Reklama

Temat tygodnia

Via sacra Częstochowy?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odwiedził mnie niedawno jeden z mieszkańców III Alei Naj.więtszej Maryi Panny i wyraził swoj. ogromn. obawę o tę Aleję, w której będzie teraz prawdopodobnie całkowity zakaz ruchu samochodowego, a wszystko to, jak się tłumaczy, w trosce o pielgrzymów i turystów, którzy tak licznie, zwłaszcza w okresie letnim tu przybywaj.. Chodniki i jezdnie zostały wyłożone brukiem i granitem, zapewne rozrosn. się kawiarniane ogródki. Tymczasem utrudnione życie będ. mieli na pewno mieszkańcy i mieszcz.ce się przy III Alei instytucje, do których nie będzie można dojechać. Dodatkowo z ulic bocznych (np. Szymanowskiego, Jasnogórskiej) uczyniono niemal trasy szybkiego ruchu. Ponadto granitowa kostka nie wydaje się dobrym wyborem - niewygodnie będzie się po niej szło utrudzonym pielgrzymom, a i spacerowiczom, zwłaszcza paniom. Swobodne poruszanie pielgrzymom i turystom utrudniaj. również szalej.cy rowerzy.ci, a nie mówi.c już o motocyklistach, którzy wieczorem 1 sierpnia, w czasie koncertu charytatywnego TVP 1 w sposób niebezpieczny mknęli pomiędzy uciekaj.cymi spacerowiczami. Niemal doszło do tragedii, gdy motocyklista przejechał tuż obok małego dziecka. Należy mieć nadzieję, że harlejowcy nie zagoszcz. na stałe w III Alei. Napawa niepokojem również fakt bierno.ci służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo, w tym policji, której przedstawiciel w tym konkretnym przypadku, na wskazany przez przechodniów problem odpowiedział z obojętno.ci., że wła.nie skończył dyżur.
Mówili.my o naszej III Alei „via sacra”. .p. bp Stefan Bareła walczył o dobre doj.cie do Sanktuarium z komunistycznymi władzami miasta, przypłacaj.c tę walkę praktycznie swoim życiem. Czy dzisiaj III Aleja - ten robi.cy wspaniałe wrażenie deptak - będzie „via sacra”, któr. spokojnie będzie można doj.ć na Jasn. Górę? Zauważa się tam już dzisiaj wiele parasoli z reklam. piwa. Czy takich reklam potrzeba pod.żaj.cym na Jasn. Górę pielgrzymom? Czy to pomoże im w modlitewnej refleksji? Nie mówi.c już o dużej ilo.ci samochodów (wcale nie dostawczych!) zaparkowanych przed sklepami i ogródkami piwnymi. Zwracam wagę na nazwę Alei - Naj.więtszej Maryi Panny. Przypatrzmy się więc również jej wystrojowi, żeby nie uczynić z niej swoistego hyde parku, ale by była to ulica godna swojej nazwy i celu, do którego wiedzie. Kiedy. na rogu tej Alei, bliżej parków, mie.ciła się księgarnia. My.lę, że i dzisiaj byłoby to ze wszech miar wskazane, zwłaszcza, gdyby była w niej także ksi.żka i prasa katolicka. Brak też w tej czę.ci miasta sklepów z pami.tkami religijnymi, regionalnymi i typowo polskimi (jest tylko CEPELIA), bo przecież go.cimy wielu turystów spoza naszego kraju.
Nie daję odpowiedzi na problem, ale chciałbym, by przy tych poważnych przekształceniach III Alei, uwzględniony został głos mieszkańców Częstochowy, zwłaszcza tej okolicy.
Nasuwa się też kolejne pytanie, co robi się u nas dla tych spo.ród pielgrzymów, którzy podjęli trud zwi.zany z przybyciem na Jasn. Górę i chcieliby pozostać w Częstochowie nieco dłużej. Zauważmy, jak wspaniale rozwi.zuj. ten problem inne kraje, a nawet inne polskie sanktuaria, m.in. Kalwaria Zebrzydowska. Tam pielgrzymi maj. możliwo.ć odprawienia dodatkowego nabożeństwa, zatrzymania się w samotno.ci na krótk. modlitwę i refleksję w kaplicach czy innych obiektach kultu religijnego. Może trzeba co. zaproponować, pomy.leć o terenie dla takich nowych inwestycji i zaapelować o sponsorów, ale też wł.czyć miasto w organizację takich przedsięwzięć... Nie chodzi tu bynajmniej o szukanie jakich. atrakcji zewnętrznych, bo jeżeli kto. jedzie do miejsca pielgrzymkowego, to nie proponuje się mu niewybrednych rozrywek. Jeżeli jednak chcemy, by nasze miasto zasłynęło przyjaĄni. i serdeczno.ci. dla przybysza p.tnika, to musimy zadbać o stworzenie odpowiedniej, o charakterze religijno-kulturalnym, infrastruktury. To wymaga troski, zaangażowania i pieniędzy. Kiedy. byli sponsorzy tacy jak Zebrzydowski - budowniczy Kalwarii Zebrzydowskiej. Dzisiaj takich osób jest niewiele, a może nawet w ogóle nie ma. Cały ciężar odpowiedzialno.ci za miasto dĄwigaj. władze lokalne. Musz. one więc być niezwykle otwarte na wszelkie głosy podpowiedzi i krytyki, by nasz wspólny cel był osi.gnięty jak najlepiej.
Wracaj.c jeszcze do III Alei - czy rzeczywi.cie zostało wszystko dokładnie przemy.lane i przystosowane? Borykamy się dzi. z wieloma trudno.ciami w ruchu drogowym w tym miejscu i trzeba te sprawy załatwić m.drze, z udziałem fachowców, ale i pieszych, i kierowców, i mieszkańców tej czę.ci miasta.
Mówię o tym z życzliwo.ci i troski o miasto, bo wszyscy chcemy w nim żyć i pracować w spokoju i stworzyć pielgrzymom jak najkorzystniejsze warunki dojazdu i pobytu w naszym mie.cie. Częstochowa musi pozostać miastem o swojej dobrej tradycji, miastem, które ma swojego honorowego obywatela - Jana Pawła II. Nie można desakralizować Alei Naj.więtszej Maryi Panny, ale trzeba j. umacniać w jej wielkiej historii i przeznaczeniu. Przy niej znajduje się zabytkowy ko.ciółek Imienia Naj.więtszej Maryi Panny, i budynek kurialny, i zgromadzenie oraz szkoła Sióstr Zmartwychwstanek, i Liceum Sienkiewicza, i Miejska Galeria Sztuki, ale czy będzie do nich możliwy dojazd i ich dobre funkcjonowanie - o to apeluję więc także do ojców naszego miasta.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Anioł z Auschwitz

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 28-29

[ TEMATY ]

Wielcy polskiego Kościoła

Archiwum Archidiecezjalne w Łodzi

Stanisława Leszczyńska

Stanisława Leszczyńska

Są postacie, które nigdy nie nazwałyby samych siebie bohaterami, a jednak o ich czynach z podziwem opowiadają kolejne pokolenia. Taka właśnie była Stanisława Leszczyńska – „Mateczka”, położna z Auschwitz.

Przyszła bohaterka urodziła się 8 maja 1896 r. w Łodzi, w niezamożnej rodzinie Zambrzyckich. Jej bliscy borykali się z tak dużymi trudnościami finansowymi, że w 1908 r. całą rodziną wyjechali w poszukiwaniu lepszego życia do Rio de Janeiro. Po 2 latach jednak powrócili do kraju i Stanisława podjęła przerwaną edukację.

CZYTAJ DALEJ

Niebo – misja na co dzień!

2024-05-07 08:46

Niedziela Ogólnopolska 19/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Karol Porwich/Niedziela

Zmartwychwstały Pan dał swoim uczniom wystarczająco wiele dowodów na to, że żyje. A teraz, przed wstąpieniem do Ojca, przygotowuje ich do nowego etapu w dziejach zbawienia ludzkiej rodziny. Rozstający się z Apostołami Pan objawia im swoje (i Ojca) dalekosiężne plany. Oto dość zwyczajni ludzie – uczniowie Jezusa, chrześcijanie – mają maksymalnie zaangażować się w rozwój królestwa Bożego na ziemi. Wnet ruszą w świat z Dobrą Nowiną. Pamiętają też, że mają się modlić, wiedzą, jak to czynić i o co prosić Ojca: „Przyjdź królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi”. Podczas licznych spotkań ze Zmartwychwstałym uczniowie zostali obdarowani tchnieniem Ducha Pocieszyciela. Ale będzie Go „więcej”. Jezus uroczyście obiecał, że wydarzy się cud zstąpienia Ducha Świętego, który obdarzy uczniów mocą i licznymi nadprzyrodzonymi darami. Tak wyposażeni będą zdolni nieść Ewangelię „aż po krańce ziemi”. Dobra Nowina o zbawieniu powinna być zaniesiona do wszystkich ludzi. A tymczasem Jezus – po wydaniu misyjnego polecenia i złożeniu obietnicy – „uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy jeszcze wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba»”. Osamotnieni uczniowie, a po nich kolejne pokolenia wierzących mają się przystosować do nowego rodzaju obecności Zbawiciela. Już się boleśnie przekonali, że nie potrafią zatrzymać Go przy sobie. Teraz mają codziennie pielęgnować i doskonalić sztukę słuchania słowa Bożego, by odradzała się i rosła ich ufna wiara w Jezusa obecnego pośród nich – obecnego i udzielającego się szczególniej w eucharystycznej Ofierze i Uczcie.

CZYTAJ DALEJ

Polichna. Niebo otwarte dla wszystkich

2024-05-13 05:41

Małgorzata Kowalik

W niedzielę 12 maja, w kościele w Polichnie obchodzono odpust ku czci św. Izydora. Sumę odpustową odprawił i homilię wygłosił ks. Krzysztof Ciupak ( Puławy).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję