anna Z. Konarska przekazała informacje, że każdego roku w miesiącu lutym nawiązywano do urodzin
poety. W ten sposób ufundowano pomnik znajdujący się na dziedzińcu zamku. Jest to znak wdzięczności rodaków geniuszowi polskiego oświecenia.
Oczekuję na uwagi czytelników, władz samorządowych, odpowiednich instytucji w powiecie przemyskim. Muzeum i pomnik poety w Dubiecku nie mogą ulec likwidacji. Historia ta, to kultura nie tylko mieszkańców
ziemi Dubiecka.
Pomóż w rozwoju naszego portalu