Reklama

Wiadomości

Olga Bończyk zaśpiewa dla Syrii

W czasie, gdy Aleppo znów staje się celem ostrzałów, Polacy przychodzą na pomoc Syryjczykom żyjącym w zrujnowanym przez wojnę kraju. Już 19 stycznia w Tarnowskich Górach odbędzie się koncert, podczas którego będzie można wesprzeć syryjskie rodziny.

[ TEMATY ]

Syria

koncert

Aleppo

Materiał prasowy

Olga Bończyk

Olga Bończyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W niedzielę 12 stycznia na zachodnią część Aleppo znów spadły pociski. Tym razem było ich aż 19. W wyniku ostrzału zginęły trzy osoby, pięć kolejnych jest rannych, w tym dwoje dzieci. Liczba ofiar śmiertelnych może jednak wzrosnąć.

Caritas Polska nie ustaje w wysiłkach, aby wesprzeć ofiary syryjskiego konfliktu, z myślą o nich podejmowane są także lokalne inicjatywy. W Tarnowskich Górach, w kościele Matki Bożej Uzdrowienie Chorych (ul. Różana 2), po niedzielnych mszach świętych o godz. 7:30, 9:00, 10:30, 12:00, 14:00 i 17:00 swoje świadectwa przedstawią Syryjczycy, którzy opowiedzą m.in. o trudach codziennego życia w kraju ogarniętym wojną i o mających miejsce w Syrii prześladowaniach chrześcijan. O godz. 18.00, rozpocznie się koncert kolęd i pastorałek w wykonaniu popularnej aktorki i wokalistki Olgi Bończyk (wstęp wolny).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Zaśpiewam po to, żebyśmy poczuli, że z tymi, którzy potrzebują pomocy, łączy nas wspólna, ciepła myśl. Nie może nikogo zabraknąć – zaprasza do udziału w wydarzeniu artystka.

Podziel się cytatem

Reklama

Będzie można usłyszeć również bliskowschodnią kolędę „Uli dalma si Alleluja” w premierowym wykonaniu Chóru Fresco z Tarnowskich Gór. Przez cały dzień, po kolejnych nabożeństwach, prowadzona będzie kwesta na rzecz syryjskich rodzin. Wydarzenie organizuje Caritas Parafii Matki Bożej Uzdrowienie Chorych w Tarnowskich Górach, we współpracy z Caritas Diecezji Gliwickiej, Caritas Polska oraz Urzędem Miejskim w Tarnowskich Górach. Koncertowi będzie towarzyszyć wystawa „Aleppo 2019 – Warszawa 1944”, ukazująca w postaci wielkoformatowych fotografii analogie pomiędzy współczesnym dramatem syryjskiego miasta i gehenną powstańczej polskiej stolicy.

Reklama

Sytuacja w Syrii znika z czołówek światowych mediów, wypierana przez inne gorące tematy, jednak mieszkańcy tego kraju wciąż znajdują się w dramatycznym położeniu.

Podziel się cytatem

Reklama

Niedzielnego ataku dokonały uzbrojone bojówki z prowincji Idlib. Najczęstszymi ofiarami ostrzałów są cywile. Przypomnijmy, wojna domowa w Syrii trwa od 2011 r. Kraj jest zniszczony. Ponad 15,5 mln ludzi potrzebuje pomocy w zakresie dostępu do czystej wody. W Aleppo jedynie co szósta osoba ma wodę w kranie. Co więcej, ważnym problemem jest brak oświetlenia i ogrzewania w miejscu zamieszkania.

Odpowiedzią na tę dramatyczną sytuację jest program „Rodzina Rodzinie” prowadzony przez Caritas Polska. Przekazywane przez darczyńców środki przyczyniają się do zaspokojenia podstawowych potrzeb poszkodowanych w wyniku działań wojennych. Dzięki nim możliwe jest sfinansowanie wyżywienia, leków, ubrań, opłat za mieszkanie. Prosimy o wsparcie konkretnych syryjskich rodzin za pośrednictwem strony Rodzina Rodzinie.

2020-01-14 14:36

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Koncert Ja Jestem także w Częstochowie

Rzeszów, Mysłowice, Opole, Lublin i wiele miast w Polsce znów będą promieniować modlitwą uwielbienia. Już po raz piąty w Boże Ciało muzyka i śpiew zabrzmi również w Częstochowie podczas koncertu JA JESTEM. 20 czerwca o godz. 19.30 na placu Biegańskiego częstochowianie, pielgrzymi, zaproszeni goście i przypadkowi przechodnie będą mogli doświadczyć prawdziwej, radosnej i spontanicznej wiary. Spotkanie poprowadzi zespół 77 FM Formacja z Mocą, któremu towarzyszyć będą muzycy i kilkudziesięcioosobowy chór. Zaśpiewa także Mała Armia Jezusa z Blachowni. Gościem specjalnym koncertu będzie raper Wieczny z Radomia, który opowie o „ocaleniu z niewoli”.

Muzyczne uwielbienia w Uroczystość Bożego Ciała to stosunkowo nowa tradycja w naszym kraju. Najbardziej znanym jest rzeszowski koncert Jednego Serca Jednego Ducha, organizowany od 2003 roku. Każdorazowo w spotkaniu uczestniczy około 40 tysięcy osób z Polski i zagranicy.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

W siedzibie MEN przedstawiono szokujący ranking szkół przyjaznych osobom LGBTQ+

2024-04-24 13:58

[ TEMATY ]

LGBT

PAP/Rafał Guz

„Bednarska" - I społeczne liceum ogólnokształcące im. Maharadży Jam Saheba Digvijay Sinhji w Warszawie zostało najwyżej ocenione w najnowszym rankingu szkół przyjaznych osobom LGBTQ+. Ranking przedstawiła Fundacja "GrowSpace" w siedzibie Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Ranking w gmachu MEN został zaprezentowany po raz pierwszy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję