Reklama

Apel poległych żołnierzy polskich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Potężny huk wstrząsnął cmentarzem Maryhill w Niles pod Chicago kilkanaście minut po godz. 12.00 w południe. To członkowie historycznej grupy - Pułku Ułanów Podolskich z Chicago, honorową salwą „budzili” poległych na frontach całego świata polskich żołnierzy oraz tych, których prochy spoczywają na chicagowskim cmentarzu. Prawie 100 nazwisk, wyczytywanych w kolejności alfabetycznej przez działaczy wszelakich kombatanckich organizacji polonijnych działających w Chicago, złożyło się na apel poległych, który w miniony poniedziałek, dokładnie w południe miał miejsce w pobliżu kwatery polskich kombatantów.
Uroczysty apel odbył się bezpośrednio po polowej Mszy św. odprawianej na cmentarzu w intencji wojennych weteranów, wszak miniony poniedziałek to narodowe święto Amerykanów - Memorial Day. Jak w minionym roku organizatorem apelu poległych był Zarząd Obwodu ZHP Chicago. - Poprzez takie właśnie spotkania z kombatantami i żołnierzami chcemy przekazać naszej harcerskiej młodzieży te piękne tradycje i piękne wartości polskiego żołnierza - powiedziała komendantka Drużyny Chicago druhna Barbara Chałko. - Wszystko to jest przecież bardzo ważną częścią harcerskiego wychowania.
Polski sztandar bojowy ma trzy piękne słowa, na tle biało-czerwonym złotą lamą tkane: „Bóg, Honor, Ojczyzna”. I tych słów wymowa tak przejrzysta, że wszystko w niej wypowiedziane. Polski sztandar żołnierski, symbol naszej chwały w chwilach zwycięstw i klęski sytości i głodu. „Bóg, Honor, Ojczyzna” w tym skrócie wspaniałym widzisz serce i duszę narodu. On od dziada pradziada nad nami trzepoce i przypomina wszystkie dzieje tysiąclecia i rycerskie tryumfy i powstańcze noce i czas, który nad Polską jak wicher przeleciał. Jagiełłów i Sobieskich, Reytanów, Okrzejów, Kościuszków i Pułaskich, Piłsudskich i Grotów; każdego, kto z honorem w ciągu naszych dziejów dla Boga i Ojczyzny żyć i ginąć gotów...
- Niezmiernie ważna jest pamięć o tych, którzy oddali swoje życie za wolność - zapewniał wszystkich superior Jezuitów w Chicago o. Paweł Kosiński. - Ta pamięć jest pamięcią w modlitwie i we wszystkich symbolach religijnych jakie pozostawiamy w miejscach, gdzie ci ludzie oddali swoje życie. Pamięć ta jest i pozostanie ciągle żywa, nie jak składane dziś kwiaty, które za kilka dni zwiędną.
Wśród kwiatów pamięci złożonych pod pomnikiem polskich kombatantów były wieńce składane przez przedstawicieli 5. Kresowej Dywizji Piechoty, 3. Dywizji Strzelców Karpackich, Kongresu Polonii Amerykańskiej i Związku Narodowego Polskiego.
- Nie możemy zapomnieć i o tych żołnierzach, którzy ginęli na frontach całego świata - powiedział prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej Frank Spula. - Życie jest takie piękne, ale ci młodzi wówczas żołnierze nie wahali się położyć je na szali zwycięstwa wolności. Nie zapominajmy o tych, dzięki którym możemy się tą wolnością cieszyć.
Na poniedziałkowy apel poległych mimo temperatury prawie 90 F, stawili się praktycznie wszyscy polonijni kombatanci, ubrani w grube wojskowe mundury, w żołnierskich czapkach i wełnianych beretach, dzielnie stali nad mogiłami swych kolegów, przywoływanych z imienia i nazwiska w uroczystym apelu poległych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Katolicki influencer” – czyli jaki? Misja na cyfrowym kontynencie

2025-07-27 10:26

[ TEMATY ]

Monika Przybysz

katoliccy influencerzy

sdecoret/fotolia.com

Żyjemy w epoce, w której cyfrowy świat stał się nowym kontynentem - miejscem rozmów, idei i poszukiwania sensu. Pojawia się pytanie: kim jest „katolicki influencer” i jak wygląda jego misja w cyfrowym świecie - przestrzeni pełnej możliwości, ale i zagrożeń? „W świecie ulotności i półprawd trzeba głosić nadzieję, która jest trwała i zakorzeniona w Chrystusie” - wskazała dr hab. Monika Przybysz, medioznawca z Instytutu Edukacji Medialnej Wydziału Teologicznego UKSW.

28 i 29 lipca w Rzymie odbędzie się jubileusz dedykowany katolickim influencerom i ewangelizatorom internetowym. To historyczne wydarzenie zgromadzi cyfrowych ewangelizatorów z całego świata, by wspólnie się modlić, dzielić doświadczeniami i umacniać w misji głoszenia Chrystusa w sieci.
CZYTAJ DALEJ

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

„Katolicki influencer” – czyli jaki? Misja na cyfrowym kontynencie

2025-07-27 10:26

[ TEMATY ]

Monika Przybysz

katoliccy influencerzy

sdecoret/fotolia.com

Żyjemy w epoce, w której cyfrowy świat stał się nowym kontynentem - miejscem rozmów, idei i poszukiwania sensu. Pojawia się pytanie: kim jest „katolicki influencer” i jak wygląda jego misja w cyfrowym świecie - przestrzeni pełnej możliwości, ale i zagrożeń? „W świecie ulotności i półprawd trzeba głosić nadzieję, która jest trwała i zakorzeniona w Chrystusie” - wskazała dr hab. Monika Przybysz, medioznawca z Instytutu Edukacji Medialnej Wydziału Teologicznego UKSW.

28 i 29 lipca w Rzymie odbędzie się jubileusz dedykowany katolickim influencerom i ewangelizatorom internetowym. To historyczne wydarzenie zgromadzi cyfrowych ewangelizatorów z całego świata, by wspólnie się modlić, dzielić doświadczeniami i umacniać w misji głoszenia Chrystusa w sieci.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję