Reklama

III Kongres Kultury Chrześcijańskiej

Cena wartości

Wezwaniem do dawania odważnego świadectwa wzorem św. Pawła na areopagach współczesnego świata zakończył się III Kongres Kultury Chrześcijańskiej. Spotkanie zorganizowane pod hasłem „Godność czy sukces? Kulturowe dylematy współczesności” odbyło się w dn. 25-28 września w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II. Kongres obradował w przededniu 30. rocznicy wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża, stąd też wskazywano na aktualność jego religijnego, humanistycznego i społecznego dziedzictwa. Obecny numer „Niedzieli Lubelskiej” niemal w całości poświęcamy zagadnieniom poruszanym podczas Kongresu

Niedziela lubelska 41/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prof. Rocco Buttiglione, filozof i polityk, minister kultury w rządzie włoskim, w wykładzie pt. „Jaką ceną płaci polityk za świadectwo wartości” wzywał uczestników Kongresu do aktywnego włączenia się w walkę o duchowe oblicze Europy. 27 września R. Buttiglione już po raz kolejny gościł w KUL-u, dając niezwykłe świadectwo, jak być chrześcijaninem w polityce. Jego zdaniem kształt współczesnej Europy zależeć będzie od wyniku dramatycznej walki, toczonej o koncepcję człowieka i prawa rodziny.

Chrześcijanin w polityce

Podczas wystąpienia Buttiglione odniósł się do faktu niedopuszczenia go w 2004 r. do objęcia teki komisarza w Komisji Europejskiej. W czasie przesłuchania w Strasburgu wyraził opinię, że homoseksualizm z perspektywy nauczania Kościoła katolickiego jest grzechem i przejawem nieładu moralnego oraz skrytykował pomysł zrównania w prawach związków osób tej samej płci z tradycyjnym małżeństwem. „Uznano, że nie jestem godny, aby pełnić tę funkcję dlatego, że powiedziałem, co o homoseksualizmie mówi Katechizm Kościoła Katolickiego” - mówił prelegent, podkreślając, że „wyłączną przyczyną blokady kandydatury przez Parlament Europejski były nie jego kompetencje, których nikt nie podważał, lecz chrześcijańskie poglądy”. W odniesieniu do osobistych przeżyć, zastanawiał się: „Gdyby takie kryterium zastosowano w przeszłości, ani Konrad Adenauer, ani Alcide de Gasperi, ani Robert Schuman nie mogliby być komisarzami europejskimi”. Buttiglione uważa, że Parlament Europejski, podejmując decyzję co do jego osoby, pogwałcił nie tylko liberalną i chrześcijańską zasadę wolności myślenia, ale wprowadził „nową inkwizycję”. Problem ten, mimo dymisji, „pozostaje otwarty i musi się stać podmiotem zmagań kulturowych i politycznych w najbliższych latach”. Od kierunku dyskusji będzie zależało, „czy w Unii Europejskiej chrześcijanie będą obywatelami drugiej kategorii”, pozbawionymi głosu w sprawach najistotniejszych. „Na płaszczyźnie politycznej w Europie konieczna jest, mobilizacja ludzi wierzących, a wraz z nimi wszystkich ludzi kochających wolność i uznających te zasady wolności, które jako jedyne mogą zagwarantować pokojowe życie we wspólnocie politycznej ludzi posiadających różne wizje świata” - apelował.

Ratunek w rodzinie

Rocco Buttiglione zwrócił uwagę na to, że głównym sporem, toczonym we współczesnej Europie „na śmierć i życie”, jest spór o koncepcję człowieka oraz o prawa osoby ludzkiej i rodziny. „Bruksela chce narzucić państwom członkowskim UE uznanie małżeństwa między osobami tej samej płci oraz aktywną promocję ze strony państwa homoseksualnego stylu życia. W istocie chodzi o odrzucenie tradycyjnego modelu rodziny, która składa się z matki, ojca i dzieci” - wyjaśniał. Zadaniem dla mądrego państwa jest, według niego, „aktywna promocja rodziny, która pełni niezbędną rolę w życiu wszystkich narodów”. „W rodzinie rodzą się i są wychowywane dzieci, a bez dzieci naród umiera - argumentował. - Dzisiaj w Europie rodzi się zbyt mało dzieci, ponieważ dominująca ideologia zachęca młodych ludzi do tego, aby nie wierzyli w miłość i oddzielali seks od miłości. Potrzebujemy takiego klimatu kulturowego, który zachęci młodych ludzi do otwarcia się na niezwykłą przygodę, jaką jest bycie rodzicami. Potrzebujemy polityki rodzinnej, która pomoże kobietom korzystać z prawa do realizacji umiejętności zawodowych, a jednocześnie pełnić rolę matki, a także doceni rolę tych kobiet, które rezygnują z kariery zawodowej, aby poświęcić się rodzinie, ponieważ ich wybór ma wielką wartość kulturową, społeczną i polityczną”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Piotr Pawlukiewicz: Bóg nie może się na Ciebie doczekać!

2024-03-27 07:20

[ TEMATY ]

ks. Piotr Pawlukiewicz

B.M. Sztajner/Niedziela

ks. Piotr Pawlukiewicz (1960 – 2020) wygłosił tysiące kazań

ks. Piotr Pawlukiewicz (1960 – 2020) wygłosił tysiące kazań

Pomyślałem sobie: „Boże, ta babcia nawet jeszcze Komunii Świętej nie przyjęła, a już się w niej wyzwalają czyny miłości. Jaka ta miłość jest niecierpliwa! Jak się nie może doczekać!”. Tak samo nie może się doczekać Bóg. Na ciebie.

Jeszcze jeden fragment Ewangelii. Pozornie też wam znany, ale czy na pewno? „Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: «Ojcze, daj mi część majątku, która na mnie przypada». Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swój majątek, żyjąc rozrzutnie. A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał. Wtedy zastanowił się i rzekł: Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu z głodu ginę. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mię choćby jednym z najemników. Wybrał się więc i poszedł do swojego ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: «Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem». Lecz ojciec rzekł do swoich sług: «Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi! Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i bawić się, ponieważ ten mój syn był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się». I zaczęli się bawić. Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: «Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego ». Na to rozgniewał się i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu: «Oto tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem twojego rozkazu; ale mnie nie dałeś nigdy koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę». Lecz on mu odpowiedział: «Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się»”*.

CZYTAJ DALEJ

Pogrzeb bez Mszy św. w czasie Triduum Paschalnego

[ TEMATY ]

duszpasterstwo

pogrzeb

Eliza Bartkiewicz/episkopat.pl

Nie wolno celebrować żadnej Mszy świętej żałobnej w Wielki Czwartek - przypomina liturgista ks. Tomasz Herc. Każdego roku pojawiają się pytania i wątpliwości dotyczące sprawowania obrzędów pogrzebowych w czasie Triduum Paschalnego i oktawie Wielkanocy.

Ks. Tomasz Herc przypomniał, że w Wielki Czwartek pogrzeb odbywa się normalnie ze śpiewem. Nie wolno jednak tego dnia celebrować żadnej Mszy Świętej żałobnej. W kościele sprawuje się liturgię słowa i obrzęd ostatniego pożegnania. Nie udziela się też uczestnikom pogrzebu Komunii świętej.

CZYTAJ DALEJ

Wielkopostna droga bezdomnych z okolic Watykanu

2024-03-27 17:23

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

Adobe.Stock

Z misją zaniesienia nie tylko wsparcia materialnego, ale i Słowa Bożego wyszły do bezdomnych mieszkających w okolicach Placu św. Piotra siostry klaretynki. Z przesłaniem zapowiadającym radość Wielkanocy wyruszyły w miejsca, gdzie ludzie wielu narodowości żyją często na kartonach, pozbawieni jakiejkolwiek nadziei. Na progu Wielkiego Tygodnia misjonarki zorganizowały dla ubogich, bezdomnych i samotnych nabożeństwo pokutne, z możliwością przystąpienia do spowiedzi.

Nabożeństwo pokutne odbyło się pod Kolumnadą Berniniego, która dla wielu od lat stanowi jedyny dach nad głową.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję