Reklama

Komentarze

O pająkach, wielorybie, pumie i pytonie

Gadów się boję. Gadów nie lubię i nie szukam ich towarzystwa. Tak po prostu mam i myślę, że podobne sentymenty wobec tych stworzeń ma większość ludzi, przynajmniej z naszego kręgu kulturowego. Nie wiem dokładnie, jak to jest u osób w innych kulturach. Być może ten lęk przed pełzającymi jest mniejszy. Być może dlatego, że są z gadami oswojeni, bo częściej mają z nimi do czynienia. U nas na gady możemy się napatrzeć, ale przez szybę, w terrariach ogrodów zoologicznych.

[ TEMATY ]

komentarz

Kapa65/pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z gadami musiał być na pewno bardziej oswojony mój kolega ze studiów, Afrykańczyk - imienia ani narodowości nie pamiętam, bo było to przed 20 laty. Gdy poczęstowany przez nas, Polaków, przywiezionym z kraju kabanosem, trzymając kawał szlachetnej kiełbasy w ręku, rzekł z wyraźnie brzmiącym znakiem zapytania – Snake? (wąż?) Być może w jego kraju wąż był rarytasem. Nie wiem. Rozśmieszeni i zaskoczeni, nie dociekaliśmy, skąd pojawiły się mu skojarzenia z wężem.

Nawiązuję do gadów w kontekście akcji poszukiwania pytona, którą przez kilka dni żyła spora część mieszkańców naszego kraju – temat jest podtrzymywany nadal, choć nieco osłabło zainteresowanie. Nie przesądzam, czy rzeczywiście ktoś wyrzucił z domowego terrarium pytona – takie było podejrzenie - ale jestem w stanie sobie to wyobrazić. Myślę i coraz więcej na to wskazuje, że był to średnio mądry, za to wysoce kosztowny żart. W końcu praca dziesiątek czy nawet setek ludzi, którzy uganiali się za bujdą na resorach, używany przez nich sprzęt, swoje musiały kosztować.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Poszukiwania egzotycznych, najczęściej niebezpiecznych stworzeń, które rzekomo miały się pojawić w polski ekosystemie, mają już swoją krótką historię. W miejscowości, gdzie mieszkam, kilka lat temu ktoś rozpuścił plotkę, że na jednym z osiedli z nielegalnej hodowli uciekły czy zostały wyrzucone – nie pamiętam szczegółów - jadowite pająki. Ludzie wystraszyli się nie na żarty. To była już panika. Każdy pająk w mieszkaniu stał się przez krótki na szczęście czas - zabójczą tarantulą.

Pająki to była sprawa lokalna. Nieco wcześniej, jeżeli dobrze pamiętam, cała Polska, a szczególnie mieszkający w okolicach Wisły (chodzi o rzekę nie o miasto), poszukiwali wieloryba, który miał zabłądzić i wpłynął do królowej naszych rzek. Byli tacy, którzy święcie wierzyli w tego nieprawdopodobnego newsa i może nawet do dziś powtarzają, że na pewno w Wiśle gościł wieloryb. Później była też akcja z pumą, która - pisano o tym ze szczegółami - rozszarpywała psy w okolicach Włoszczowej.

Reklama

Tak się złożyło, że kilka dni temu, gościliśmy na plebanii kamieniarzy z tych okolic, którzy naprawiali w kościele posadzkę. Podczas rozmowy przy stole obdarli tę historię z nimbu egzotyczności. Okazało się – to wiadomość z pierwszej ręki – że „pumą” był agresywny pies jednego z mieszkańców tej wsi, w której nasi fachowcy mieszkają. To ten swojski, choć wściekły czworonóg, rozszarpywał inne psy i trzeba go było po prostu uśpić. A więc wszyscy emocjonowaliśmy się pumą, która w rzeczywistości była psem. Prawdopodobnie to samo jest z pytonem, który nie wiem, czym w rzeczywistości jest, bo żadne ze zwierząt występujących na naszych ziemiach nijak go przypomina.

W każdym bądź razie ta historia dowodzi, jak łatwo jest nas wystraszyć. Zresztą, tak sobie myślę, że chyba nie kończyłbym tak, beztrosko moich rozważań i „śpiewał” zupełnie inaczej, gdybym mieszkał w okolicach rzekomo odnalezionych śladów sześciometrowej, blisko stukilowej bestii rodem z azjatyckich mokrych odstępów.

2018-07-16 12:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W. Cejrowski: jest nadzieja na poparcie z Góry

Wojciech Cejrowski skomentował na swoim profilu na facebooku wybór Andrzeja Dudy na urząd prezydenta Polski.

O Dudzie nadal mało wiadomo, poza tym, że dzielny, pracowity i w miarę sympatyczny, żona trochę zbyt krótko ostrzyżona, a córka śliczna. Z radia dowiedziałem się też, że Ojciec elekta Dudy profesorem jest, to dał dzieciom porządne wychowanie: "Człowiek wolny ma strażnika w sobie - sam siebie pilnuje, by zła nie czynić. Niewolnik ma strażnika zewnętrznego". Hmm.. Jeśli zważymy, że druga tura była w Zesłanie Ducha Świętego, a zaprzysiężenie planowane jest na Przemienienie Pańskie, to jest nadzieja na poparcie z Góry.

CZYTAJ DALEJ

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie najemnikiem!

2024-04-19 22:12

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Archiwum bp Andrzeja Przybylskiego

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

21 Kwietnia 2024 r., czwarta niedziela wielkanocna, rok B

CZYTAJ DALEJ

Papież przypomina heroizm Piusa VII, więźnia Napoleona

2024-04-20 15:58

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/ETTORE FERRARI

Franciszek przypomniał dziś heroiczną postawę Piusa VII. Za jego pontyfikatu doszło do konfliktu Kościoła z Napoleonem. Papież został nawet uwięziony przez cesarza. Kiedy proponowano mu wolność w zamian za kompromisy, Pius VII stanowczo je odrzucił. Zawsze był oddany Bogu i Kościołowi, nawet za cenę wielkich poświęceń - podkreślił Franciszek.

Ojciec Święty przypomniał tę postać na audiencji dla pielgrzymów z różnych diecezji, z którymi był związany papież Chiaramonti. Podkreślił, że był to człowiek bardzo inteligentny i pobożny. Zgodnie z zaleceniem Pana Jezusa potrafił też być nieskazitelny jak gołąb i przebiegły jak wąż.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję