Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Abp Dzięga odprawił Mszę św. w intencji zmarłego prezydenta Gdańska

- Nawet jeśli w Polsce były zabójstwa osób publicznych, to nigdy nie było dla nich społecznej akceptacji - mówił w homilii w poniedziałek wieczorem abp Andrzej Dzięga. Metropolita szczecińsko-kamieński przewodniczył Mszy św. za duszę śp. Pawła Adamowicza w szczecińskiej katedrze. Prezydent Gdańska zmarł po południu w wyniku odniesionych ran po ataku nożownika. Do zdarzenia doszło w niedzielny wieczór podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

[ TEMATY ]

abp Andrzej Dzięga

Paweł Adamowicz

Redaktor01/pl.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Arcybiskup na początku Mszy św. podkreślił, że podjął intencję za duszę śp. Pawła Adamowicza w pierwszej Mszy św. w katedrze po ogłoszeniu informacji o śmierci prezydenta Gdańska. - Szczecin i Gdańsk są pewną klamrą, także duchową. Są klamrą solidarności, dlatego w pierwszym odruchu serca, bez żadnych wątpliwości, podjąłem tą osobistą intencję - powiedział abp Andrzej Dzięga.

Mówiąc o braku społecznej akceptacji dla zabójstw osób publicznych w Polsce, abp Dzięga wskazał, że „zawsze był społeczny protest, społeczne wołanie: "to nie tak, tak nie wolno, to nie jest droga uczciwa, ani sprawiedliwa, tak nie chcemy żyć". Naród się odwracał od ludzi, którzy tak śmierć skrytobójczo zadawali – kontynuował hierarcha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jestem przekonany, że na nowe dziesięciolecia dzisiejsza śmierć prezydenta Gdańska pana Pawła Adamowicza stanie się nowym punktem odniesienia dla mówienia o kulturze politycznej, o kulturze narodu - mówił abp Dzięga.

Arcybiskup Dzięga ubolewał, że wciąż jesteśmy spychani w głębiny chaosu, niepokojów, kłótni, polemik, bezsensownych oskarżeń i negatywnych ocen.

- I wczoraj, i dzisiaj, gdy się weszło w internet, to ze smutkiem patrzył człowiek, jak wiele osób dało się już na polskiej ziemi zepchnąć z tej drogi szacunku, godności, prawdy i wyciszenia - dodał abp Dzięga. - Trzeba się modlić o Boże miłosierdzie także dla narodu, dla polskiej ziemi, dla polskiego domu, naszego pokolenia, abyśmy się wdrapali na nowo z wysiłkiem serca, wysiłkiem myśli i z wysiłkiem społecznym, abyśmy się wdrapali na drogę godnego życia w szacunku i w prawdzie, we wspólnocie ducha i we wspólnocie działania.

Dziś Mszę św. w intencji zmarłego odprawi w szczecińskiej Bazylice Archikatedralnej bp pomocniczy archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej Henryk Wejman.

2019-01-15 09:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Ryś na Mszy św. za śp. Pawła Adamowicza: czy coś się w Polsce zmieni?

[ TEMATY ]

abp Grzegorz Ryś

Paweł Adamowicz

archidiecezja.lodz

Czy coś się w Polsce zmieni? Słuchamy Jezusa, otwieramy się na Jego słowa i jednocześnie uważamy, że nic nie ma prawa się zmienić? Jesteśmy tak beznadziejni? Jesteśmy tak spętani złem? – pytał abp Grzegorz Ryś podczas liturgii żałobnej w intencji śp. Pawła Adamowicza.

Z inicjatywy metropolity łódzkiego w bazylice archikatedralnej pw. św. Stanisława Kostki w Łodzi odprawiona została Msza święta żałobna o spokój duszy tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska oraz o zdecydowane porzucenie przemocy w życiu publicznym.
CZYTAJ DALEJ

Abp Wacław Depo z Watykanu: trzeba przyklęknąć, żeby stąd odchodzić świadkiem wiary

2025-09-28 17:40

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Monika Książek

Abp Wacław Depo

Abp Wacław Depo

Na dziękczynną pielgrzymkę jubileuszową do Rzymu przybyło około 250 osób z archidiecezji częstochowskiej, w tym księża, osoby konsekrowane i świeccy. „Jesteśmy tu jako pielgrzymi nadziei. Cieszymy się ze spotkania z Ojcem Świętym i uzyskania jego błogosławieństwa” – powiedział abp Depo. Dziś metropolita częstochowski udziela portalowi niedziela.pl wywiadu - prosto z Watykanu.

Ks. Mariusz Bakalarz: Księże Arcybiskupie, dziś Msza z Ojcem Świętym na Placu Świętego Piotra. Za nami piękna pielgrzymka i przejście przez Drzwi Święte. Jakie wrażenia?
CZYTAJ DALEJ

Sukces mierzy się ciężką pracą! [Felieton]

2025-09-29 10:39

youtube.com

Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.

Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję