Reklama

Rok ze św. Pawłem (1)

Tars. Tutaj wszystko się zaczęło

Niedziela toruńska 8/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poszukując śladów św. Pawła, trzeba rozpocząć wędrowanie od współczesnej Turcji. Nie zawsze jednak kolejność odwiedzanych miejsc dokładnie pokrywa się z wydarzeniami z życiorysu Apostoła Narodów. Po przybyciu samolotem zwiedzanie zaczyna się od dawnej stolicy wschodniego chrześcijaństwa Konstantynopola lub od położonego na południu kraju modnego kurortu w Antalyi. Trasa naszego pielgrzymowania zaczęła się od Antalyi. Pierwszy dzień pobytu w tym pięknym kraju zajął nam przejazd malowniczą nadmorską trasą w kierunku wschodnim. Na kilkadziesiąt minut zatrzymaliśmy się przy ruinach starożytnej twierdzy Krzyżowców w Anamur, gdzie mogliśmy podziwiać wspaniałą architekturę.
Pierwszym miejscem naznaczonym śladami chrześcijaństwa na tych ziemiach, jakie udało się nam odwiedzić, była grota św. Tekli w Silifke. O życiu Świętej dowiadujemy się z apokryfów. Tradycja mówi, że pochodziła ze znamienitego rodu. Kiedy do miasta przybył św. Paweł, z zainteresowaniem słuchała jego nauczania. Mówił m.in. o tych, którzy dla Królestwa Bożego będą żyć w dziewictwie i za to otrzymają wieczną nagrodę. Nauczanie Apostoła musiało zrobić wielkie wrażenie na dziewczynie, skoro zdecydowała się rozstać ze swoim narzeczonym. Naraziła się jednak społeczności, w której żyła. Została skazana na śmierć przez spalenie, jednak deszcz uniemożliwił wykonanie wyroku. Ukarany został także św. Paweł za głoszenie nauk, które burzyły naturalny porządek. Potem Tekla dołączyła do grona osób, które towarzyszyły św. Pawłowi. Apokryfy wspominają m.in. o podróży, którą mieli odbyć do Antiochii. W drodze do miasta miała obrazić pewnego bogatego człowieka, odrzucając jego zaloty, i musiała znowu się ukrywać. Znalazła schronienie w grocie w Silifke (starożytna Seleucja), gdzie przez wiele lat żyła jako pustelnica. Jej życie, jakże inne od tego, które prowadzili jej współcześni, powodowało wrogość niektórych kręgów, które próbowały ją zgładzić. Kiedy podstępnie weszli do groty, Tekla w cudowny sposób spowodowała, że otworzyła się skała, w której znikła. Od tej chwili nikt Tekli nie widział, natomiast nad jej grotą wybudowano w IV wieku potężną bazylikę. Jej pozostałości jeszcze dzisiaj świadczą o potędze tego sanktuarium przed wiekami.
Dzisiaj grotę można zwiedzać i nie pełni ona roli kościoła czy kaplicy. Świadomość, że jesteśmy w murach, gdzie przed wiekami gromadzili się pierwsi chrześcijanie na wspólnej modlitwie, jest źródłem wzruszenia. W tym miejscu znaleźliśmy pierwsze ślady misyjnej działalności św. Pawła.
Kolejnym etapem pielgrzymowania było zwiedzanie miasta, w którym przyszedł na świat Paweł. Towarzyszyły nam słowa Apostoła: Ja jestem Żydem, rodem z Tarsu w Cylicji, obywatelami tego wcale nie najmniejszego miasta (por. Dz 21, 39).
Dzisiaj w tym mieście, liczącym prawie sto tysięcy mieszkańców, trudno znaleźć pozostałości wydarzeń sprzed dwóch tysięcy lat. Wjeżdżając do miasta, mijamy bramę, przy której miało się odbyć w 41 r. p.n.e. historyczne spotkanie Kleopatry i Marka Antoniusza. Jeśli wierzyć tym przekazom, przez bramę musiał wielokrotnie przechodzić Apostoł.
Św. Paweł był dumny ze swojego miasta, które zostało zbudowane przez Asyryjczyków, burzone przez Senacheriba w 696 r. p.n.e. i ponownie odbudowane. W mieście gościli: Ksenofont, Aleksander Wielki, Cyceron czy wspomniani już Marek Antoniusz i Kleopatra. Miasto było duże i ruchliwe, zamożne i swobodne. Pełniło także rolę ośrodka rzemiosła, handlu i życia intelektualnego. W czasach gdy żył Apostoł mówiło się po grecku, łacinie, a Żydzi swoje modły odprawiali po hebrajsku. Tu ścierały się prądy płynące ze Wschodu i z Zachodu. Dla św. Pawła tutaj wszystko się zaczęło. Tu przyszedł na świat, zdobył staranne wykształcenie i nasiąkł kulturą hellenistyczną. W piśmie i mowie posługiwał się niezwykle wybranym oraz znakomitym językiem. Tak świetnie zapowiadającego się młodzieńca rodzice wysłali do Jerozolimy, aby pod okiem mistrza Gamaliela zdobywał dalszą wiedzę, a zwłaszcza pogłębił znajomość Prawa.
Dzisiaj Tars pewnie nie przypomina miasta z czasów św. Pawła. Nadal jednak jest to „nie najmniejsze miasto”. Wąskie uliczki, którymi wędrowaliśmy, mają pewien klimat, który sprawia, że próbowaliśmy wyobrazić sobie miasto w czasach Apostoła. Czas nie pozostawił wiele dla potomności. Miejscowi przewodnicy pokazują studnię, z której miała korzystać rodzina św. Pawła, a resztki fundamentów mają należeć do jego rodzinnego domu. Zatrzymując się w tym miejscu, mamy świadomość, że dotykamy pierwszych śladów Apostoła. Studnia św. Pawła to tradycyjne miejsce robienia zdjęć. W Tarsie pielgrzymi nawiedzają także wybudowany przed wiekami kościół św. Pawła, który przez długie lata pełnił rolę muzeum. Dzisiaj, po generalnym remoncie, Turcy pozwalają nawet odprawić Mszę św. Cieszymy się, że i nam się to udało, pamiętając, że jesteśmy w kraju, w którym religią państwową jest islam. Przed laty w tym kraju przyjezdni księża nie mogli nawet używać koloratki.
Poszukiwanie śladów świętych zawsze powinno pobudzać pielgrzymów do naśladowania. W kolejnych odcinkach naszego cyklu, przybliżając miejsca związane z osobą i misją św. Pawła, pragniemy skupiać się nie tylko na historii tych miejsc, lecz także na przesłaniu, które z nich płynie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Każdy, kto sobie tego życzy, może przyjąć Komunię św. podczas Eucharystii?

2025-09-27 20:03

[ TEMATY ]

Eucharystia

Komunia św.

Karol Porwich/Niedziela

W 1986 r. Krajowa Konferencja Biskupów Katolickich opracowała wytyczne dotyczące otrzymywania Komunii św., które zostały wydrukowane na tylnej okładce wielu mszalików.

Nieprawda. W 1986 r. Krajowa Konferencja Biskupów Katolickich opracowała wytyczne dotyczące otrzymywania Komunii św., które zostały wydrukowane na tylnej okładce wielu mszalików: „Katolicy w pełni uczestniczą w Eucharystii, kiedy otrzymują Komunię św., wypełniając nakaz Chrystusa o spożywaniu Jego Ciała i piciu Jego Krwi. Osoba przystępująca do Komunii św. nie może być w stanie grzechu ciężkiego, musi powstrzymać się od jedzenia na godzinę przed przystąpieniem do Komunii i dążyć do życia w miłości i zgodzie z bliźnimi. Osoby pozostające w stanie grzechu ciężkiego muszą najpierw pojednać się z Bogiem i z Kościołem w sakramencie pokuty. Częste przystępowanie do sakramentu pokuty jest zalecane dla wszystkich wiernych”.
CZYTAJ DALEJ

Ziobro: w Polsce Tuska zamiata się pod dywan sprawy ludzi wpływowych i prominentnych

2025-09-29 21:23

[ TEMATY ]

Zbigniew Ziobro

PAP/Paweł Supernak

Zbigniew Ziobro

Zbigniew Ziobro

Zbigniew Ziobro, tuż po wyjściu z przesłuchania przed nielegalną komisją ds. Pegasusa, udzielił dziennikarzom wypowiedzi. W emocjonalnych słowach powiedział co myśli o komisji i całej sprawie związanej z zarzutami związanymi ze sprawą.

Były minister sprawiedliwości przesłuchiwany był ponad osiem godzin i widać było po nim ewidentne wyczerpanie. Przypomnijmy, że Zbigniew Ziobro cały czas zmaga się z powikłaniami choroby nowotworowej, którą niedawno przeszedł.
CZYTAJ DALEJ

Wdzięczność, wspomnienia i modlitwa

2025-09-29 23:08

ks. Jakub Oczkowicz

Spotkanie w Terliczce

Spotkanie w Terliczce

Zgromadzonych w Sanktuarium powitał ks. Paweł Ciba, proboszcz parafii i jednocześnie przewodnik jednej z grup pielgrzymkowych. Eucharystii przewodniczył bp Edward Białogłowski, a koncelebrowali ją m.in. ks. Jakub Nagi, dyrektor pielgrzymki, ks. Władysław Jagustyn, ojciec duchowny pątników, a także księża przewodnicy poszczególnych grup. Homilię wygłosił ks. Mariusz Uryniak, wicedyrektor rzeszowskiej pielgrzymki, który w swoim słowie zachęcał do pielęgnowania owoców drogi na Jasną Górę w codziennym życiu oraz do odkrywania obecności Boga w zwyczajności.

Ks. Uryniak podkreślił, że najgorszym błędem człowieka wierzącego jest zatrzymanie się w miejscu. „Najgorzej jest, kiedy człowiek bojąc się podjąć jakiegoś trudu zatrzymuje się w miejscu” – mówił, wskazując, że pielgrzymka przypomina nam o tym, iż życie chrześcijanina jest nieustanną drogą, wymagającą dynamiki, odwagi i szukania rozwiązań. Kaznodzieja zachęcał, aby każdy z uczestników spotkania uczynił ze swojego życia taką codzienną pielgrzymkę, która prowadzi przez małe akty dobra do spotkania z Bogiem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję