Reklama

Franciszek

Papież do onkologów: chorzy potrzebują nadziei i bliskości

Papież Franciszek przyjął na audiencji przedstawicieli Włoskiego Stowarzyszenia Onkologii Medycznej. Wezwał ich do niesienia nadziei chorym, co nie jest łatwe, szczególnie w sytuacjach granicznych oraz do bliskości wobec cierpiących, szukania ich dobra, hojnego poświęcenia oraz walki o bardziej solidarny świat.

[ TEMATY ]

choroba

papież Franciszek

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Stowarzyszenie zajmuje się badaniami i profilaktyką oraz angażuje się w systematyczne doskonalenie diagnostyki i leczenia. Podejmuje także liczne inicjatywy na polu szkolenia i formacji lekarzy oraz innych pracowników sektora onkologicznego. Troszczy się również o budowanie relacji z pacjentami. Podczas tego spotkania niektórzy z nich byli obecni. Ojciec Święty nawiązał do zaplanowanego za kilka tygodni kongresu krajowego onkologów, który będzie skupiony na indywidualnym chorym, na „najlepszej trosce o każdego pacjenta”. Onkologia, którą rozwijacie staje, się w ten sposób onkologią miłosierdzia, ponieważ zindywidualizowana terapia skupia się nie tylko na chorobie, ale na chorym i jego cechach, na tym, jak reaguje na podawane leki, na najboleśniejsze informacje, na cierpienie.

Papież zwrócił również uwagę na problem eutanazji, która tylko pozornie szanuje ludzkie prawo wyboru, a w istocie opiera się na przedmiotowej wizji osoby, która staje się bezużyteczna i powinna zostać wyeliminowana ze społeczności. Tymczasem towarzyszenie choremu i jego bliskim na ostatnim etapie życia poprzez złagodzenie bólu i ofiarowanie rodzinnej atmosfery w hospicjach, przyczynia się do tworzenia kultury wrażliwej na każdą osobę.

- Wasza służba pozostaje również dziełem uwrażliwiania społeczeństwa, które często jest mało świadome i zdezorientowane. Przypominacie na wiele sposobów o znaczeniu profilaktyki, rozumianej jako wczesna diagnostyka, pozwalająca na zmniejszenie niebezpieczeństwa skutków chorób onkologicznych oraz respektująca ciało i jego wymagania. Najlepsza i najprawdziwsza profilaktyka polega na zachowaniu zdrowego środowiska oraz na stylu życia szanującym ludzkie ciało oraz jego prawa. Jak wiemy, zależy to nie tylko od indywidualnych decyzji, ale także od miejsc, w których żyją ludzie, szczególnie w wielkich centrach, które poddają ciało ciągłemu stresowi z powodu rytmu życia oraz wpływowi różnych zanieczyszczeń. To kieruje naszą uwagę w stronę troski o środowisko naturalne, aby ono również nas strzegło. Jego ochrona oraz walka z nowotworami stanowi dwie strony tego samego problemu, dwa aspekty komplementarne tej samej walki o cywilizację i człowieczeństwo - powiedział papież.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-09-02 17:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do obrońców życia: szerzy się kultura odrzucenia, trzeba służyć życiu

[ TEMATY ]

pro‑life

papież Franciszek

Adobe Stock

Sprawiedliwego społeczeństwa nie buduje się poprzez eliminację niechcianych nienarodzonych dzieci, osób starszych, które nie są już samodzielne czy nieuleczalnie chorych - pisze Papież do członków włoskiego Ruchu dla Życia. Zwracając się do nich z Kliniki Gemelli Franciszek prosi ich również o modlitwie w swojej intencji.

Włoski Ruch dla Życia obchodzi w tym roku 50-lecie istnienia. Z tej okazji watykański sekretarz stanu kard. Pietro Parolin odprawił Mszę w Bazylice św. Piotra. Wzięli w niej udział przedstawiciele ruchów obrony życia z całego świata. „To bardzo ważne, że jesteśmy tu w Rzymie właśnie teraz, gdy Papież jest szpitalu, żeby dać mocny przekaz o wartości i godności ludzkiego życia” - zauważa Krzysztof Zuba, z zarządu Europejskiej Federacji One of Us.
CZYTAJ DALEJ

#LudzkieSerceBoga: Święci i ich rozkosze – tu chodzi o ciebie!

[ TEMATY ]

#LudzkieSerceBoga

Anna Wiśnicka

Serce Jezusa, rozkoszy wszystkich świętych… To już ostatnie wezwanie litanii i ostatnie nasze czerwcowe rozważanie. Kryje ono w sobie tak wiele treści!

Serce Jezusa, zjednoczenie z Nim na wieczność będzie… rozkoszą. Może nas dziwić nieco użycie tego słowa, które kojarzy nam się przede wszystkim ze sferą zmysłową. Niech więc nas zdziwi. Ma nam bowiem uzmysłowić (sic!), że zbawienie, którego pragniemy, nie będzie tylko „moralnym zwycięstwem”, ale ostatecznym i całkowitym uszczęśliwieniem nas całych. Będzie spełnieniem i nasyceniem wszystkich naszych pragnień i tęsknot. Zjednoczenie z Jezusem „usatysfakcjonuje” nas we wszystkich wymiarach i aspektach naszego człowieczeństwa. Nie tylko duchowo, moralnie czy intelektualnie. Na dodatek – ponieważ Bóg jest nieskończony – nie będzie to „satysfakcja” jednorazowa. Świetnie ujął to C.S. Lewis, fragmenty powieści którego przytoczyliśmy wczoraj, kiedy w zakończeniu sagi, opisując egzystencję zbawionych, „refrenem” swojego opowiadania uczynił wezwanie: „Dalej wzwyż i dalej w głąb!”, sugerując wyraźnie czytelnikowi, że egzystencja ta nie ma w sobie nic statycznego, ale jest niekończącą się podróżą we wciąż przyspieszającym tempie w głąb tego, co Dobre, Prawdziwe i Piękne.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Bóg w dom – pokój w dom

2025-06-30 14:05

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

meczennicy.franciszkanie.pl

Wysyłając swych uczniów na misje, Jezus daje im szczegółowe wskazania, jak powinni postępować. Właśnie w ramach tzw. Mowy Misyjnej pojawia się nakaz: „Gdy do jakiego domu wejdziecie, mówcie: Pokój temu domowi” (Łk 10,5). Jaką treść podsuwał Jezus pod pojęcie „pokoju”? Zapewne w Ewangelii pisanej po grecku dopatrywać się można tu nie tylko myśli judaistycznej, a więc środowiska życia Jezusa, ale także konotacji greckich, a może nawet rzymskich.

Eirene, grecka bogini pokoju, przedstawiana była z rogiem obfitości, z którego rozdawała swe bogactwa. W niektórych wyobrażeniach towarzyszy jej Pluton symbolizujący dobrobyt, a stąd już niedaleko do utożsamienia pokoju ze spokojem. Zgoła inaczej ów pokój widzieli mieszkańcy Brytanii. Tacyt, w biografii swojego teścia Gnejusza Juliusza Agrykoli, zarządcy Brytanii w latach 77-84 po Chr., zamieścił mowę Kalgakusa, brytyjskiego dowódcy. Mówca niezbyt pochlebnie wypowiada się o Rzymianach: „Grabieżcy świata, kiedy im wszystko pustoszącym ziemi nie stało, przeszukują morze; chciwi, jeżeli nieprzyjaciel jest zamożny, żądni sławy, jeżeli jest biedny; ani Wschód, ani Zachód nie zdołałby ich nasycić; jedyni wśród wszystkich ludzi tak bogactw, jak i niedostatków z równą pożądają namiętnością. Grabić, mordować, porywać nazywają fałszywym mianem panowania, a skoro pustynię uczynią – pokoju” (Tacyt, Żywot Juliusza Agrykoli).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję