Reklama

Wiadomości

Gen. Mika dla "SE": nie miałem symptomów koronawirusa

Dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych gen. Jarosław Mika, u którego potwierdzono obecność koronawirusa, w rozmowie z "Super Expressem" powiedział, że czuje się dobrze i - mimo choroby - nie ma żadnych symptomów. Jak dodał, koronawirusem zaraził się w Niemczech, skąd wrócił w piątek wieczorem.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gen. Mika pytany przez "SE" jak się czuje, odpowiedział: "super, powiem szczerze, że jestem bardziej wypoczęty niż w pracy, bo przez ostatnie dwa dni nie jestem aktywny tak bardzo, jak na co dzień". "Jednak symptomy koronawirusa mogą być niewidoczne. Możemy w ogóle nie wiedzieć, że jesteśmy zakażeni, a po prostu myśleć, że to przeziębienie. Tak było w moim przypadku" - powiedział.

Pytany, jak doszło u niego do zakażenia, opowiedział, że po powrocie z Wiesbaden, z konferencji dowódców zaangażowanych w ćwiczenie Defender Europe, przyszła informacja od dowódcy US Army Europe, że jeden z jej uczestników, gen. Salvatore Farina, szef sztabu armii włoskiej, jest chory. "Ten sygnał otrzymałem w niedzielę wieczorem, ok. godz. 20. Wtedy podjąłem decyzję, że natychmiast udaję się - z osobą, która była ze mną - na badania do szpitala na Szaserów" - powiedział gen. Mika.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak dodał, z Niemiec wrócił w piątek późnym wieczorem, samolotem wojskowym. Podkreślił, że zgodnie z procedurami wszyscy, którzy byli z nim na pokładzie, zostali objęci kwarantanną. "Wiem już, że jeden z oficerów nie jest zakażony, wynik jest ujemny" - powiedział.

Reklama

Jak dodał, rozmawiał już także telefonicznie z gen. Fariną. "Zadzwonił i powiedział +przepraszam, Jarosław, że cię zaraziłem+. Odpowiedziałem mu na to, że przecież nie mógł wiedzieć. On zresztą twierdzi, że też pomimo choroby nie ma żadnych symptomów" - powiedział.

Gen. Mika bardzo dobrze ocenia także opiekę w szpitalu, w którym się znajduje. "Jestem wszystkim niezmiernie wdzięczny, zwłaszcza personelowi Wojskowego Instytutu Medycznego. Widzę tu na każdym kroku wielką dbałość nie tylko o pacjentów, lecz także o bezpieczeństwo i zachowanie wszelkich procedur" - podkreślił.

Pytany, czy jego żona i kierowca też są w szpitalu, powiedział, że wszyscy, którzy mieli z nim kontakt są objęci kwarantanną. "Nie mam z nimi kontaktu. Tylko ścisłe przestrzeganie przepisów dotyczących zapobieganiu chorobom zakaźnym może ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa" - zaznaczył gen. Mika.

Podziękował wszystkim za ciepłe słowa. Jak przyznał, dostał w ostatnim czasie "chyba z 500 sms-ów". "To bardzo miłe. Jeszcze raz dziękuję wszystkim za życzliwość i wsparcie" - powiedział.

2020-03-12 07:57

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent: walka z epidemią jest prowadzona systemowo; mam nadzieję, że zachorowań będzie mniej

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

koronawirus

Krysztof Sitkowski/KPRP

W związku z tym, że jest realizowanych 35 tys. testów dziennie, mamy dużo wykrytych przypadków koronawirusa; to jest systemowo prowadzona walka z epidemią i mam nadzieję, że dzięki temu liczba zachorowań będzie się zmniejszała - mówił w poniedziałek w Krakowie prezydent Andrzej Duda.

Prezydent pytany przez dziennikarzu po zakończeniu wizyty na Wawelu o to, jak ocenia obecną sytuację epidemiczną w Polsce zauważył, że "jest kilka ognisk koronawirusa w tej chwili w naszym kraju". "

Są prowadzone bardzo intensywne testy, żeby w jak największym stopniu to zagrożenie wyeliminować. W związku z tym, że 35 tysięcy testów jest realizowanych dziennie, mamy tych przypadków wykrywanych koronawirusa dużo. Ale to jest systemowo, w bardzo programowy sposób prowadzona walka z epidemią i mam nadzieję, że dzięki temu liczba zachorowań będzie się w efekcie zmniejszała" - powiedział prezydent.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Oprócz apostołów, Bóg powołuje także innych uczniów – nas wszystkich

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Mk 16, 15-20.

Czwartek, 25 kwietnia. Święto św. Marka, ewangelisty

CZYTAJ DALEJ

Dobiega końca pielgrzymowanie maturzystów na Jasną Górę

2024-04-25 15:59

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka maturzystów

Karol Porwich/Niedziela

Młodzi po Franciszkowemu „wstali z kanapy”, sprzed ekranów i znaleźli czas dla Boga, a nauczyciele, katecheci, kapłani, mimo wielu obowiązków, przeżywali go z wychowankami. Dobiega końca pielgrzymowanie maturzystów na Jasną Górę w roku szkolnym 2023/2024. Dziś przybyła ostatnia grupa diecezjalna - z arch. katowickiej. W sumie w pielgrzymkach z niemalże wszystkich diecezji w Polsce przybyło ok. 40 tys. uczniów. Statystyka ta nie obejmuje kilkuset pielgrzymek szkolnych. Najliczniej przyjechali maturzyści z diec. płockiej, bo 2,7 tys. osób. „We frekwencyjnej” czołówce znaleźli się też młodzi z arch. lubelskiej, diecezji: rzeszowskiej, sandomierskiej i radomskiej.

- Maturzyści są uśmiechnięci, ale myślę, że i stres też jest, stąd pielgrzymka na Jasna Górę może być czasem wyciszenia, nabrania ufności i nadziei - zauważył ks. Łukasz Wieczorek, diecezjalny duszpasterz młodzieży arch. katowickiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję