Reklama

Słowo pasterza

Coraz bliżej Pięćdziesiątnicy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ostatnie dwie niedziele okresu wielkanocnego uwydatniają nam działanie Ducha Świętego w Kościele i w człowieku. Przypadają zwykle one w drugiej połowie maja, gdy życie w przyrodzie rozkwita, gdy w parafiach odbywają się uroczystości Pierwszej Komunii św., gdy biskupi udzielają sakramentu bierzmowania, gdy z seminariów duchownych wyruszają na żniwo Pańskie nowo wyświęceni kapłani.
Gdy patrzymy na świeżą, wiosenną zieleń i piękne kwiaty majowe, gdy doświadczamy jakby eksplozji życia w przyrodzie, Kościół ukazuje nam Ducha Świętego jako Tego, który jest duszą naszego życia wewnętrznego, jako Tego, kto w nas rozpala życie Boże, życie łaski, jako Tego, kto daje nam głębsze zrozumienie naszych życiowych zadań, wynikających z przynależności do grona wyznawców Chrystusa. W dzisiejszą niedzielę jest nam ukazany ten Duch jako pocieszyciel, jako dawca mądrości, dawca pokoju i odwagi.
W okresie wielkanocnym, gdy podejmujemy w liturgii lekturę Dziejów Apostolskich, ciągle przyglądamy się pierwotnemu, apostolskiemu Kościołowi. W czytanym dziś fragmencie tej Księgi zostało nam przypomniane, że w tymże Kościele pierwotnym nie było tak idealnie. Były różne spory i zatargi. Kiedy takie rozbieżności i nieporozumienia pojawiły się w Antiochii, wówczas wysłano Pawła i Barnabę do Jerozolimy do apostołów i starszych, by wyjaśnić pewne sprawy związane z zachowywaniem dawnych przepisów prawa żydowskiego. W liście przesłanym do Antiochii znalazły się znamienne słowa: „Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne” (Dz 15, 28).
Kościół pierwotny bardzo wierzył w działanie Duch Świętego. Gdy trzeba było wybrać nowego apostoła na miejsce Judasza, wtedy modlono się do Niego. W wielu innych sytuacjach przywoływano Ducha Świętego. Pamiętano o słowach Jezusa, które znajdują się w dziś czytanym fragmencie Janowej Ewangelii: „A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co wam powiedziałem” (J 14, 26).
Rzeczywiście, Duch Święty przypomina nam naukę Jezusa. Daje nam jej głębsze zrozumienie. Jeżeli w to wierzymy, to jakże często doświadczamy, iż przy ponownym, kolejnym czytaniu tekstów Pisma Świętego, zwłaszcza fragmentów Ewangelii, odkrywamy cos nowego, cos, co dotąd było przed nami zakryte. Dlatego też przed lekturą indywidualną czy wspólną biblijnych tekstów winniśmy prosić o światło Ducha Świętego, byśmy odkryli nowe wymiary prawd wiary, by wstąpił w nas nowy entuzjazm do ich wypełniania. W niektórych wspólnotach parafialnych w czasie Mszy św. do dziś jest śpiewana przed liturgią słowa, albo tuż przed homilią czy kazaniem, pieśń do Ducha Świętego.
Warto też wzywać pomocy Ducha Świętego wtedy, gdy czeka nas jakaś ważna rozmowa, podjecie podniosłej decyzji. Bardzo roztropni są rodzice, którzy w wychowywaniu swoich dzieci przyzywają pomocy Ducha Świętego. Modlą się, by ich oddziaływanie wychowawcze przyniosło pomyślne owoce.
We fragmencie Ewangelii są też słowa Jezusa: „Pokój zostawiam wam, pokój mój wam daję. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani nie lęka”. Człowiek potrzebuje wewnętrznego pokoju. Taki pokój jest darem Boga. Może wiec go dać tylko Bóg. Owszem, o pokoju mówi także świat. W czasach komunistycznych mówiło się o walce o pokój. Głoszono pokojowe hasła, a w praktyce często stosowano terror, siano niepokój i strach. Jezus mówi dziś do nas: „Nie tak jak daje świat, Ja wam daję”. Taki pokój pochodzi od Boga i jest nam udzielany w czasie Mszy św. W każdej Eucharystii - po modlitwie „Ojcze nasz” i modlitwie o pokój i jedność - następują słowa „Pokój Pański niech zawsze będzie z wami”. Przekazujemy sobie wtedy znak pokoju.
Dary Ducha Świętego, o których mówimy, są nam udzielane w szczególny sposób podczas Eucharystii. Dlatego prośmy o nie.

Oprac. A. Bugała

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Proroctwo św. Andrzeja Boboli. Czy wypełniły się słowa Patrona Polski?

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Episkoapt News

Święty Andrzej Bobola nie pozwolił o sobie zapomnieć – sam zaczął upominać się o swój kult. Po śmierci ukazał się w Pińsku, Wilnie aż wreszcie w Strachocinie. Joanna i Włodzimierz Operaczowie w swojej najnowszej książce – biografii św. Andrzeja Boboli „ Boży Wojownik” poszukują odpowiedzi dotyczących specjalnej misji świętego oraz opisują proroctwo, które wyjawił o. Alozjemu Korzeniewskiemu.

Dominikanin o. Alojzy Korzeniewski należał do ludzi twardo stąpających po ziemi. Był wcześniej nauczycielem fizyki w gimnazjum w Grodnie i przełożył na język polski holenderski podręcznik do tego przedmiotu. Interesował się między innymi nowatorską ideą lotów balonem. Gdy w Grodnie zamieszkał wywieziony przez Rosjan ostatni król Polski Stanisław August Poniatowski, odwiedzał o. Korzeniewskiego w jego laboratorium i rozmawiał z nim o balonach. Po wojnach napoleońskich dominikanin trafił do Wilna. Jako płomienny kaznodzieja często poruszający tematy patriotyczne naraził się władzom carskim, które zmusiły jego przełożonych do zakazania mu głoszenia kazań i słuchania spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

SYLWETKA - Św. Szymon Stock (Szkot)

To kluczowa postać dla pobożności Szkaplerza. Św. Szymon urodził się w 1165 r. w hrabstwie Kent w Anglii. Rodziców miał bogobojnych. Hagiografowie podkreślają, że matka Szymona zanim go pierwszy raz nakarmiła po urodzeniu, ofiarowała go Matce Bożej, odmawiając na kolanach Zdrowaś Maryjo.
Uczył się w Oksfordzie i - jak przekazują kroniki - uczniem był wybitnym. Później wiódł przez jakiś czas życie pustelnicze, by po przybyciu Karmelitów na Wyspy wstąpić do zgromadzenia. Szybko poznano się na jego talentach oraz gorliwości i mianowano go w 1226 r. wikariuszem generalnym. W 1245 r. został wybrany szóstym przeorem generalnym Karmelitów. Wyróżniał się gorącym nabożeństwem do Matki Bożej. Maryja odwzajemniła to synowskie oddanie, objawiając się Szymonowi 16 lipca 1251 r. Święty tak relacjonował to widzenie: „Nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: «Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego»”. Św. Szymon dożył 100 lat. Zmarł w opinii świętości16 maja 1265 r.

CZYTAJ DALEJ

Były rugi pruskie, są …rugi warszawskie. Stołeczny Ratusz zakazuje symboli religijnych w urzędach podległych Prezydentowi

2024-05-16 10:55

[ TEMATY ]

Warszawa

korepetycje z oświaty

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

MEN prowadzi ofensywę wobec nauczania religii w szkołach, MSWiA, któremu podlegają sprawy wyznaniowe - próbuje ograniczyć środki na Fundusz Kościelny. W sukurs organom władzy centralnej idzie największy polski samorząd. Właśnie Prezydent m.st. Warszawy wydał zarządzenie zakazujące umieszczania krzyży w urzędach.

W zarządzeniu nr 822/2024 czytamy o potrzebie równego traktowania wynikającej z przyjętej przez Radę Warszawy „Polityki różnorodności społecznej m.st. Warszawy”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję