Porywem serca skłaniamy się ku ludzkiej niedoli i solidarności,
nie zważając na nadmiar własnych obowiązków, swoje braki i grafik
dnia, wypełniony zajęciami do granic możliwości. Pełni miłości, współczucia
i chęci działania, spotykamy się, by wprowadzać w czyn słowa Chrystusa: "
Miłujcie się nawzajem". Kartą przetargową nie są tu złotówki ani
ludzka wdzięczność, działamy, mając na uwadze inny zysk, "inne pieniądze"
.
Naśladując w swoim postępowaniu patrona naszej parafii
- św. Mikołaja, który dał wszystkim przykład bezinteresownej dobroci,
wiemy, że początkiem działania na rzecz innych jest czynnik wolitywny
- nasze "chcę". Nie trzeba być bardzo bogatym, bardzo samotnym lub
mieć ogrom wolnego czasu, starym lub młodym, trzeba po prostu chcieć,
chcieć dać trochę swojego czasu, cząstkę swojej pracy dołączyć do
pracy innych. Trzeba odnaleźć we własnym wnętrzu dobroć, z którą
przychodzimy na świat, a która z biegiem czasu zostaje zagłuszona
naszym wygodnictwem. Ks. kan. Edward Grudziecki, proboszcz parafii
w Raculi, a zarazem przewodnik naszej parafialnej grupy Caritas,
uważa, że potrzeba działania charytatywnego wywodzi się z naszej
wiary, z powołania chrześcijańskiego.
Na stałe w parafialnej grupie charytatywnej działa 14
osób, poza tym współpracujemy z Przedszkolem w Raculi, spółką "DAWA",
Szkołą w Drzonkowie i miejscową Strażą Pożarną. Spotykamy się w salce
na plebanii. Pełni własnych marzeń, pomysłów, ale także rozczarowań,
szukamy nowych sposobów na zdobycie tego, czego brakuje w tych trudnych
czasach bardzo wielu ludziom - pieniędzy. Głównym sposobem zdobycia
funduszy na naszą działalność jest organizowanie festynów pod hasłem:
Pomagając innym - pomagasz sobie (17 czerwca br. odbył się on po
raz jedenasty). Dzięki zyskom z tych imprez oraz hojności sponsorów,
możemy dwa razy w roku robić paczki świąteczne dla rodzin, które
cierpią niedostatek. Dofinansowujemy też wypoczynek letni dzieci
na półkoloniach organizowanych przez Szkołę Podstawową w Drzonkowie.
Wspomagamy także doraźnie ludzi, których dotknęły tragedie życiowe.
Wśród tych licznych form naszej działalności należy również wymienić
tzw. agapy, czyli spotkania dla ludzi samotnych i chorych. Przychodzą
na nie także najstarsi mieszkańcy naszej parafii. Podejmujemy ich
obiadem i dużą życzliwością. Jest to dla wielu naszych podopiecznych
jedyna okazja, aby spotkać sie na pogaduszkach ze znajomymi, pośmiać
się, pożartować. Korzyść takich spotkań jest obopólna, bo dla nas
to wielki zaszczyt widzieć ich uśmiechniętych, służyć im swoją pracą.
I nawet pomoc w ubraniu płaszcza nabiera innego wymiaru - rodzi się
z serdeczności, głębokiej empatii, a nie ze sztywnego przestrzegania
wymogów kultury. Podczas takich uroczystości napełniamy się wewnętrznie
ciepłem, cierpliwością w służbie innym, "ładujemy swoje baterie",
które pozwalają nam życzliwie funkcjonować nawet w kryzysowej sytuacji.
Ze względu na patrona naszej parafii, św. Mikołaja, z
dużą pompą obchodzimy dzień 6 grudnia. Nasza grupa wraz z tutejszą
Radą Sołecką sponsoruje paczki dla dzieci. Rozdawane są one przez
specjalnie zaproszonego Mikołaja. Można o tym pomyśle powiedzieć:
mała-wielka rzecz, bo cieszy. Dopełnieniem tych radości jest program
artystyczny przygotowany przez dzieci z oddziału przedszkolnego i
ze szkoły.
Zdajemy sobie sprawę, że obejmowanie naszym wpływem tak
wielu dziedzin życia, działanie na taką skalę jest możliwe również
dzięki wielkim sercom naszych małżonków, którzy w tym czasie przejmują
na siebie nasze obowiązki oraz dzięki ludziom, którzy pomagają nam
bezinteresownie podczas różnych imprez charytatywnych. Chylimy przed
nimi z wdzięcznością nasze głowy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu