Reklama

Niedziela Małopolska

Kraków Łagiewniki

IV Zjazd Rycerstwa Niepokalanej

W sobotę 30 maja do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach przybyło Stowarzyszenie Rycerstwa Niepokalanej (MI) z Polski południowej. Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił o. Piotr Cuber OFMConv, asystent prowincjalny MI. Hasłem pielgrzymki były słowa kard. Stefana Wyszyńskiego „Wszystko postawiłem na Maryję”.

Małgorzata Pabis

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W homilii o. Cuber przypomniał, że już od czterech lat Rycerze Niepokalanej z Polski południowej spotykają się w maju w Łagiewnikach, aby wspólnie się modlić. Jak mówił, tegoroczna pielgrzymka jest jednak inna od poprzednich. - Doświadczenie ogólnoświatowej pandemii koronawirusa dotknęło każdego z nas, choć w inny sposób. Niewątpliwie w ostatnich miesiącach w naszym społeczeństwie dokonała się polaryzacja postaw religijnych. Z jednej strony wierni, którzy nie wyobrażali sobie Dnia Pańskiego bez Eucharystii. Z drugiej ci, którym nie chciało się chodzić co niedzielę do kościoła i zawsze mieli z tym problem, gdyż nie mieli wystarczającego usprawiedliwienia. Z jednej strony zwolennicy Komunii na rękę. Z drugiej przeciwnicy tej praktyki. Liczba dyskusji, sporów i polemik, jakie pojawiły się w Internecie, świadczy o tym, że dla wielu były to problemy wręcz egzystencjalne – mówił franciszkanin.

O. Cuber zaznaczył, że dla człowieka myślącego, otwartego na Boże znaki, czas, który nas dotknął, nie musi być wcale czasem straconym. Jest to również szansa na pogłębienie własnej wiary, refleksja nad kondycją i nie zatrzymywania się na zewnętrznych znakach, które w ostatecznym rozrachunku są nieistotne. Podkreślił: - Wniosek, jaki nasuwa się dziś po tych trudnych trzech miesiącach pandemii, sformułował kiedyś, choć w nieco innym kontekście, autor „Małego Księcia” Antoine de Saint Exupery: „najważniejsze jest niewidoczne dla oczu, najlepiej widzi się tylko sercem”. Najważniejsze dla człowieka wierzącego jest jego wnętrze, serce, a mówiąc dokładniej, jego osobista relacja z Jezusem. Ona jest najważniejsza i jeżeli jest prawdziwa, to nic nie jest w stanie jej zachwiać, czy zburzyć – podkreślił o. Cuber.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Franciszkanin przywołał osobę św. Maksymiliana. - Rajmund Kolbe, odkrywszy w małym seminarium swoje powołanie, pozostał mu wierny do końca życia. Jaka to była misja? Walczyć dla Niepokalanej do końca życia, wszystkimi dostępnymi środkami, byle były godziwe. I jak wiemy z jego licznych życiorysów, walczył. Rycerstwo Niepokalanej, Rycerz Niepokalanej, Niepokalanów, wydawnictwo, misje w Japonii – biała korona. Zawsze i wszędzie był misjonarzem, zmieniały się tylko narzędzia ewangelizacyjne. A gdy zabrakło narzędzi? To wówczas misjonarzował sobą, swoim własnym przykładem zgodnie z wyznawaną przez siebie dewizą: „Tylko miłość jest twórcza”. I podobnie jak św. Paweł w więzieniu, św. Maksymilian ewangelizował na Pawiaku, a potem w obozie w Auschwitz. I to nie tylko współwięźniów, towarzyszy niedoli, ale również oprawców, Niemców. Dla niego nie było barier, przynależności narodowych czy religijnych. Liczył się konkretny człowiek i jego zbawienie. Tak zdobył czerwoną koronę – mówił o. Cuber.

Reklama

Kaznodzieja nawiązał także do osoby Prymasa Tysiąclecia. Podkreślił: - Mocny w słowie i nauczaniu, ale jeszcze mocniejszy w przykładzie wytrwałej wiary, wiary wytrwałej do końca, nie cofającej się przed nikim i niczym. Także przed więzieniem, internowaniem, niebezpieczeństwem śmierci. To również dla niego był czas ewangelizowania zbłąkanych dusz przydzielonych mu sióstr zakonnych i kapłanów, którzy gdzieś w życiu pobłądzili.

Jesteśmy w sanktuarium Bożego Miłosierdzia – kontynuował kapłan. - Nie sposób nie wspomnieć w tym miejscu postaci św. Jana Pawła II i jego osobistego świadectwa. Ewangelizował słowem, był przecież Mistrzem Słowa. Ewangelizował podróżami, niezliczoną ilością dokumentów i książek. Ale przyszedł na koniec taki czas, kiedy brakło po ludzku sił i głosu i wtedy ewangelizował cierpieniem i umieraniem w duchu wiary, na oczach świata. Ostatnie najmocniejsze świadectwo.

Podsumowując homilię, o. Cuber zauważył, że wspólnym mianownikiem tych niezwykłych postaci i ich niezwykłego świadectwa jest ich osobista więź, ich osobista relacja z Bogiem Ojcem, Jezusem Chrystusem i Maryją.

Reklama

Kończąc, franciszkanin powiedział: - W stosunku do każdego z was Bóg ma szczególny plan. Specjalne zadanie do wykonania. Nie patrz na innych, nie oglądaj się na boki, nie porównuj się z nikim, pamiętaj: ja potrzebuję CIEBIE, dlatego TY PÓJDŹ ZA MNĄ! Dokądkolwiek cię zaprowadzę, gdziekolwiek cię wezwę, zaufaj mi, ja będę przy Tobie. A w chwilach doświadczeń dam Ci mojego Ducha, który Cię pouczy. I na każdej drodze, na której cię postawię, bądź moim świadkiem. Dlatego mówię do Ciebie dziś: nie mów, że ci ciężko, że trudno, że zakazy, obostrzenia, niezrozumiałe przepisy... To nieistotne. Ewangelię możesz głosić zawsze i wszędzie. Jak św. Paweł w więzieniu, Maksymilian w obozie w Auschwitz, a kard. Wyszyński w miejscu odosobnienia. A Ty? Gdzie Ty będziesz ją dziś głosić?

W ramach pielgrzymki jej uczestnicy odmówili także wspólnie różaniec, odśpiewali Litanię Loretańską i wysłuchali konferencji ks. Bogusława Nagela. Spotkanie zakończyła modlitwa Koronką do Bożego Miłosierdzia.

2020-05-30 20:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Austria: w archidiecezji wiedeńskiej pierwszy „Dzień otwartych drzwi kościołów”

2024-04-19 19:06

[ TEMATY ]

Wiedeń

kościoły

Joanna Łukaszuk-Ritter

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

W najbliższą niedzielę, 21 kwietnia, w ramach projektu „Otwarte kościoły” ponad 800 budynków kościelnych w archidiecezji wiedeńskiej będzie otwartych przez cały dzień. W pierwszym „Dniu otwartych drzwi kościołów” zainteresowani mogą z jednej strony odkryć piękno przestrzeni sakralnych, a z drugiej znaleźć przestrzeń do modlitwy i spotkań, podkreślił kierownik projektu Nikolaus Haselsteiner na stronie internetowej archidiecezji wiedeńskiej.

Chociaż prawie wszystkie kościoły w archidiecezji są otwarte każdego dnia w roku, około połowa z nich jest otwarta tylko na uroczystości liturgiczne. W "Dniu otwartych kościołów” będą również otwarte często mniej znane miejsca” - powiedział Haselsteiner.

CZYTAJ DALEJ

Kryzys powołań czy kryzys powołanych?

Tę wspólną troskę o powołania powinno się zacząć nie tylko od tygodniowego szturmowania nieba, ale od systematycznej modlitwy.

Często wspominam pewną rozmowę o powołaniu. W czasach gdy byłem rektorem seminarium, poprosił o nią młody student. Opowiedział mi trochę o sobie, o dobrze zdanej maturze i przypadkowo wybranym kierunku studiów. Zwierzył się jednak z największego pragnienia swojego serca: że głęboko wierzy w Boga, lubi się modlić, że jego największe pasje dotyczą wiary, a do tego wszystkiego nie umie uciec od przekonania, iż powinien zostać księdzem. „Dlaczego więc nie przyjdziesz do seminarium, żeby choć spróbować wejść na drogę powołania?” – zapytałem go trochę zdziwiony. „Bo się boję. Gdyby ksiądz rektor wiedział, jak się mówi u mnie w domu o księżach, jak wielu moich rówieśników śmieje się z kapłaństwa i opowiada mnóstwo złych rzeczy o Kościele, seminariach, zakonach!” – odpowiedział szczerze. Od tamtej rozmowy zastanawiam się czasem, co dzieje się dziś w duszy młodych ludzi odkrywających w sobie powołanie do kapłaństwa czy życia konsekrowanego; z czym muszą się zmierzyć młodzi chłopcy i młode dziewczyny, których Pan Bóg powołuje, zwłaszcza tam, gdzie ziemia dla rozwoju ich powołania jest szczególnie nieprzyjazna. Kiedy w Niedzielę Dobrego Pasterza rozpoczniemy intensywny czas modlitwy o powołania, warto zacząć nie tylko od analiz dotyczących spadku powołań w Polsce, od mniej lub bardziej prawdziwych diagnoz tłumaczących bolesne zjawisko malejącej liczby kapłanów i osób życia konsekrowanego, ale od pytania o moją własną odpowiedzialność za tworzenie przyjaznego środowiska dla wzrostu powołań. Zapomnieliśmy chyba, że ta troska jest wpisana w naturę Kościoła i nie pojawia się tylko wtedy, gdy tych powołań zaczyna brakować. Kościół ma naturę powołaniową, bo jest wspólnotą ludzi powołanych przez Boga, a jednocześnie jego najważniejszym zadaniem jest, w imieniu Chrystusa, powoływać ludzi do pójścia za Bogiem. Ewangelizacja i troska o powołania są dla siebie czymś nieodłącznym, a odpowiedzialność za powołania dotyczy każdego człowieka wierzącego. Myśląc więc o powołaniach, zacznijmy od siebie, od osobistej odpowiedzi na to, jak ja sam buduję klimat dla rozwoju swojego i cudzego powołania. Indywidualna i wspólna troska o powołania nie może wynikać z negatywnych nastawień. Mamy się troszczyć o powołania nie tylko dlatego, że bez nich nie uda nam się dobrze zorganizować Kościoła, ale przede wszystkim z tego powodu, iż każdy człowiek jest powołany przez Boga i potrzebuje naszej pomocy, aby to powołanie rozeznać, mieć odwagę na nie odpowiedzieć i wiernie je zrealizować w życiu.

CZYTAJ DALEJ

Przemyśl: pogrzeb Damiana Sobola, wolontariusza zabitego w Strefie Gazy

2024-04-20 13:26

[ TEMATY ]

pogrzeb

Przemyśl

Damian Sobol

pixabay

W Przemyślu odbyły się w sobotę, 20 kwietnia, uroczystości pogrzebowe śp. Damiana Sobola, wolontariusza zabitego w Strefie Gazy. Pośmiertnie został on odznaczony przez prezydenta RP Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Żałobnej Mszy św. przewodniczył bp Krzysztof Chudzio. - Przybyliśmy tutaj tak licznie, aby zamanifestować naszą wdzięczność, podziw i solidarność w przywiązaniu do tych wartości, którymi żył i dla których nie zawahał się nawet oddać życia nieustraszony wolontariusz Damian - powiedział.

Ceremonia pogrzebowa rozpoczęła się w Sanktuarium św. Józefa. Przed rozpoczęciem liturgii doradca prezydenta RP Dariusz Dudek przekazał na ręce matki zmarłego Damiana Sobola Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, którym pośmiertnie został on odznaczony przez Andrzeja Dudę „za wybitne zasługi w działalności na rzecz osób potrzebujących pomocy i wsparcia”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję