Skala problemu niedożywienia dzieci dotyczy co dziesiątego ucznia z klas 1-3. Oznacza to, że około 800 tys. dzieci w Polsce nie je obiadu i innych posiłków jak ich rówieśnicy. Dane te zawiera raport „Głód i niedożywienie dzieci w Polsce” będący pokłosiem badań przeprowadzonych przez Dom Badawczy MAISON dla Polskiej Fundacji Pomocy Dzieciom „Maciuś”.
Badania objęły nauczycieli i pracowników ośrodków pomocy społecznej – poinformowała Daria Affeltowicz z Domu Badawczym MAISON podczas dzisiejszej konferencji prasowej w siedzibie PAP w Warszawie. „Największy odsetek niedożywionych dzieci badani deklarowali w województwie pomorskim i dolnośląskim. Najlepsza sytuacja ma miejsce w województwie podlaskim i małopolskim, najprawdopodobniej ze względu na wdrożone programy pomocy” - mówiła Affeltowicz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ponad 30 proc. badanych uznaje niedożywienie za najważniejszy problem dotyczący dzieci w naszym kraju. Grzegorz Janiak, Prezes Polskiej Fundacji Pomocy Dzieciom „Maciuś”, podczas konferencji tłumaczył jak rozpoznać oznaki niedożywienia. „Dzieci z reguły nie proszą o pomoc, ponieważ głód wynikający z biedy jest rzeczą wstydliwą. Tutaj dobrze problem diagnozują nauczyciele w szkołach” - ocenił.
Reklama
Janiak wskazał, iż takie dziecko skarży się np. na bóle brzucha, ma obniżoną możliwość nauki, często występuje u niego apatia lub niemożność skupienia się na jednej czynności. Dziecko niedożywione często też nie ma podstawowych przyborów szkolnych: książek, zeszytów, farb, pisaków, kredek itp.
Polska Fundacja Pomocy Dzieciom „Maciuś” sfinansowała już ponad 1,3 mln. bezpłatnych posiłków dla najuboższych dzieci. Dofinansowała dożywianie uczniów w 400 szkołach na terenie całej Polski.
Grzegorz Janiak zaznaczył, że aby pomoc do dziecka dotarła, niezbędna jest wrażliwość dorosłych. Przestrzegał, że problem niedożywienia ma destrukcyjny wpływ nie tylko na zdrowie, ale również na wyniki w nauce. Niedożywione dziecko, nawet jeśli jest zdolniejsze od rówieśników, uczy się gorzej i ma trudniejszy start w dorosłe życie.
Z zaprezentowanych podczas dzisiejszej konferencji prasowej badań wynika, że zdecydowana większość szkół wdraża programy mające na celu pomoc niedożywionym dzieciom, jednak w opinii prawie połowy respondentów są one niewystarczające. Pomocy brakuje przede wszystkim w województwie dolnośląskim i świętokrzyskim, gdzie ponad 13 proc. szkół nie wdraża programów dożywiania. Największy problem z głodem występuje w dużych miastach. Najmniejszy w społecznościach wiejskich, gdzie lepiej się znają i szybciej reagują.