Wraz z rozpoczęciem nowego roku szkolnego 2004/05 I Prywatne Liceum Plastyczne, I Prywatne Liceum Ogólnokształcące im. Marceliny Rościszewskiej oraz I Prywatne Gimnazjum zyskały nowy gmach szkolny. Budynek
uzyskany po Zespole Szkół Odzieżowych wymagał najpierw gruntownego remontu i adaptacji, dlatego w ciągu wakacji trwały intensywne prace, by na dzień inauguracji roku szkolnego i poświęcenia nowej siedziby
Szkoły przynajmniej dwa piętra były gotowe.
Uroczystość poświęcenia, która rozpoczęła się w auli 1 września o godz. 9.00, połączona była z inauguracją roku szkolnego: po raz 15. dla Liceum Ogólnokształcącego, 11. raz dla Liceum Plastycznego
i 5. raz dla Gimnazjum. Krzyże, które zawisną we wszystkich klasach oraz gmach Szkoły poświęcił ks. kan. dr Janusz Filarski, proboszcz parafii katedralnej, na której terenie leży nowa siedziba Szkół.
„Wiem, że mam do czynienia - pewnie w 100% - z duszami artystycznymi - mówił Ksiądz Proboszcz. - Dusze artystyczne to są takie dusze, które są wrażliwe na wiele wartości,
na które dzisiejszy świat wrażliwy nie jest. Mam nadzieję, że mam do czynienia z takim gremium wrażliwych na dobro, piękno, na to wszystko, co jest w stanie dać nam jeszcze ten świat. (…) Chciałbym
życzyć najpierw Pani Dyrektor i całemu Gronu Pedagogicznemu, by przekazywali młodemu pokoleniu to, co w nich samych jest najlepsze, co ma doprowadzić uczniów do pełni człowieczeństwa, do tego, byście
byli najpierw dobrymi ludźmi, później - dobrymi artystami, żebyście potrafili swoje talenty, dzięki pracy pedagogicznej waszych nauczycieli, pięknie kształtować”.
Po uroczystym rozpoczęciu roku szkolnego przez dyrektor Małgorzatę Mroczkowską i wystąpieniach zaproszonych gości, wśród których znalazł się m. in.: starosta płocki Michał Boszko, uczniowie klasy
V zaprezentowali program poetycko-muzyczny zatytułowany „Opadły mgły, wstaje nowy dzień…”. Rozpoczęciu towarzyszyła wystawa fotograficzna uczennicy klasy II Olgi Bugaj z Kiszyniowa,
zatytułowana „Moja Mołdawia” oraz wystawa prac malarskich „Absolwenci i uczniowie”.
W powstałej w XI wieku podwrocławskiej wsi Tyniec Mały znajduje się zabytkowy kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Budowla z 1516 r. posiada cenny skarb. Na jej głównym ołtarzu znajduje się najstarsza w Polsce figura Matki Bożej Fatimskiej.
Niemiecka baronowa Maria Józefa von Ruffer to postać dobrze znana mieszkańcom Tyńca Małego. Ta głęboko wierząca kobieta (ur. 1894 r.) cieszyła się szacunkiem i ogromną sympatią mieszkańców podwrocławskiej wsi. Czym sobie na nią zasłużyła? Przez całe swoje życie służyła chorym i ubogim. Założyła tu ochronkę dla dzieci. Wraz z rodziną swej starszej siostry Marii Emmy von Fürstenberg bardzo dbała o tyniecki kościół. Sfinansowała przebudowę jego wnętrza na styl gotycki. Wspólnie ufundowali witraż Jezusa Ukrzyżowanego, mszał, różne wyposażenia (ornaty, chorągwie, itp.) oraz XVIII-wieczne obrazy stacji Drogi Krzyżowej, które niestety nie zachowały się do dziś. Dzwony, które podczas II wojny zdjęto z wieży, by przetopić je na armaty, ufundowała matka Marii Józefy, Gabriela von Ruffer. Kiedy dowiedziała się o objawieniu Matki Bożej w Fatimie (1917 r.) bez wahania rozpoczęła działania w kierunku upowszechnienia tego cudu. Niejednokrotnie kontaktowała się w tej sprawie z Ojcem Świętym Piusem XI. W owych czasach spotkanie z papieżem nie należało do rzeczy prostych. W kontaktach z nim Marii Józefie pomagał ówczesny metropolita wrocławski abp Adolf Bertram. Uzyskanie akceptacji życiowej misji baronowej nie było łatwe, gdyż uznaniu objawień stanowczo sprzeciwiał się francuski kardynał (zapewne obawiał się przyćmienia sławy objawień w Lourdes). Mimo jego sprzeciwu, w 1930 r. Kościół uznał cud objawienia w Fatimie.
Po przemówieniu do przedstawicieli mediów z całego świata w Auli Pawła VI Papież postanowił osobiście pozdrowić niektóre grupy dziennikarzy. W prezencie otrzymał szalik z peruwiańskich Andów i relikwię papieża Lucianiego, a jedna z osób zaproponowała mu mecz tenisowy. „O ile nie będzie Sinnera” – zażartował Papież, odnosząc się do czołowego włoskiego tenisisty.
Szalik z alpaki z peruwiańskich Andów, zdjęcie z dziennikarką w niemal „papieskim” białym kostiumie, dar w postaci relikwii papieża Lucianiego, propozycja meczu tenisowego (to jeden z ulubionych sportów Leona XIV), żart na temat możliwej podróży do miejsca, gdzie odbywał się Sobór Nicejski i - tej niezrealizowanej -do Fatimy – takie prezenty i pytania przekazywali Leonowi XIV dziennikarze, którzy mieli okazję rozmawiać z nim po audiencji dla mediów z całego świata.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.