Reklama

Siewca na Bożej glebie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W niedzielę, 13 lipca, parafia pw. św. Mikołaja na Czwartku w Lublinie witała swojego nowego proboszcza ks. kan. Bogdana Zagórskiego. Obejmował on urząd w obecności dziekana dekanatu Śródmieście, wprowadzany przez abp. Józefa Życińskiego. Obrzęd odbywał się podczas uroczystej Mszy św. z udziałem ks. kan. Czesława Paca, wieloletniego, zasłużonego czwartkowskiego proboszcza, grona kapłańskiego i zakonnego, w tym proboszcza z rodzinnej parafii ks. Zagórskiego, przedstawicieli Policji, rodziny i licznej reprezentacji parafian.
Kościół jest apostolski, bo jest „posłany” na cały świat. Wszyscy członkowie Kościoła, choć na różne sposoby, uczestniczą w tym posłaniu. „Powołanie chrześcijańskie jest ze swojej natury powołaniem do apostolstwa”, czyli działalności na rzecz rozszerzania się Królestwa Chrystusa po całej ziemi - jak czytamy w Katechizmie Kościoła Katolickiego. Posłanie kapłana realizuje się przede wszystkim przez ołtarzi konfesjonał. Toteż te wyznaczniki posługi będą dla nowego proboszcza priorytetem.
„Kapłan, niosący na sobie ze swego powołania przedstawicielstwo Boga Najwyższego wobec ludu, złączony z Nim wiarą i miłości, podejmuje ciężkie i odpowiedzialne obowiązki wraz ze swą niezwykłą godnością. Musiałby on upaść pod ich brzemieniem, gdyby tenże Bóg nie dał mu wzoru i siły do spełnienia swej misji. Tym wzorem i siłą jest najwyższy Kapłan Nowego Przymierza, sam Pan Nasz Jezus Chrystus” - pisał bp Marian L. Fulman w liście o kapłaństwie. Ks. kan. Bogdan Zagórski wszedł w nową rzeczywistość parafialną z uroczystym wyznaniem wiary i przez przysięgę, wygłaszaną przed objęciem urzędu kościelnego. W spełnianiu obowiązków towarzyszyć mu będą tutejsi księża wikariusze ks. Łukasz Pyda i ks. Jacek Lewicki, który sprawnie koordynując uroczystość, stwarzał życzliwą atmosferę. Ks. Zagórski, przychodząc na Czwartek jako proboszcz, wspominał, że stawał już na tutejszej ambonie, gdy pracował na wzgórzu jako wikariusz. Teraz, podobnie jak w latach 1993-95, będzie tu celebrował świętą Liturgię. Zaraz po święceniach kapłańskich w 1992 r. ks. Zagórski był związany z parafią pw. Matki Bożej Fatimskiej w Lublinie. Pracował też jako kapelan szpitala MSWiA (1995-2001), jako dyrektor administracyjny Domu Księży Emerytów w Lublinie, a od 2003 r. pełni funkcję kapelana Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Obecnie Arcybiskup wyznaczył mu nowe zadanie prowadzenia parafii, która „mając tradycje wierności Bogu, staje też wobec zakrętów cywilizacji i chęci samorealizacji człowieka bez Boga”.
Ks. kan. Bogdan Zagórski zauważył, że wprawdzie po raz pierwszy spotyka się z parafianami jako proboszcz, ale ich wspólnota jest mu znana. Dziś cieszy się z tego, że wraca do parafii św. Mikołaja w dzień związany z objawieniem fatimskim - 13 lipca. Matka Boża Fatimska i św. Mikołaj towarzyszyli mu przecież w drodze kapłańskiej jako patroni parafii, w których pracował. Powrót na Czwartek naznaczył pamięcią o poprzednikach i szacunkiem do tego, co pozostawili, ale też nadzieją, że nie zabraknie Bożej pomocy i sił, aby dzieło kontynuować.
Nowemu proboszczowi należy życzyć wielu pięknych owoców pracy dla parafii św. Mikołaja i tego, aby jako hojny siewca na Bożej glebie mógł, ze względu na swe ścisłe zjednoczenie z Chrystusem i świętość życia, powiedzieć za Apostołem: „Żyję już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus”. Wieloletnie doświadczenie duszpasterskie i charakter ks. Zagórskiego pozwalają sądzić, że będzie otwierał świątynię wszystkim szukającym Boga i niejeden raz powtórzy parafianom jak św. Paweł w Tesalonice: „Będąc tak pełni życzliwości dla was, chcieliśmy wam dać nie tylko naukę Bożą, lecz nadto dusze nasze, tak bowiem staliście się nam drodzy”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wincenty, czyli tam i z powrotem

Czy można zapanować nad wstydem? Podobno jeśli mocno wbije się paznokcie w kciuk, to czerwona twarz wraca do normy. Ale od środka wstyd dalej pali, choć może na zewnątrz już tak bardzo tego nie widać. Jeśli ktoś się wstydzi, że zachował się jak świnia, to w sumie dobrze, bo jest szansa, że tak łatwo tego nie powtórzy. Tylko że ludzkość tak jakoś coraz mniej się wstydzi rzeczy złych.

Ludzie wstydzą się: biedy, pochodzenia, wiary, wyglądu, wagi… I nie jest to wcale wynalazek dzisiejszych napompowanych, szpanujących i wyzwolonych czasów. Takie samo zażenowanie czuł pewien Wincenty, żyjący we Francji na przełomie XVI i XVII wieku. Urodził się w zapadłej wsi, dzieciństwo kojarzyło mu się ze świniakami, biedą, pięciorgiem rodzeństwa i matką - służącą. Chciał się z tego wyrwać. Więc wymyślił sobie, że zostanie księdzem. Serio. Nie szukał w tym wszystkim specjalnie Boga. Miał tylko dość biedy. Rodzice dali mu, co mogli, ale szału nie było, więc chłopak dorabiał korepetycjami, jednocześnie z całych sił próbując ukryć swoje pochodzenie. Dlatego, kiedy ojciec przyszedł go odwiedzić w szkole, Wincenty nie chciał z nim rozmawiać. Sumienie wyrzucało mu to potem do późnej starości.
CZYTAJ DALEJ

Koronka na ulicach miast świata – modlitwa, która zmienia rzeczywistość

2025-09-26 21:02

[ TEMATY ]

Koronka na ulicach miast

Koronka do Bożego Miłosierdzia

Bożena Sztajner/Niedziela

Od 2008 roku na skrzyżowaniach miast i ulic na świecie rozbrzmiewa Koronka do Miłosierdzia Bożego. Podobnie będzie w najbliższą niedzielę 28 września o 15:00, gdy wierni znów staną razem w rocznicę beatyfikacji ks. Michała Sopoćki, aby modlić się o pokój i miłosierdzie dla świata. „Co roku udaje się nam gromadzić sporą rzeszę wiernych na całym świecie” – powiedział Radiu Watykańskiemu-Vatican News Tomasz Talaga, współorganizator akcji „Koronka na ulicach miast świata”.

Inicjatywa publicznej modlitwy Koronką do Miłosierdzia Bożego zapoczątkowano w 2008 roku w Łodzi. Impulsem stał się 28 września 2008 roku i beatyfikacja ks. Michała Sopoćki, spowiednika św. siostry Faustyny Kowalskiej. Jak podkreślił Tomasz Talaga, choć sama modlitwa trwa zaledwie kilkanaście minut, jej znaczenie jest duże, ponieważ odbywa się w przestrzeni publicznej. Wierni wychodzą na ulice, by prosić Boga o miłosierdzie dla rodzin, wspólnot i całych miejscowości.
CZYTAJ DALEJ

Parlament Słowacji: nie ma innych płci niż męska oraz żeńska

2025-09-27 07:23

[ TEMATY ]

Słowacja

Adobe Stock

Słowaccy parlamentarzyści przyjęli w piątek zmiany w konstytucji, które wzmacniają wartości konserwatywne. Do ustawy zasadniczej wprowadzono regulację o nadrzędności prawa krajowego w kwestiach „tożsamości narodowej”. Dotyczy to m.in. uznania wyłącznie dwóch płci.

Konstytucja Słowacji uznaje wyłącznie biologiczną płeć mężczyzny i kobiety. Jedną z poprawek wprowadzonych w trakcie debaty parlamentarnej jest artykuł, zgodnie z którym kraj gwarantuje równość między mężczyznami i kobietami w zakresie wynagrodzenia za wykonaną pracę. Wprowadzono zakaz adopcji dzieci przez pary jednopłciowe. Uznano też, że edukacja dzieci w kwestiach seksualnych będzie podlegać nadzorowi rodziców.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję