Reklama

Święty, który przywracał nadzieję

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bogata spuścizna pisarska św. Józefa Sebastiana Pelczara w wielu przypadkach wykazuje zdumiewającą aktualność także w dzisiejszych czasach. Mimo upływu czasu, zmiany sytuacji społecznej i politycznej możemy i dzisiaj sięgnąć do Jego rozważań, publicznych wystąpień czy książek ascetycznych i zaczerpnąć stamtąd wiele treści do osobistych przemyśleń. W jednej ze swoich poczytnych książek Autor przytoczył opowiadanie mówiące o potrzebie nadziei w życiu człowieka. Czym jest więc nadzieja i co trzeba czynić, aby ją posiąść, do czego nas nakłania w codziennym życiu?
Św. Józef Sebastian Pelczar uczy nas, że nadzieja to cnota nadprzyrodzona, przez Boga dana, mocą której oparci na obietnicy Bożej i na zasługach Jezusa Chrystusa, spokojnie i z radością oczekujemy tego, co Bóg obiecał. Nadzieja podobnie jak wiara, wyrasta więc z nasienia, które sam Bóg na chrzcie świętym zasiewa, tak jednak, że nasienie nadziei tkwi w nasieniu wiary. W ikonografii chrześcijańskiej cnotę nadziei przedstawia się przez symbol kotwicy. Obraz ten wyraża teologiczne podstawy nadziei. „Bo jak kotwica ma trzy ramiona, których okręt trzyma się ziemi, aby go fale nie uniosły, tak nasza nadzieja ma trzy ramiona, których się chrześcijanin w żegludze życia powinien uchwycić”.
Pierwszą podstawą naszej nadziei jest przekonanie o wszechmocy Boga. To Bóg jest panem wszystkiego. On jest wszechmocny i może uczynić wszystko. On jest naszym Ojcem i naszą miłością i dla Niego nie ma nic niemożliwego. Drugim fundamentem naszej nadziei jest przekonanie o dobroci Boga. On kocha nas niezmiennie, tak jak bylibyśmy jedynymi Jego dziećmi. On nas nigdy nie opuszcza w naszym ziemskim pielgrzymowaniu, także wówczas, gdy błądzimy, gdy jesteśmy zagubieni. Trzecią podstawą nadziei chrześcijańskiej jest wierność Boga, który dotrzymuje swoich obietnic. On nas nigdy nie zawodzi, nigdy nie jest nami zmęczony, ma cierpliwość, cierpliwość nieskończoną wobec każdego człowieka. On jest cierpliwy, wytrwały w oczekiwaniu na nasz powrót.
Św. Józef Sebastian Pelczar radzi nam użyć konkretnych środków w celu zdobycia i umocnienia nadziei. Najpierw trzeba usilnie modlić się o to, by Pan Bóg zawsze pociągał nasze serca, myśli, pragnienia w górę, odrywając je od zbytniego przywiązania do świata materialnego, doczesnego, który sam w sobie nie jest zły, ale nie może być celem sam w sobie. Należy rozważać często w swoim sercu motywy nadziei: doskonałość Boga, trzeba przypominać sobie Boże słowa i obietnice, znaki miłości Najświętszego Serca Pana Jezusa, opiekę Maryi Panny, trzeba przypominać sobie dary i dzieła Bożej Opatrzności, które stały się udziałem ludzi w przeciągu wielu wieków. Ważnym elementem umacniania w sobie cnoty nadziei jest wzbudzanie w sercu aktów nadziei i ufności, jak choćby ten znany nam z dzieciństwa: „Ufam tobie, boś Ty wierny, wszechmogący i miłosierny, dasz mi grzechów odpuszczenie łaskę i wieczne zbawienie...” czy też dobrze znane nam zawołanie skierowane do Jezusa Miłosiernego: „Jezu, ufam tobie...”. Nasza nadzieja winna być umacniana przez zachowanie czystego sumienia, częste przystępowanie do Komunii św.
W tym miejscu pojawia się pytanie - jak cnota nadziei kształtowała się w życiu Świętego Biskupa i jak ona przejawiała się w Jego życiu. Żył przecież w czasach trudnych. Nie istniała wolna Polska, trwały skutki okresu oświecenia, które dotarły także do Kościoła, pojawiały się liberalne prądy teologiczne. W Galicji istniało zróżnicowanie społeczne, większość społeczeństwa była bardzo uboga. Pojawiały się liczne problemy, związane między innymi z kryzysami w życiu politycznym i społecznym. Jakże bardzo potrzebna była nadzieja w sercach biskupów, kapłanów i wszystkich ludzi.
Tę nadzieję miał z całą pewnością św. Józef Sebastian Pelczar. Nie tylko o nadziei mówił kazania i konferencje. Nie tylko pisał w swoich listach pasterskich, książkach i artykułach. Starał się słowem i czynem przywracać nadzieję chrześcijańską ludziom, których spotykał, a szczególnie wiernym, którzy zostali powierzeni jego pieczy. Potwierdzeniem tej opinii mogą być bardzo liczne dzieła, które podejmował w ciągu swego życia. Trudno byłoby wymienić wszystkie, tym bardziej, że podejmował je już w swej młodości kapłańskiej jako wikariusz, podczas studiów w Rzymie. Uważał, że chrześcijanin powinien naśladować w swoim życiu Chrystusa: „Gdy Syn Boży przyszedł na ziemię w ciele ludzkim, wstąpiło tu z Nim miłosierdzie, niby wspaniała królowa, by płaszczem swoim otulić biednych i cierpiących wszelkiego narodu i wieku”. Chrześcijanin winien być przedłużeniem tej nadziei, którą przyniósł Chrystus na ziemię. W tym celu winien podjąć takie dzieła jak: jałmużna, pomoc duszom cierpiącym w czyśćcu, szukanie sposobu nawrócenia grzeszników, upominanie błądzących i modlitwa za potrzebujących.
Św. Józef Sebastian Pelczar podejmował w tym duchu konkretne dzieła. Było ich wiele. Poprzestańmy tylko na niektórych. Jeszcze jako profesor i rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie założył zgromadzenie Sióstr Sercanek powierzając im troskę o młodzież przybywającą do Krakowa w celu zdobywania wiedzy lub w poszukiwaniu pracy. Wiedząc, że prawdziwa wiedza prowadzi do Boga, zaangażował się w tworzenie szkół przez działalność w towarzystwie Szkoły Ludowej. Angażował się w pracach charytatywnego Towarzystwa św. Wincentego à Paulo. Później jako biskup przemyski kontynuował tę działalność wysyłając siostry sercanki do odległych miejscowości pozbawionych kościoła i szkoły i polecając im uczenie dzieci czytania i pisania i przygotowania do pierwszej spowiedzi i Komunii św. Troszczył się o ubogą młodzież żeńską zakładając dla nich szkoły w Przemyślu i Korczynie. Dla ubogich chłopców założył „Collegium Marianum”. Pięknym rysem postawy Świętego Biskupa było utworzenie w czasie I wojny światowej „Delegacji Diecezjalnej Krakowskiego Książęco-Biskupiego Komitetu dla Ludności Dotkniętej Klęską wojny w Przemyślu”.
To tylko niektóre i zasadniczo zewnętrzne dzieła, którym towarzyszyło wiele darów serca składanych w formie większych lub mniejszych ofiar materialnych, o których świadczy nazwisko św. Józefa Sebastiana Pelczara umieszczane na czele każdej listy ofiarodawców. Wielokrotnie inspirował też kapłanów, siostry zakonne i świeckich do podjęcia różnych dzieł charytatywnych, które miały na celu ulżenie doli ubogim, chorym i potrzebującym pomocy: „Pracujcie z ludem i dla ludu, opiekując się szczególnie ubogimi, sierotami, chorymi i kalekami - słowem czyńcie tyle dobrego, ile możecie i bądźcie nie tylko rządcami, ale także i ojcami parafian, bo tylko w ten sposób pozyskacie sobie cześć i miłość parafian i uzbroicie ich przeciw zbliżającym się pokusom”.
Mimo upływu czasu zapotrzebowanie na odnawianie w bliźnich nadziei jest wielkie. Tak jak przed stoma laty i dzisiaj nic nie straciły na aktualności słowa: „postęp nie zastąpi człowiekowi Boga, nic nie da pokoju wzburzonemu sercu. Zawsze człowiek będzie szukał Boga, tęsknił za nadzieją...”. Trzeba tylko umieć na nowo odczytywać znaki czasu i uczyć się dostrzegania tych, którzy potrzebują nadziei i starać się przywrócić im ufność w Boga i ludzi. Jest to ważne i dlatego, że mimo wielkiego wysiłku społeczeństwa w ostatnich latach pojawiają się nowe, narastające problemy wymagające naszego zaangażowania, a więc rośnie bezrobocie, narkomania, choroby XXI wieku. Może wzorem bp. Pelczara moglibyśmy skupić wokół siebie jeszcze większe grupy współpracowników, na przykład wolontariuszy, którzy skupieni w różne grupy duszpasterskie, stowarzyszenia mogliby być przedłużeniem miłości Boga i Kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Twórca pierwszej reguły

Niedziela Ogólnopolska 19/2023, str. 20

[ TEMATY ]

Św. Pachomiusz Starszy

commons.wikimedia.org

Św. Pachomiusz Starszy

Św. Pachomiusz Starszy

Ojciec Pustyni, ojciec monastycyzmu.

Urodził się w Esneh, w Górnym Egipcie. Jego rodzice byli poganami. Kiedy miał 20 lat, został wzięty do wojska i musiał służyć w legionach rzymskich w pobliżu Teb. Z biegiem czasu zapoznał się jednak z nauką Chrystusa. Modlił się też do Boga chrześcijan, by go uwolnił od okrutnej służby. Po zwolnieniu ze służby wojskowej przyjął chrzest. Udał się na pustynię, gdzie podjął życie w surowej ascezie u św. Polemona. Potem w miejscowości Tabenna prowadził samotne życie, jednak zaczęli przyłączać się do niego uczniowie. Tak oto powstał duży klasztor. W następnych latach Pachomiusz założył jeszcze osiem podobnych monasterów. Po pewnym czasie zarząd nad klasztorem powierzył swojemu uczniowi św. Teodorowi, a sam przeniósł się do Phboou, skąd zarządzał wszystkimi klasztorami-eremami. Pachomiusz napisał pierwszą regułę zakonną, którą wprowadził zasady życia w klasztorach. Zobowiązywał mnichów do prowadzenia życia wspólnotowego i wykonywania prac ręcznych związanych z utrzymaniem zakonu. Każdy mnich mieszkał w oddzielnym szałasie, a zbierano się wspólnie jedynie na posiłek i pacierze. Reguła ta wywarła istotny wpływ na reguły zakonne w Europie, m.in. na regułę św. Benedykta. Regułę Pachomiusza św. Hieronim w 402 r. przełożył na język łaciński (Pachomiana latina). Koptyjski oryginał zachował się jedynie we fragmentach.

CZYTAJ DALEJ

Lednica i Festiwal Życia w Kokotku – dwa największe w Polsce wydarzenia katolickie dla młodzieży łączą siły

„Wracaj do domu” - to wspólne hasło, które towarzyszyć będzie dwom największym wydarzeniom katolickim organizowanym dla młodzieży w Polsce - Spotkaniu Lednica 2000 oraz Festiwalowi Życia w Kokotku. Dom to nie tylko ściany ale i relacje. To właśnie odkrywanie i budowanie relacji oraz doświadczanie Kościoła, jako domu, do którego można wracać - będzie tematem spotkań zaplanowanych 1 czerwca oraz od 8 do 14 lipca br. O idei i szczegółach programu tegorocznej „Lednicy” mówili uczestnicy konferencji prasowej, która odbyła się dziś w Sekretariacie KEP w Warszawie.

28. Ogólnopolskie Spotkanie Młodych LEDNICA 2000 organizowane przez Dominikańską Fundację Lednica 2000 odbędzie się 1 czerwca br. na Polach Lednickich. Od 8 do 14 lipca br. trwać będzie z kolei Festiwal Życia, organizowany przez Oblackie Duszpasterstwo Młodzieży NINIWA. Jak wyjaśnił bp Grzegorz Suchodolski, przewodniczący Rady KEP ds. Duszpasterstwa Młodzieży, zarówno o. Tomasz Nowak OP, duszpasterz Lednicy, jak i o. Tomasz Maniura OMI, odpowiedzialny za Oblackie Centrum Młodzieży NINIWA współpracują w ramach tej Rady, która łączy różne inicjatywy i osoby zaangażowane na rzecz młodych. - Widzimy, że razem możemy zrobić więcej i skuteczniej - podkreślił.

CZYTAJ DALEJ

Bł. Carlo Acutis i Chiara Corbella Petrillo bohaterami nietypowego wyzwania w diecezji gliwickiej

Blisko 200 osób - dzieci, młodzieży i dorosłych - bierze udział w internetowym wyzwaniu „Poznaj Bożego człowieka" w diecezji gliwickiej. To część trwającego tam Kongresu Eucharystycznego. Poprzez udział w internetowej inicjatywie wierni poznają życie i dziedzictwo błogosławionego Carla Acutisa oraz służebnicy Bożej Chiary Corbelli Petrillo. „Tu wygrywa każdy, kto przy tej okazji duchowo się rozwinie, każdy, kto po prostu pozna wartościowego człowieka" - mówi Katarzyna Kłysik.

Inicjatywa miała być początkowo typowym konkursem poświęconym bł. Carlu (Karolowi) Acutisowi. To zmarły w 2006 roku nastolatek, wyniesiony na ołtarze przez Papieża Franciszka w 2020 roku. Jego kult na całym świecie szerzy się w niezwykłym tempie a w przypadku diecezji gliwickiej to właśnie urodzony w 1991 roku Włoch jest patronem Kongresu Eucharystycznego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję