Głowy nie namaściłeś Mi oliwą; ona zaś olejkiem namaściła moje nogi. Dlatego powiadam ci: Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała…
(Łk 8, 46-47)
W czerwcu ukaże się wraz z numerem „Niedzieli” kolejna księga Nowego Testamentu - Dzieje Apostolskie. Inicjatywa redakcji w Częstochowie inspirowana jest nadchodzącym Synodem Biskupów na temat roli Pisma Świętego w duszpasterstwie i szerzej, w życiu Kościoła. Pierwszą księgą, która się ukazała była Ewangelia wg św. Łukasza. Świadom, że w wielu domach naszej archidiecezji jest księga Pisma Świętego i nie chcąc obciążać Czytelników dodatkowymi kosztami, skierowałem do księży proboszczów list z wyjaśnieniem, żeby ogłosili prostą informację. „Niedziela” z księgą Ewangelii kosztuje pięć złotych, zaś bez niej 3.20, czyli tyle, co zwykle. Gdyby ktoś z Czytelników chciał jednak kompletować księgi może to zgłosić w zakrystii i wtedy dostarczymy ten pierwszy egzemplarz, a kolejne będą już włączone dla zainteresowanych do tygodnika. I tu moja dobra wola napotkała znowu wiele niepokojów. Zaczęli dzwonić ludzie z pretensjami, czasem ostrymi - dlaczego nie ma Ewangelii?
Moje wyjaśnienie kieruję tym razem do Czytelników. W redakcji jest wystarczająca ilość pierwszej księgi. Proszę zatem zwrócić się do księdza proboszcza z deklaracją chęci kompletowania ksiąg Biblii. Kolporterzy dostarczą ten pierwszy egzemplarz, a kolejne będą już na bieżąco dowożone do parafii w ilościach zaspokajających potrzeby chętnych. Mam nadzieję, że poprzez to wyjaśnienie sprawa zostanie ostatecznie sprostowana.
Przy okazji rodzi się refleksja na temat naszego korzystania z lektury Pisma Świętego. To prawda, że był w naszej diecezji rok Biblii, złączony z rekolekcjami i intronizacją Pisma Świętego przez rodziny i indywidualnie przez wiernych. Przychodzi jednak nowe pokolenie. Sakrament bierzmowania, to dobra okazja do ofiarowania nowo bierzmowanym Pisma Świętego, choćby w formie prenumeraty tych ksiąg, które dołącza „Niedziela”. Zachowajmy otwartą postawę Jezusa i determinację Maryi. Unikajmy złośliwości faryzeuszów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu