Reklama

Świat

Turcja: komplikuje się wybór ormiańskiego patriarchy Konstantynopola

Im bliżej pierwotnego terminu wyboru nowego ormiańskiego patriarchy Konstantynopola, przewidzianego na 7-8 i 11 grudnia, tym więcej trudności mnoży się na drodze do tego celu. Główną przeszkodą jest postawiony przez władze tureckie wymóg wyboru przyszłego zwierzchnika społeczności ormiańskiej (nie tylko religijnego) wyłącznie spośród obywateli tureckich, a więc niedopuszczenie do udziału w głosowaniu hierarchów spoza Turcji. Nowy lider ormiański będzie następcą zmarłego w marcu br. patriarchy Mesropa Mutafiana.

[ TEMATY ]

papież

Turcja

papież Franciszek

Jorge Lascar/Foter.com/CC-BY

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Według turecko-ormiańskiego pisma "Agos" ormiański prawnik Saro Bengliyan przedstawił Ministerstwu Spraw Wewnętrznych w Ankarze i Prefekturze Stambułu pismo żądające unieważnienia całego procesu wyborczego, przygotowywanego już od wielu miesięcy i o rozpoczęcie go na nowo. Zwrócił on ponadto uwagę, że on sam jest członkiem Rady Administracyjnej, czuwającej, w imieniu wspólnoty ormiańskiej, nad prawidłowością procedur prowadzących do wyboru nowego patriarchy. Zdaniem prawnika obowiązujące obecnie przepisy karzą wspólnotę wskutek "czynności przymusowych, niesprawiedliwych i bezprawnych, opartych na nieuzasadnionych podstawach".

Na początku sierpnia br. zatwierdzono plan działań, który miał doprowadzić do wyboru następcy Mesropa do połowy grudnia. Komisja przygotowująca przyszłe wydarzenie zaproponowała Prefekturze Stambułu dni 7, 8 i 11 bm. jako te, w których odbyłyby się ostatnie fazy głosowania. We wrześniu inna komisja - mająca koordynować i towarzyszyć procesowi wyłaniania kandydatów - wyraziła życzenie, aby nie stwarzać żadnych przeszkód tworzeniu listy potencjalnych kandydatów do urzędu patriarchy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Życzenie takie wyrazili szczególnie ci biskupi, którzy odgrywają czołowe role w Patriarchacie, wśród nich arcybiskupi Aram Ateszian, którzy przez wiele lat był "locum tenens", a więc pełnił obowiązki patriarchy w ciągu wieloletniej choroby psychicznej Mesropa i "Degabah", czyli Zaufany - Sahak Masalian, do którego zadań należy koordynowanie całego procesu wyborczego.

Do objęcia urzędu patriarchy kandyduje co najmniej 12 biskupów ormiańskich. Dotychczasowy zwierzchnik Patriarchatu Konstantynopola Mesrop Mutafian zmarł w wieku 63 lat 8 marca br. w Stambule po ciężkiej chorobie, na którą cierpiał 11 lat. Swój urząd objął 22 listopada 1998 jako 84. ormiański patriarcha Konstantynopola. Na tym stanowisku kilkakrotnie padał ofiarą zamachów na swoje życie, dokonywanych m.in. przez członków podziemnej tureckiej organizacji terrorystycznej „Ergenekon”. Operacje, które musiał potem przejść, gwałtownie osłabiły stan zdrowia patriarchy, zwłaszcza jego umysł. Od wiosny 2008 cierpiał na szybko postępującą chorobę mózgu, połączoną z zanikiem pamięci i brakiem koncentracji.

Reklama

Chociaż od tamtego czasu Mesrop w istocie nie mógł kierować Kościołem, władze tureckie przez wiele lat nie zgadzały się na formalne odwołanie go z urzędu i wybranie jego następcy. Zresztą również mieszkająca w Turcji mniejszość ormiańska była głęboko podzielona zarówno w sprawie konieczności wyboru nowego patriarchy, jak i co do konkretnych nazwisk kandydatów na ten urząd. W tym czasie jego obowiązki przejął, przynajmniej częściowo, bp Aram Ateszian, który od 2010 miał tytuł „współpatriarchy”. 15 sierpnia 2016 zastąpił go abp Garegin (Karekin) Bekdżian, wybrany na tymczasowego zwierzchnika Patriarchatu.

Ale dopiero na posiedzeniu Duchowego Zgromadzenia Patriarchatu 26 października 2016 udało się uzgodnić stanowiska zwaśnionych stron i zgodzono się, że wybór nowego patriarchy jest niezbędny, aby wspólnota ormiańska mogła normalnie działać. Postanowiono więc natychmiast wystąpić do władz tureckich o uzyskanie zgody na przeprowadzenie wyborów. Rząd w Ankarze nadal jednak odmawiał wydania takiego zezwolenia, powołując się na przepisy jeszcze z czasów imperium osmańskiego, które przewidywały wybór nowego patriarchy jedynie w przypadku śmierci jego poprzednika.

Zgodnie z ustawodawstwem tureckim ormiański patriarcha Konstantynopola jest głową nie tylko wspólnoty religijnej, ale także wszystkich Ormian mieszkających w Turcji jako mniejszości narodowej (podobnie jak prawosławny patriarcha Konstantynopola w stosunku do żyjących tam Greków). Przepisy z 1961 głoszą, że musi on być obywatelem Turcji lub przynajmniej jego ojciec musi mieć obywatelstwo tego kraju. Swego zwierzchnika wybiera sama społeczność ormiańska, po czym decyzję tę zatwierdzają katolikos w Eczmiadzynie (Armenia) i Urząd ds. Religii Turcji.

Patriarchat Konstantynopola jest jedną z dwóch jednostek terytorialnych Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego tej rangi na świecie – drugim (a historycznie pierwszym) jest Patriarchat Ormiański Jerozolimy. W odróżnieniu od prawosławia, gdzie patriarcha jest najwyższym tytułem i godnością, w Kościele Ormiańskim obaj patriarchowie ustępują rangą katolikosom, których również jest dwóch: w Eczmiadzynie w Armenii i w Cylicji (w rzeczywistości w Antelias pod Bejrutem w Libanie). Pierwszym i najwyższym hierarchą z dodatkowym tytułem patriarchy wszystkich Ormian jest katolikos w Eczmiadzynie i to jemu podlegają obaj patriarchowie.

2019-12-03 13:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: nie bójmy się bezinteresownego daru Boga

[ TEMATY ]

papież

kazanie

homilia

Franciszek

Grzegorz Gałązka

W prawie Królestwa Bożego wzajemność nie jest konieczna, ponieważ Bóg daje bezinteresownie – powiedział Franciszek podczas porannej Mszy św. w Domu Świętej Marty. Ojciec Święty przestrzegł, że niekiedy z powodu naszego egoizmu czy też pragnienia władzy odrzucamy święto na które Pan zaprasza nas bezinteresownie. Czasami ufamy Bogu, ale nie za bardzo - zauważył papież.

W swojej homilii Ojciec Święty nawiązał do dzisiejszej Ewangelii (Łk 14,15-24), gdzie mowa o uczcie, jaką wyprawił pewien człowiek, ale zaproszeni się wymawiali od udziału w niej. Zauważył, że opowiedziana przez Pana Jezusa przypowieść skłania nas do zastanowienia, ponieważ zazwyczaj lubimy być zapraszani na uczty. Ale w tej uczcie jest coś, co sprawia, że trzej zaproszeni, reprezentujący wielu innych, nie chcą uczestniczyć. Jeden z nich mówi, że musi zobaczyć swe pole, bo chce poczuć swoją władzę – przyczyną odrzucenia zaproszenia jest próżność, pycha, władza. Woli im ulec, niż siedzieć razem z innymi, jak równy z równymi. Inny kupił pięć wołów, a więc jest skoncentrowany na swoich sprawach i nie chce „tracić czasu” z innymi ludźmi. Wreszcie ostatni wymawia się, tłumacząc, że pojął żonę i nie chce jej brać ze sobą na ucztę. Ale, jak zauważył papież jego motywacja była wybitnie egoistyczna. W istocie wolą oni samych siebie, niż dzielenie się radością święta. Dominuje w nich interesowność - coś za coś.

CZYTAJ DALEJ

Ukraina/ Szef MSZ: dzieci nie powinny ginąć w wyniku nalotów we współczesnej Europie

2024-04-19 16:17

[ TEMATY ]

dzieci

wojna na Ukrainie

PAP/ARTEM BAIDALA

Ukraińscy ratownicy pracują na miejscu ataku rakietowego na budynek mieszkalny w Dnieprze, w obwodzie dniepropietrowskim 19 kwietnia 2024 r.

Ukraińscy ratownicy pracują na miejscu ataku rakietowego na budynek mieszkalny w Dnieprze, w obwodzie dniepropietrowskim 19 kwietnia 2024 r.

Rosyjski atak na obwód dniepropietrowski jeszcze bardziej podkreśla, jak pilnie należy wzmocnić ukraińską obronę powietrzną, dzieci nie powinny ginąć w nalotach we współczesnej Europie - oznajmił w piątek minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba na platformie X.

"Przerażający rosyjski nalot na obwód dniepropietrowski dziś rano. Wśród zabitych jest dwoje dzieci. 14-letnia dziewczynka i 8-letni chłopiec. Inny 6-letni chłopiec został uratowany w szpitalu. Brutalność rosyjskiego terroru wobec zwykłych ludzi, w tym niewinnych nieletnich, nie ma granic" - napisał Kułeba (https://tinyurl.com/5f482tfa).

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję