Reklama

400-lat parafii św. Jana Chrzciciela w Poczesnej

Kawałek nieba na ziemi

Wieże kościoła św. Jana Chrzciciela w Poczesnej widać dobrze z trasy szybkiego ruchu Warszawa-Katowice. Jednak trzeba zjechać kilkaset metrów z głównej drogi, by zobaczyć w całej okazałości tę liczącą ponad sto lat świątynię i poznać dzieje parafii, która 12 lipca br. fetowała 400 lat istnienia.

Niedziela częstochowska 31/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak szlachetny pan z olsztyna parafię ufundował

A wszystko zaczęło się w upalne lato Roku Pańskiego 1606, gdy król Polski Zygmunt III Waza dał ze swych majętności kawałek ziemi, na wybudowanie kościoła i utrzymanie dla kapłanów. Parafie erygował, czyli powołał do życia, biskup krakowski i jednocześnie książę siewierski Bernard Maciejowski. W stosownym dokumencie zacny Ksiądz Biskup napisał: „Dlatego wszystkim i każdemu z osobna, zarówno współczesnym, jak i przyszłym, o których jesteśmy zatroskani, niniejszym pismem oznajmiamy, jak szlachetny pan Jan Ocieski z Cieszyna, będący dzierżawcą Poczesnej (…) zatroskany o zbawienie ludu zamieszkującego owe miejscowości, który to (lud) nie posiada własnej świątyni, do której mógłby się udawać, by słuchać słowa Bożego i w niej osiągnąć to, co konieczne jest do zbawienia, mianowicie: by mogły być rozdawane sakramenty Kościoła. Niegdyś, jak błąkające się owce - narzekał Ksiądz Biskup - lud udawał się raz do tej raz do tamtej świątyni, skąd wielu bez sakramentów Kościoła z tego życia odeszło, a ich ciała były grzebane w polach. Dlatego świątynię (…) mianowicie w Poczesnej, swoimi nakładami od podstaw zbudował, ku chwale Boga Wszechmogącego”. Nie dość jednak chwały, bo oto sam Miłościwie Panujący Zygmunt III własnoręcznie na pergaminie rzecz całą podpisał i w pieczęć zaopatrzył, co mówiąc językiem współczesnych - nadało sprawie bieg.
Pierwszy kościół w Poczesnej, jak to w zwyczaju polskim bywało, wystawiono okazały, ale drewniany. Podobnie, jak kolejny z 1719 r. I tak Bóg sprzyjał miejscowej wspólnocie, że budowle te oparły się licznym w owych czasach pożarom i najazdom i rozpadły się na skutek starości. W 1870 r. postawiono kościół nowy, okazały i murowany, mający dwie solidne wieże. Trudno określić jego styl, gmach jest mieszanką architektoniczną. Szeroki, jednonawowy z obszernym prezbiterium. Po obu stronach prezbiterium symetrycznie ulokowano zakrystię i skarbczyk. Tworzy to plan krzyża, na którym zwyczajowo budowano dawne kościoły. Front, jak wspominano, zdobią dwie wieże i trzecia, mniejsza - kryjąca w sobie sygnaturkę. Niewątpliwą ozdobą świątyni są witraże. Przedstawiają one: św. Jana Chrzciciela, Trójcę Świętą, św. Jadwigę śląską, Madonnę Jasnogórską, świętych: Maksymiliana Kolbego, Stanisława Biskupa, Andrzeja Bobolę i Cecylię - patronkę muzyki. Witraże wykonał w 1980 r. prof. Maciej Makarewicz z Krakowa.
O charakterze świątyni decyduje ołtarz, na który zwrócone są oczy wiernych. Opisywana świątynia ma trzy ołtarze. W głównym barokowym wyeksponowano dwa obrazy: duży Trójcy Świętej i mniejszy patrona parafii św. Jana Chrzciciela. Warto wzrok zatrzymać na prawym, bocznym ołtarzu, gdzie zachwyca zabytkowy piękny obraz młodzieńczego św. Sebastiana, do którego to wizerunku pielgrzymowano w minionych wiekach wierząc, że wizerunek ten ma moc cudowną. Zabytkowe i godne uwagi są także stacje drogi krzyżowej, tron biskupi i ogromny żyrandol, który długo czekał na fachowca zdolnego przywrócić mu dawny blask. Efekt wart jest zobaczenia.

Reklama

Przyszłość jest efektem przeszłości

Od 17 lat proboszczem w podczęstochowskiej Poczesnej jest ks. kan. Stanisław Szafraniec. Zawołany gospodarz, jak dawniej nazywano ludzi, którzy potrafią z zaniedbanego miejsca uczynić zadbany obiekt. Na 400-lecie parafii kościół i jego otoczenie zostało poddane gruntownej przemianie. Największym, także w znaczeniu finansowym, przedsięwzięciem była wymiana liczącej ponad 100 lat konstrukcji dachu i pokrycie go miedzią. Poszerzono plac przykościelny, obsadzono ładnie zakomponowanymi krzewami, dróżki wyłożono kostką brukową.
Uroczystość jubileuszowa zgromadziła licznie parafian i gości. Modlitwie przewodniczył abp Stanisław Nowak, a w pierwszych ławkach zasiedli senator Czesław Ryszka, prezydent Częstochowy Tadeusz Wrona i wójt gminy Bogdan Krakowian. Zaproszono na jubileusz także 50 księży, których losy związane były ze wspólnotą w Poczesnej. Księdza Arcybiskupa poproszono o udzielenie młodzieży sakramentu bierzmowania i błogosławieństwo dzieci, które tego dnia świętowały rocznicę przystąpienia do I Komunii św.
Parafia chlubiąca się 400-letnia przeszłością składa się z kilku miejscowości. Obok Poczesnej są to wioski: Baryły, Huta Stara, Korwinów, Nowa Wieś, Osiny i Zawodzie, w sumie ok. 2800 ludzi. Stąd obok kościoła głównego pw. św. Jana Chrzciciela, są w parafii kaplice. Najstarsza w Nowej Wsi. Powstała w XIX wieku w miejscu cmentarza dla zadżumionych, zmarłych w wyniku zarazy, jaka dziesiątkowała wówczas ludność Europy. Druga kaplica stoi w Poczesnej przy ul. Strażackiej. Powstała jako swego rodzaju reklama pobliskiej cegielni „Korwinów”, ma bowiem wmontowany znak firmowy. Jest i kaplica w Hucie Starej A pw. św. Marii Magdaleny, wybudowana stosunkowo niedawno, w końcu lat 90. XX wieku przez okolicznych mieszkańców. Parafia posiada też jedną figurę Matki Bożej, ustawioną na placu przykościelnym naprzeciwko plebanii. Upamiętnia pierwszą wizytę Jana Pawła II w Polsce w 1979 r. Teren parafii dość licznie znaczą krzyże, stawiane w różnych ważnych dla ludzi miejscach. Jest ich ok. 20.

Tragedia sprzed lat

W 400-letniej historii parafii wydarzeniem, które na zawsze odcisnęło piętno na charakterze tego miejsca jest męczeńska śmierć proboszcza ks. Boguchwała Tuory. Zamordowano go brutalnie wiosną 1950 r. na plebanii. Sprawców mordu nigdy nie znaleziono i nie ukarano. Razem z proboszczem zginęły wówczas jeszcze cztery współpracujące z nim osoby. Dzisiaj przypuszcza się, że przestępstwo to było przygotowane i przeprowadzone przez ówczesną władzę komunistyczną, stąd wieloletnia bezkarność sprawców.
Parafia żyje życiem codziennym wspólnot podmiejskich, starając się dotrzymać kroku współczesności. Wielkie zasługi w tym kapłanów: proboszcza ks. kan. Stanisława Szafrańca i wikarego ks. Sławomira Ostojskiego. Starają się oni aktywizować wiernych tworząc Akcję Katolicką i Stowarzyszenie Młodzieży Katolickiej, skupiają wokół kościoła utalentowaną muzycznie młodzież i ministrantów.
Jakie plany na przyszłość? Mimo 400 minionych lat, aktualne wydają się słowa zapisane w akcie erygującym parafię, że jej głównym i jedynym zadaniem jest prowadzenie ludzi do zbawienia. Pięknie nazwał parafię jej proboszcz mówiąc, że jest to kawałek nieba na ziemi i powinna być, jaka mawiał Jan Paweł II „domem rodzinnym, braterskim i gościnnym”.

W materiale wykorzystano materiały z jubileuszu parafii, które zebrał i opracował Szczepan Szumera

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: pokaz słynnego filmu Krzysztofa Żurowskiego "Duszochwat" o św. Andrzeju Boboli

2024-05-16 19:24

[ TEMATY ]

film

Warszawa

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Pokaz znanego filmu "Duszochwat", w reżyserii Krzysztofa Żurowskiego, ukazującego niezwykłe dzieje i męczeństwo św. Andrzeja Boboli SJ, odbędzie się 19 maja o godz. 19.00 w Kinie Duchowym Carmelitanum w klasztorze karmelitów bosych przy ul. Solec 51 w Warszawie. Po projekcji filmu odbędzie się spotkanie z reżyserem.

Film Krzysztofa Żurowskiego ma charakter poetyckiej impresji na temat życia świętego i dziejów jego kultu.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: w Kościele nic nie dzieje się bez Ducha Świętego!

2024-05-16 21:20

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

- Lubię przypominać, że Duch Święty jest jak woda - jest pokorny. Z wodą jest tak, że niczego bez niej nie ma, ale nikt jej nie zauważa – mówił kard. Grzegorz Ryś podczas spotkania autorskiego.

16 maja w Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi odbyło się spotkanie z kard. Grzegorzem Rysiem poświęcone jego najnowszej książce „Duch Święty”. Wydarzenie rozpoczęło się modlitwą, po której metropolita łódzki odniósł się do treści książki, podkreślając znaczenie miłości i nadziei w Duchu Świętym.

CZYTAJ DALEJ

Eksperci: Zarządzenie prezydenta stolicy ws. symboli religijnych narusza Konstytucję RP

2024-05-17 19:16

[ TEMATY ]

konstytucja

wolność religijna

prezydent Warszawy

flickr.com

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski nie chce symboli religijnych w publicznych przestrzeniach stołecznych urzędów. "Urząd jest świecki i jest neutralny światopoglądowo i religijnie, takich symboli, w przestrzeniach wspólnych, tam, gdzie przyjmowani są klienci urzędu, nie powinno być" - przekonuje rzeczniczka urzędu. Zdaniem Łukasza Bernacińskiego z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego, zarządzenie prezydenta stolicy narusza gwarantowaną konstytucyjnie wolność sumienia i religii. Profesor UKSW, politolog ks. Piotr Mazurkiewicz ocenia z kolei, że takie inicjatywy nie mają nic wspólnego z neutralnością lecz są próbą ateizowania przestrzeni publicznej.

Stołeczne urzędy bez symboli religijnych

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję