Reklama

Świat

Argentyna: Franciszek będzie miał „swój” stadion w Buenos Aires

Nowy stadion na 42 tys. widzów, którego budowa rozpocznie się wkrótce w dzielnicy Buenos Aires – Boedo, będzie nosił imię papieża Franciszka. Zapowiedział to Matías Lammens, prezes klubu San Lorenzo de Almagro, który będzie właścicielem obiektu i którego wielkim kibicem jest od wielu lat obecny następca św. Piotra.

[ TEMATY ]

Franciszek

Paulina Krzyżak/episkopat.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Nowy stadion będzie nazwany imieniem papieża Franciszka, naszego najsłynniejszego fana” – oznajmił prezes. Dodał, że 1 lipca klub obejmie oficjalnie w posiadanie tereny pod przyszły obiekt i z tej okazji przewidziano wielkie święto, które rozpocznie się nocą 30 czerwca. „Czujemy, że jest to wydarzenie historyczne” – podkreślił Lammens.

Ojciec Święty nigdy nie ukrywał swych sympatii do San Lorenzo de Almagro, klubu nie tak sławnego i utytułowanego jak dwa inne zespoły stołeczne: Boca Juniors i River Plate, ale też zasłużonego dla argentyńskiego sportu, a zwłaszcza piłki nożnej. Obecnie San Lorenzo chce się odwdzięczyć swemu najsławniejszemu i najwierniejszemu sympatykowi.

Club Atlético San Lorenzo de Almagro, czyli Klub Sportowy San Lorenzo de Almagro powstał oficjalnie 1 kwietnia 1908 z inicjatywy ks. Lorenzo Massy, salezjanina, który chciał przez sport wychować młodych mieszkańców stołecznej dzielnicy Boedo, wstępujących do zwalczających się gangów ulicznych. Od tamtego czasu przechodził różne koleje, nawet spadał do niższych klas rozgrywek, ale od 1982 gra nieprzerwanie w I lidze krajowej. W 2013 zdobył po raz pierwszy od wielu lat mistrzostwo kraju i wtedy zawodników, trenerów i działaczy klubu przyjął na specjalnej audiencji w Watykanie papież Franciszek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-06-06 12:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: aby być zbawionym, trzeba szczerze uznać siebie za grzesznika

[ TEMATY ]

papież

kazanie

homilia

Franciszek

GRZEGORZ GAŁĄZKA

Jedynym sposobem, aby naprawdę otrzymać dar zbawienia w Chrystusie, jest szczere uznanie siebie za człowieka słabego i grzesznego, unikając wszelkich form samousprawiedliwienia - zaznaczył Ojciec Święty podczas porannej Eucharystii (14.06.2013 r.). W kaplicy Domu Świętej Marty koncelebrowali ją z papieżem m.in. prefekt i sekretarz Kongregacji ds. Duchowieństwa, kard. Mauro Piacenza i abp Celso Morga Iruzubieta.

Papież w improwizowanej homilii wyszedł od obrazu przedstawionego w 2 Liście do Koryntian (4,7-15), gdzie św. Paweł przypomina, że "przechowujemy ten skarb [wiary] w naczyniach glinianych", aby "z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas". Jest on złożony w grzesznych ludziach, właśnie w "naczyniach glinianych". Ale właśnie z relacji między łaską i mocą Jezusa Chrystusa a nami biednymi grzesznikami wypływa dialog zbawienia. Musi on jednak unikać wszelkiego samousprawiedliwienia, musi odbywać się w prawdzie naszego "ja".

CZYTAJ DALEJ

Świętość na wyciągnięcie ręki

Niedziela Ogólnopolska 48/2022, str. 8-11

[ TEMATY ]

Carlo Acutis

bł. Carlo Acutis

bł Carlo Acutis

Fot. z publikacji abp Domenico Sorrentino

O fenomenie „świętego w trampkach”, który skradł serca współczesnej młodzieży i stał się dowodem na to, że świętość jest osiągalna dla każdego, z abp. Domenico Sorrentino z Asyżu, autorem książki Oryginały, nie fotokopie. Karol Acutis i Franciszek z Asyżu, rozmawia ks. Jarosław Grabowski.

Ks. Jarosław Grabowski: Błogosławionego Carla Acutisa pochowano w Asyżu, mieście św. Franciszka. Święty Biedaczyna i „święty w trampkach” to dość oryginalne zestawienie. Czterdziestopięcioletni Franciszek zmarł w 1226 r., a zaledwie 15-letni Carlo – w 2006 r. Ksiądz Arcybiskup napisał książkę na ten temat. Wiemy, że te osoby dzieli wiele, nie tylko czas, a co je łączy?

Abp Domenico Sorrentino: Jest wiele elementów wspólnych. Obydwaj byli zakochani w Stwórcy i stworzeniu. U Franciszka natura lśni blaskiem w sposób bardzo poetycki jak w Pieśni słonecznej. Carlo, który żył w naszych czasach, kochał przyrodę, ale także sport, muzykę, a przede wszystkim internet – to współczesne medium komunikacji. Obydwaj wiedli głębokie życie duchowe. I choć żyli w jakże różnych epokach, to obydwaj uznawali, że cały wszechświat – w tym także technologie – jest wielkim darem Boga.

CZYTAJ DALEJ

Wytrwajcie w miłości mojej!

2024-05-03 22:24

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Wytrwajcie w miłości mojej! – mówi jeszcze Jezus. O miłość czy przyjaźń trzeba zabiegać, a kiedy się je otrzymuje, trzeba starać się, by ich nie spłoszyć, nie zmarnować, nie zniszczyć. Trzeba podjąć wysiłek, by w nich wytrwać. Rzeczy cenne nie przychodzą łatwo. Pojawiają się też niezmiernie rzadko, dlatego cenić je trzeba, kiedy się wreszcie je osiągnie, trzeba podjąć starania, by w nich wytrwać.

Ewangelia (J 15, 9-17)

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję