Uroczystość rozpoczęła polowa Msza św. sprawowana przez bp. Józefa Zawitkowskiego. Serdeczny, ciepły nastrój towarzyszący tej Eucharystii podkreślała piękna pogoda. Jasne, błękitne niebo, wysokie złotolistne
korony białokorych brzóz, soczysta jeszcze zieleń trawy z niedawno spadłymi liśćmi, skłaniały do szczerej modlitwy. W tej „najpiękniejszej świątyni” - jak określił miejsce Ksiądz Biskup
- proszono Boga o błogosławieństwo dla całej społeczności szkoły.
Zgromadzeni wierni, a więc: zaproszeni goście, rodzice, nauczyciele, obecni uczniowie i absolwenci z wielką uwagą, podziwem i radością chłonęli nauki, płynące z homilii Księdza Biskupa, który przypomniał
rozmowę Pana Jezusa z Piotrem po Zmartwychwstaniu Pańskim. Kaznodzieja kierował te słowa do wszystkich zgromadzonych:
- Piotrze, czy ty mnie kochasz więcej niźli tamci?(...)
- Przecież Ty wszystko wiesz, i wiesz, że Cię kocham.
- To paś moje owce i paś moje baranki...”
Dalej nastąpiło opowiadanie o losach Świętego Piotra i pytanie: „.. Qvo vadis, Domine? (Dokąd idziesz Panie?) Idę do Rzymu, idę do Franciszkowa...” i gratulacje „... Cieszę się i
gratuluję wam, żeście wybrali imię Polaka, który jest Papieżem, Piotrem naszych czasów”...
Niezwykle uroczystym był moment nadania szkole imienia. W obecności wójta Gminy Wiskitki Franciszka Grzegorza Miastowskiego przewodniczący Rady Gminy Leszek Kopczewski odczytał i wręczył Akt Nadania
Imienia Szkole Podstawowej we Franciszkowie dyrektor Ewie Frączkiewicz. Z ogromną radością i dumą proboszcz parafii Dobrego Pasterza w Jesionce, ks. Grzegorz Ziąbski odczytał List ze Stolicy Apostolskiej,
a ks. Adam Kowal z Puszczy Mariańskiej Dekret z Diecezji Biskupiej w Łowiczu o nadaniu szkole imienia Jana Pawła II, pod którym podpisał się biskup łowicki Andrzej F. Dziuba. Biskup Zawitkowski wraz
ze wszystkimi dziećmi przypieczętował je słowami: „Szkoło moja rodzona, nadaję ci imię Jana Pawła II. W imię Ojca i Syna i Ducha św. Amen”.
Szczególnie podniosłym momentem było poświęcenie nowiutkiego, pięknie wyhaftowanego „modlitwą” - jak powiedział Ksiądz Biskup - przez siostry zakonne Klaryski z Klasztoru Świętej
Rodziny w Miedniewicach, sztandaru szkolnego z wizerunkiem Ojca Świętego, srebrnym orłem w koronie oraz napisem „Szkoła Podstawowa we Franciszkowie im. Jana Pawła II”. Prowadzący uroczystość
Andrzej Kajka, (nauczyciel historii), poprosił Księdza Biskupa o poświęcenie sztandaru.
„... Uczynię to ze wzruszeniem, z wielkim przeżyciem, z dziękczynieniem Bogu i wam”- powiedział celebrans.
Dyrektor Szkoły przejęła z rąk fundatorów poświęcony sztandar, przyrzekając zawsze go bronić i czuwać, by służył chwale szkoły, gminy i patrona. Następnie przekazała go uczniom. Reprezentanci wszystkich
klas złożyli ślubowanie.
Wspólna Komunia św., serdeczne uściski rąk dzieci, które odnalazły w tłumie swoich nauczycieli, by przekazać „znak pokoju” spowodowały, że wśród zebranych zapanowało wzruszenie, pojawiły
się łzy szczęścia. Rozlegające się dźwięki Młodzieżowej Orkiestry Dętej z Godzianowa pod dyr. Sławomira Trochonowicza stanowiły piękną oprawę muzyczną Eucharystii i podkreślały jej doniosłość.
Poparte szczerymi oklaskami odsłonięcie i poświęcenie przez Księdza Biskupa kamiennej tablicy pamiątkowej z podobizną i słowami jej Patrona, dopełniło doniosłości tej chwili.
„Bardzo lubię obserwować wschodzące słońce. Każdy człowiek, każde dziecko jest słońcem, które wschodzi”.. Te wyryte w kamieniu słowa Ojca Świętego, zachęciły być może uczestników uroczystości
do obejrzenia występu głównych bohaterów tej podniosłej dla Franciszkowa chwili. Zebrane w szkolnej sali gimnastycznej, przejęte rolą dzieciaki, z wypiekami na twarzy witały swoich gości. Zaprezentowały
im ciekawy, różnorodny program artystyczny, w którym słowem poetyckim, piosenką i tańcem oddały, jak umiały najlepiej, hołd swojemu wspaniałemu patronowi - Janowi Pawłowi II.
Dostojni goście nagrodzili starania dzieci gorącymi brawami i szczerymi podziękowaniami.
Choć to „najzwyklejsze dzieci” i jak o sobie powiedziały „inne nie będą, bo takie jest życie”, patrząc na ich twarze, mogę mieć nadzieję, że będą się starały słuchać nauk swojego
patrona. Jak śpiewały za „Arką Noego”, każde z nich „może świętym być”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu