Reklama

Niedziela Łódzka

Abp Ryś do katechumenów: jesteśmy wybrani przez Jezusa! – obrzęd wybrania i wpisania imienia

– Patrzmy na Jezusa, który jest wierny temu wybraniu, jakie ogłosił Mu Ojciec nad Jordanem. Patrzmy jak został wypróbowany w tym wybraniu, żeby Go nie nadużyć, żeby nim żyć w pełnej prawdzie, żeby się ucieszyć tym, by odwzajemnić Bogu Jego miłość. A doświadczając tej Jego miłości, mogę okazywać ją ludziom, bez pretensji, by być ponad nimi, pokazując im swoją dominację. Patrzmy na Jezusa! – mówił do katechumenów pasterz Kościoła Łódzkiego – abp Grzegorz Ryś.

[ TEMATY ]

katechumenat

Ks. Paweł Kłys

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W pierwszą niedzielę Wielkiego Postu w łódzkiej katedrze podczas Mszy świętej celebrowanej przez metropolitę łódzkiego, miał miejsce obrzęd wybrania i uroczystego wpisania imienia katechumenów przygotowujących się do Chrztu w Archidiecezjalnym Ośrodku Katechumenalnym przy Bazylice Archidiecezjalnej pod wezwaniem św. Stanisława Kostki w Łodzi.

Reklama

W homilii ksiądz arcybiskup zauważył, że - wielki post jest niesłychanie intensywnym fragmentem drogi katechumenów do chrztu. Dziś wraz z katechumenami przeżywamy obrzęd wybrania. Oni usłyszą nad sobą, że są wybrani do tego, by przyjąć sakramenty wtajemniczenia chrześcijańskiego. Tak naprawdę to oznacza coś o wiele więcej. To znaczy, że są wybrani przez Boga dla Niego. Ta prawda dotyczy nas wszystkich – nas ochrzczonych.

Jesteśmy wybrani przez Boga! To jest niesłychane usłyszeć nad sobą tę prawdę, że Bóg każdego z nas wybrał! Jednocześnie dzisiejsza ewangelia pokazuje, że ten wybór - ze strony Boga - nie zawsze dobrze rozumiemy, i że ten wybór ze strony Boga dość szybko może przyjść do nas jako pokusa. – zauważył arcybiskup Grzegorz.

Podziel się cytatem

– W tej ewangelii diabeł bawi się w teologa. Diabeł interpretuje Sowo Boże. Diabeł interpretuje psalm i robi to w świątyni. Całą ta interpretacja jest taka – jeśli jesteś Synem Bożym, to… przynajmniej w świątyni jesteś bezpieczny, tu nic ci nie grozi. (…) Za pierwszą i drugą pokusą kryje się takie żądanie wobec Boga, by udowodnił, że naprawdę mnie wybrał, bo nie wierzę Mu na słowo. W tych obu pokusach jest postawienie siebie ponad Boga. Jeśli to prawda, że jesteś moim Ojcem, to nie mogę być głodnym. Jeśli to prawda, że jesteś moim Ojcem, to ja muszę być zabezpieczonym, nic nie może mi się stać. To ja mam być zabezpieczony. Jestem wybrany, to Bóg ma być na moich usługach. Jestem wybrany, to ja stawiam Bogu warunki i mam prawo się po Nim spodziewać i tego, i tego. Dlatego też odpowiedzią Jezusa na te pokusy jest Golgota. – podkreślił łódzki pasterz.

Ks. Paweł Kłys

– Trzecią pokusą, jest pokusa panowania nad innymi w imię naszego wybrania! Wydaje nam się, że nasze wybranie daje nam władzę nad innymi. Dwie pierwsze pokusy wmawiały nam, że mamy władzę nad Bogiem, tak ta trzecia mówi, że twoje wybranie jest szczególnym tytułem do tych dusz tu na tym świecie, i na sposób ziemski. To jest pokusa mocna i wracająca raz po raz. Zapanować w imię wybrania. Za każdym razem jest to nadużycie tego wybrania! – zaznaczył celebrans.

Reklama

Po homilii metropolita łódzki zaprosił do prezbiterium katedry jedenastu katechumenów wraz z chrzestnymi, a następnie, każdy z nich przedstawił swoje imię i wpisał je do księgi katechumenów. Po czym została odmówiona modlitwa za przygotowujących się do Chrztu, w czasie której rodzice chrzestni trzymali rękę na prawym ramieniu katechumena – czym dali wyraz, że są razem z nimi w imieniu Kościoła, są obok i wspierają swoją modlitwą. Obrzęd zakończyło odesłanie katechumenów, na wzór tego, jak czyniono to w pierwszych wiekach chrześcijaństwa.

Obrzęd wybrania i uroczystego wpisania imienia jest drugim stopniem przygotowania do przyjęcia Sakramentów Wtajemniczenia Chrześcijańskiego, które katechumeni otrzymają w Noc Paschalną.

Więcej na temat przygotowania dorosłych do Chrztu, Eucharystii i Bierzmowania można znaleźć na stronie Archidiecezjalnego Ośrodka Katechumenalnego działającego przy Bazylice Archidiecezjalnej pod wezwaniem św. Stanisława Kostki w Łodzi.

2020-03-02 07:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzeszów: chrzest dorosłych podczas Wigilii Paschalnej

[ TEMATY ]

chrzest

katechumenat

Karol Porwich /Niedziela

„Nasi katechumeni podjęli odważną decyzję. Przez chrzest chcą być zanurzeni w śmierci Chrystusa, by razem z Nim zmartwychwstać do życia” – mówił bp Jan Wątroba podczas Wigilii Paschalnej w katedrze rzeszowskiej.

Bp Jan Wątroba przewodniczył liturgii Wigilii Paschalnej w katedrze rzeszowskiej. Podczas Mszy św. Biskup Rzeszowski udzielił sakramentu chrztu, bierzmowania i Eucharystii czterem dorosłym katechumenom.
CZYTAJ DALEJ

Carlo Acutis modlił się też po polsku

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Carlo Acutis

modlił się

po polsku

Beata Sperczyńska

Zdjęcia: archiwum prywatne Beaty Sperczyńskiej

Beata Anna Sperczyńska z małym Carlem

Beata Anna Sperczyńska z małym Carlem

Beata Sperczyńska wprowadziła Carla Acutisa w świat wiary. Ta opiekunka z Polski nauczyła go pierwszej modlitwy: „Aniele Boży, Stróżu mój”. Carlo odmawiał ją kilka razy dziennie w języku polskim – wyznaje w rozmowie z Vatican News Krzysztof Tadej, dziennikarz TVP Polonia na podstawie relacji Beaty Sperczyńskiej. W niedzielę 7 września Carlo zostanie kanonizowany jako pierwszy z milenialsów.

Beata Sperczyńska, młoda Polka z południa kraju, wyjechała do Włoch w poszukiwaniu pracy i w ten sposób trafiła do rodziny Acutisów. Jej rola w życiu Carla okazała się fundamentalna – również w kontekście jego kanonizacji.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Staszak: Jeśli rodziny zżera kryzys, to zniszczeniu ulegają także tworzone przez rodziny państwa i narody [Felieton]

2025-10-12 12:00

ks. Łukasz Romańczuk

Punktem moich dzisiejszych rozważań jest rodzina, która stanowi fundament Kościoła oraz państwa. Miłość rodzinna jest sprawą o podstawowym znaczeniu dla ludzkiego szczęścia. Ważniejsza jest niż pieniądze czy kariera zawodowa.

W ciągu swojej długiej historii ludzkość przeżywała rozmaite klęski wynikające z głodu, chorób, a przede wszystkim z okrutnych wojen. W dzisiejszych społeczeństwach żyjących w kręgu cywilizacji euroatlantyckiej, tzw. cywilizacji zachodniej dochodzi do licznych klęsk, które trapią współczesnych ludzi. Takich klęsk jest wiele – bezrobocie, alkoholizm, narkomania, wojny, terroryzm, przestępczość czy rozmaite prześladowania. Do tych wszystkich nieszczęść dochodzi klęska szczególnie groźna, wyniszczająca tkankę narodów – kryzys i rozpad bardzo wielu współczesnych rodzin. Rozpad rodziny nie może być porównany z rozpadem jakiejkolwiek innej instytucji, społeczności czy partii, ponieważ to właśnie rodzina jest jedyną społecznością naturalną, a nie sztucznie wytworzą przez człowieka. Rodzina jest społecznością utworzoną przez samego Boga, jest pomysłem Boga. Z woli Boga urodziliśmy się kobietami i mężczyznami po to, aby żyć we wspólnocie małżeńskiej. Celem rodziny zaś jest zrodzenie i wychowanie dzieci oraz podtrzymywanie miłości i zobowiązania do wzajemnej wierności między małżonkami. Rodzina jest nie tylko instytucją w sensie prawnym, społecznym i ekonomicznym, lecz także naturalną wspólnotą, najlepszą z możliwych, zdolną do nauczania i przekazywania rozmaitych wartości, niezbędnych do życia – moralnych, kulturalnych, intelektualnych, społecznych, patriotycznych, ekonomicznych i religijnych. Mamy wiele dowodów historycznych na to, że przede wszystkim od stanu rodziny zależy stan państw i narodów. Jeśli rodziny są zdrowe fizycznie i moralnie, to naród, który one stanowią przetrwa każdą klęskę – tak było z naszym polskim narodem przeżywającym w swoich dziejach trudne lata i wieki. Natomiast jeśli rodziny zżera kryzys, jeśli ulega osłabieniu i rozbiciu, to zniszczeniu ulegają także tworzone przez rodziny państwa i narody. To nie przypadek, że z rodzin zniszczonych przez nałóg, pokaleczonych moralnie, rozbitych i sponiewieranych duchowo wychodzą nieszczęśliwi młodzi ludzie, którzy nie wiedzą co to ciepło rodzinne, co to uczciwość, pracowitość czy wzajemna życzliwość. Później często stoją na rozdrożu pomiędzy wartościami wpajanymi w domu rodzinnym, a anarchią moralną. W efekcie tego w dorosłym życiu ludzie żyją w ciągłym pośpiechu, oddalają się od innych, za pieniądze często gotowi są sprzedać najważniejsze wartości, nie odróżniają dobra od zła, a zabijając swoje sumienie tracą poczcie sensu życia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję