Reklama

Spotkanie katechetów u stóp Matki Bożej strażniczki wiary

„Idąc - czyńcie uczniami”

Niedziela świdnicka 39/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zmieniają się wydarzenia, zmieniają się czasy, a Bóg patrzy na nas z miłością. Tylko my nie dostrzegamy Jego wzroku” - tymi słowami ks. Marek Gałuszka, diecezjalny dyrektor Papieskiego Dzieła Misyjnego w diecezji świdnickiej, rozpoczął czuwanie modlitewne przed Najświętszym Sakramentem podczas konferencji rejonowej dla katechetów świeckich i zakonnych. Konferencja ta już po raz kolejny odbyła się w Bardzie - u Matki Bożej nazywanej Strażniczką Wiary. W sobotę poprzedzającą rozpoczęcie roku szkolnego (1 września) katecheci z całej diecezji zgromadzili się w tym sanktuarium, aby prosić Jezusa za wstawiennictwem Jego Matki o potrzebne łaski na trudną, choć piękną pracę katechetyczną w nowym roku szkolnym.
„Takie spotkania są bardzo ważne, gdyż wszyscy jesteśmy jedną wielką rodziną katechetyczną” - powiedział na początku Eucharystii bp Ignacy Dec. A w rodzinie wszyscy przeżywają różne wydarzenia wspólnie - razem się weselą, ale i razem przeżywają żałobę. Jeśli chodzi o wspólne radowanie się, to można powiedzieć, że u progu tego roku szkolnego i katechetycznego było wyjątkowo dużo okazji do podziękowań, gratulacji oraz rozstań pełnych wdzięczności. Wielu katechetów świeckich oraz kilka sióstr zakonnych z terenu naszej diecezji przeżywało w tym roku swoje jubileusze bądź odchodzili na emeryturę. Nie brakło również wspomnienia w modlitwie śp. Grażyny Przybyszewskiej z wałbrzyskiej parafii pw. Świętych Aniołów Stróżów, która wiele lat służyła swoim życiem jako katechetka.
Pasterz diecezji świdnickiej swoje słowo skierowane do przybyłych do sanktuarium w Bardzie oparł na fragmencie Pisma Świętego z Pierwszego Listu do Tesaloniczan: „zachęcam was jedynie, bracia, abyście coraz bardziej się doskonalili i starali zachować spokój, spełniać własne obowiązki i pracować własnymi rękami”. To Pawłowe przesłanie podzielił na trzy części: wezwanie do ciągłego doskonalenia się, wezwanie do wprowadzania pokoju i wezwanie do spełniania swych obowiązków. Mówiąc o zachęcie do doskonalenia się, Ksiądz Biskup przypomniał, że talentów nie wolno nikomu zazdrościć, a swoje należy pomnażać i rozwijać. Katecheci usłyszeli również, że „droga naszego życia powinna być przede wszystkim drogą rozwoju duchowego”. Przypomniana została również prawda o tym, że dla niektórych czas zdania sprawy z przeżytych dni może nadejść niedługo, „nie ważne zatem kim się było, ale jakim się było”.
Wezwanie do wprowadzania pokoju jak żadne inne jest bardzo aktualne i wyjątkowo ważne dla pracy każdego katechety w dzisiejszych czasach prawdą jest, że „zarówno w wielkim, jak i w małym świecie widzimy ludzi, którzy wprowadzają niepokój, zdenerwowanie, zastraszają i namawiają do niecnych działań”. Jedyną nadzieją wobec jakże licznych źródeł zamętu może być miłosierdzie Boże. „«Jezu, ufam Tobie» - jakże często wypowiadamy te słowa w codziennym życiu, zwłaszcza w związku peregrynacją obrazu Jezusa Miłosiernego w naszej diecezji. Choć w naszym życiu nie brakuje ciemnych dolin, to nawet w trudnościach możemy powtarzać słowa psalmisty: «chociaż bym przechodził przez ciemną dolinę, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną»”.
Wzywając do spełniania obowiązków, Ksiądz Biskup przypomniał, że mamy obowiązki wobec Boga, bliźnich oraz wobec samego siebie. Szczególnie ważne zobowiązanie ciąży na katechetach oraz na wszystkich rodzicach, którzy są pierwszymi i najważniejszymi katechetami własnych dzieci: nie tyle głosić Ewangelię, co „czynić uczniami”. Nie wystarczy zatem suchy przekaz prawd religijnych, ale trzeba z Bożą pomocą starać się czynić uczniów Jezusa z własnych uczniów.
W drugiej części spotkania katecheci usłyszeli wykład ks. Aleksandra Radeckiego, wieloletniego ojca duchownego we wrocławskim seminarium pt. „Towarzyszenie młodym w odkrywaniu i realizacji powołania w rodzinie”. Ksiądz Profesor zarysował w swym wykładzie zadania, jakie stoją wobec rodziny powołanych do wyłącznej służby Bożej. Ukazał również problemy, jakie piętrzą się przed młodym chłopakiem czy młodą dziewczyną, którzy chcą poświęcić swoje życie Bogu, np. w zakonie. We wnioskach wystąpienia tegoż Prelegenta, który swoją wypowiedź urozmaicił bardzo ciekawą prezentacją multimedialną znalazły się m.in. następujące przesłanki do działania dla rodziców: rodzice powinni budować w domu nieustannie klimat dialogu i zaufania; mogą i powinni być krytyczni wobec decyzji dziecka, jednak powinni uznać jego prawo do decydowania o własnym losie; powinni także być gotowym do przyjęcia córki lub syna, gdy z różnych powodów zawróci z drogi powołania.
Całe spotkanie przygotował i czuwał nad sprawnym jego przebiegiem ks. dr Marek Korgul, dyrektor Wydziału Katechetycznego diecezji świdnickiej. Ksiądz Dyrektor przypomniał katechetom najważniejsze wytyczne dla pracy w tym roku i podzielił się wieloma radami, aby usprawnić katechezę oraz przepływ informacji pomiędzy katechetami, kurią, rodzicami i innymi instytucjami.
Kończący się niebawem rok liturgiczny przebiega pod hasłem: „Przypatrzmy się powołaniu naszemu”. Katecheci często stają się „jedną z przystani”, w których katechizowany odnajduje zrozumienie i może liczyć na serdeczne wsparcie. „Nie można innym przekazywać tego, czego się samemu nie ma” - powiedział bp Ignacy Dec. Dlatego jeśli chodzi o katechezę, musimy pamiętać, że potrzeba wiele modlitwy: katechety za swoich uczniów, ale i nas wszystkich - za katechetów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polska na „granicy katolicyzmu”: Apel Kardynała Saraha, Prof. Nowaka i Ks. Skrzypczaka o misję i wolność

2025-11-21 10:58

Materiał prasowy

Konferencja „Polski katolicyzm”, zorganizowana w Warszawie z okazji 1000-lecia Państwa Polskiego oraz 20. rocznicy śmierci św. Jana Pawła II, stała się platformą do refleksji nad historyczną rolą i współczesnymi wyzwaniami Kościoła katolickiego w Polsce. Trzej wybitni prelegenci – kard. Robert Sarah, prof. Andrzej Nowak i ks. prof. Robert Skrzypczak – przedstawili spójną diagnozę, wskazując na dziedzictwo Papieża Polaka jako klucz do odnowy.

Profesor Andrzej Nowak podkreślił, że historia Polski jest nierozerwalnie związana z Chrztem Mieszka I. Od samego początku państwo to miało charakter misyjny, czego dowodem są męczennicy, a jego położenie historycznie umiejscawiało je na „granicy katolicyzmu”, stojąc w obliczu prawosławnej Rusi. Historyk zaapelował, by Polacy, wiernością swojej tradycji, nie godzili się na koniec cywilizacji chrześcijańskiej, lecz postrzegali powrót do „Światła Prawdy” jako kontynuację swojej misji w obliczu współczesnych zagrożeń.
CZYTAJ DALEJ

Czego uczy mnie dzisiejszy opis ukrzyżowanego Chrystusa?

2025-11-20 08:00

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Vatican Media

Ostatnia niedziela roku liturgicznego, nazywana Niedzielą Chrystusa Króla, opisuje scenę ukrzyżowania Jezusa. To musi dziwić. Nie widzimy Chrystusa królującego w chwale, potężnego, wszechmogącego, Sędziego żywych i umarłych, ale ukrzyżowanego.

Gdy ukrzyżowano Jezusa, lud stał i patrzył. A członkowie Sanhedrynu szydzili: «Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, jeśli jest Mesjaszem, Bożym Wybrańcem». Szydzili z Niego i żołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: «Jeśli Ty jesteś Królem żydowskim, wybaw sam siebie». Był także nad Nim napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: «To jest Król żydowski». Jeden ze złoczyńców, których tam powieszono, urągał Mu: «Czyż Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas». Lecz drugi, karcąc go, rzekł: «Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież – sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił». I dodał: «Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa». Jezus mu odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam ci: Dziś będziesz ze Mną w raju».
CZYTAJ DALEJ

Prezydent: to Ukraińcy, przy wsparciu USA oraz UE, muszą mieć decydujący głos w rozmowach pokojowych

2025-11-21 22:42

KPRM

Prezydent Karol Nawrocki podkreślił w piątek, że to Ukraina padła ofiarą zbrodniczej agresji Putina i to Ukraińcy, przy wsparciu Stanów Zjednoczonych oraz krajów UE, muszą mieć decydujący głos w rozmowach pokojowych. Dodał, że agresorem była i jest Rosja.

„Pojawiające się propozycje zakończenia rosyjskiej wojny przeciw Ukrainie muszą uwzględniać fakt, że Rosja jest państwem niedotrzymującym umów” - zaznaczył prezydent Nawrocki we wpisie na platformie X.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję