Pierwsze badania przeprowadzone w Rzymie wykluczają obecność koronawirusa u dwojga pasażerów z Chin znajdujących się na pokładzie statku Costa Smeralda, stojącym w porcie Civitavecchia - podała w czwartek Ansa. Na wycieczkowcu jest 6 tys. osób.
Statek został zablokowany w porcie, a pasażerom zabroniono opuszczania pokładu, gdy okazało się, że para z Hongkongu ma gorączkę. Oboje zostali umieszczeni w izolatce na statku, a pobrane od nich próbki wysłano do zbadania w szpitalu zakaźnym w Rzymie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Na statku narastają protesty z powodu przedłużającego się oczekiwania na wyjaśnienie sytuacji - informują media. Nie mogą z niego zejść także ci pasażerowie, którzy już zakończyli rejs. To około 1,1 tys. osób.
Pasażerowie z Chin wsiedli na statek kilka dni wcześniej, w Savonie w Ligurii, po przylocie do Mediolanu.
Nie wiadomo jeszcze, czy na pokładzie Costa Smeralda są Polacy.
Statek w tym tygodniu odwiedził Marsylię we Francji i hiszpańskie porty w Barcelonie i Palmie. W czwartek zatrzymał się w porcie Civitavecchia, na północ od Rzymu.