Reklama

Nad mogiłami życie piszemy…

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Znów przyjechałem, świeczkę zapaliłem
I za umarłych modlitwę zmówiłem
W ojczyźnie mojej, która jest prawdziwa
Tylko tu… Woskiem niby krwią opływa
Zalepia co przeciwne, kryje co skłamane
Pod liściem, pod ognikiem…
Jeszcze nie sprzedane
Te trochę ziemi - gdzie w tłumie ściśnięci
Stoimy dotykając siebie ramionami
Wierzymy - żeśmy nie zostali sami
Że umiemy rozmawiać z sobą i duchami

I że nie odebrano nam jeszcze pamięci…

(Ernest Bryll)

Opieczętowani słudzy Boga Żywego z Janowej Apokalipsy, milionowe rzesze odwiedzających cmentarze - tak się to wszystko wzajemnie przeplata w listopadowe dni, które łączą żywych i umarłych przedziwną tajemnicą. Pochylimy się na nowo nad grobami naszych najbliższych, żeby od nich przypomnieć sobie tego co ważne, nauczyć się na nowo trudnej sztuki życia. Na cmentarzach, niestety, uświadamiamy sobie, że najprawdziwsze i najistotniejsze bywa przez nas w codziennym pośpiechu podeptane, zgaszone jak pełgający na wietrze płomyk zniczy. Rodzą się w sercach pytania o wierność ideałom, którymi nasi najbliżsi karmili nas jak powszednim chlebem: na ile jest się im wiernym, a na ile od nich się odeszło? Zmarli uczą żywych otwierania się na życie, przyjmowania w nim tego, co dobre i tego, co złe, stawania się na co dzień bardziej ludzkimi. I chociaż zabrzmi to paradoksalnie, to właśnie „nad mogiłami życie się pisze”. Bo pisze się zapominanym na co dzień alfabetem Miłości, która rękę do zgody wyciągnie pierwsza, która powie, że „zapomnijmy o żalach i szkodach”, która kiedyś pamięcią (tak jak nam w tych dniach) każe innym powrócić, pacierz zmówić, kwiaty położyć, świeczki pozapalać. Życie potoczy się dobrymi torami, bo „nie odebrano nam jeszcze pamięci”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 16.): Śpij, Jasieńku, śpij

2024-05-15 20:50

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

Materiał prasowy

Czy da się zacumować okręt na środku morza? Czy Bóg mówi przez sny? I czy Boże Ciało przypadające w maju to jedyny związek Eucharystii z Maryją? Zapraszamy na szesnasty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o roli Matki Bożej według św. Jana Bosko.

CZYTAJ DALEJ

Mario na Piaskach do której z pieśniami szli karmelici skrzypiąc trzewikami módl się za nami

2024-05-15 20:45

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

pl. wikipedia.org

Matka Boża Piaskowa

Matka Boża Piaskowa

W naszej majowej wędrówce, której szlak wyznaczył ks. Jan Twardowski docieramy dziś do Krakowa, by na chwilę zatrzymać się w cieniu karmelitańskiej duchowości. Po kilku dniach wędrówki przybyliśmy ponownie do Krakowa, gdzie na przedmieściach dawnego miasta – zwanym „Na Piasku” znajduje się ufundowany przez Władysława Jagiełłę i jego małżonkę Jadwigę kościół ojców karmelitów. To w tej świątyni uklękniemy dziś przed obrazem Matki Bożej Piaskowej, nazywanej też „Panią Krakowa”.

Obraz, który zatrzymuje dziś nasza uwagę znajduje się w kaplicy przy kościele Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny. Jest jednym z najpopularniejszych wizerunków Bogurodzicy w mieście. Wizerunek jest nietypowy w porównaniu do tych, które widzieliśmy do tej pory. Nie jest rzeźbą ani obrazem malowanym na desce czy płótnie. Ten, przed którym dziś się zatrzymujemy zgodnie z myślą ks. Jana jest malunkiem wykonanym na tynku.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję