Reklama

Niedziela Częstochowska

Abp Depo dokonał Aktu Proklamacji Jezusa Chrystusa Zbawicielem i Panem Archidiecezji Częstochowskiej

W uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa, wieczorem 19 czerwca, abp Wacław Depo, metropolita częstochowski w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie przewodniczył Liturgii Słowa Bożego, połączonej z Aktem Proklamacji Jezusa Chrystusa Zbawicielem i Panem Archidiecezji Częstochowskiej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

– Bóg, który jest Miłością ma serce kochające wyrażone przez ofiarę Jezusa Chrystusa, Jedynego i Wiecznego Kapłana, Jedynego Pośrednika. To oznacza potwierdzenie naszej więzi z Nim – mówił na początku liturgii abp Depo.

Homilię wygłosił ks. prof. Marek Tatar, profesor Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. – Kim jesteśmy? – pytał ks. Tatar. – Ten akt oddania Jezusowi składaliśmy wiele razy, a w sposób najbardziej pełny w sakramencie kapłaństwa. Dzisiaj odnawiamy nie sentyment, ale Bóg stawia nas w wyjątkowej sytuacji – podkreślił kapłan.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– W czas Wielkiej Nocy i po niej zostaliśmy poddani czemuś, co było bardzo trudne dla nas. Przyszła trudna refleksja, do kogo należymy? Komu jesteśmy potrzebni? Przeżywamy czas, który w duchowości nazywa się ogołoceniem – kontynuował ks. Tatar i dodał: „Wydaje się, że takie słowa jak: wyrzeczenie, ekspiacja, nie przystają do kultury, a właściwie antykultury, którą człowiek sam sobie stworzył”.

– Kiedy przychodzi ogołocenie to wszystko wtedy staje się trudne. Taki czas ogołocenia to jest miłosierne spojrzenie Boga dla opamiętania człowieka – zaznaczył.

Ks. Tatar przypomniał kapłanom: „ Należymy do Chrystusa i Jego Kościoła. Nasza wolność jest zależnością od Chrystusa” i pytał: – Czy tylko przyjęliśmy sakrament święceń, czy jesteśmy powołani do kapłaństwa?

– Kluczem do zrozumienia tego kim jesteśmy są słowa z Ewangelii św. Jana: „Beze Mnie nic nie możecie uczynić”, a zwłaszcza to jedno małe słówko „nic” – mówił za kard. Józefem Ratzingerem.

Mówiąc o charyzmacie kapłaństwa ks. Tatar przypomniał za św. Janem Pawłem II: „Jesteśmy konsekrowani, a to znaczy przynależeć do Chrystusa niepodzielnym sercem”. – Co znaczy, że jestem kapłanem „in persona Christi”? To oznacza nierozdzielną łączność z Chrystusem. To nas określa. To jest charyzmat identyfikacyjny. Czy ja utożsamiam się z kapłaństwem, z moim Kościołem, biskupem, papieżem? – kontynuował duchowny i dodał: „Bez wiary trudną przeżyć taką identyfikację. Trzeba pozwolić, żeby Chrystus mnie przemieniał”.

Reklama

Ks. prof. Marek Tatar podkreślił również znaczenie charyzmatu posłanniczego i dodał za kard. Ratzingerem, że „Chrystus nie jest tylko Pośrednikiem, ale Bezpośredniością” i przywołał obraz ewangelicznej kobiety dotykającej szaty Chrystusa. – Kogo dotyka człowiek, który dotyka mnie kapłana ? – pytał i dodał: „Świat chce widzieć ludzi nie tylko chrystusowych, ale uchrystusowionych”.

Po homilii odbyła się adoracja krzyża z Aktem Proklamowania Jezusa Chrystusa Zbawicielem i Panem Archidiecezji Częstochowskiej. Akt ten wraz z bp. Andrzej Przybylskim, abp. seniorem Stanisławem Nowakiem i kapłanami odczytał abp Wacław Depo.

Następnie kapłani, osoby życia konsekrowanego i wierni świeccy podchodzili do krzyża, aby „przyjąć wolę Bożą w swoim życiu, nawet jeśli będzie ona krzyżem”.

Na zakończenie abp Depo udzielił błogosławieństwa relikwiami Krzyża świętego.

Podczas nabożeństwa śpiewała schola liturgiczna „Domine Jesu” pod dyr. ks. Mateusza Ociepki.

Do Aktu Proklamacji Jezusa Chrystusa Zbawicielem i Panem Archidiecezji Częstochowskiej kapłani i wierni przygotowywali się przez specjalne triduum w dniach 17-19 czerwca.

W wydarzeniu wierni archidiecezji częstochowskiej mogli uczestniczyć on-line. Link do udziału w transmisji był dostępny na Facebooku oraz na stronie archidiecezji częstochowskiej, a także na stronie www.jezusjestpanem.pl, na portalu niedziela.pl . Triduum transmitowała Niedziela TV oraz Radio Fiat.

2020-06-19 23:57

Ocena: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

14. rocznica święceń biskupich abp Wacława Depo

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

facebook.com/ArchidiecezjaCzęstochowska

Moment święceń biskupich 9 września 2006 r.

Moment święceń biskupich 9 września 2006 r.

9 września obchodzimy 14. rocznicę święceń biskupich Metropolity Częstochowskiego abp Wacława Depo.

Ingres do katedry Zmartwychwstania Pańskiego i św. Tomasza Apostoła w Zamościu, w trakcie którego otrzymał święcenia biskupie, nasz arcybiskup odbył 9 września 2006. Głównym konsekratorem był Józef Michalik, arcybiskup metropolita przemyski, zaś współkonsekratorami Zygmunt Zimowski, biskup diecezjalny radomski, i Jan Śrutwa, biskup senior diecezji zamojsko-lubaczowskiej. Następnego dnia abp Wacław Depo odbył ingres do konkatedry bł. Jakuba Strzemię w Lubaczowie. Jako zawołanie biskupie przyjął słowa „Ad Christum Redemptorem hominis” (Ku Chrystusowi Odkupicielowi człowieka).

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Gietrzwałd: spotkanie rzeczników diecezjalnych

2024-04-24 11:09

[ TEMATY ]

rzecznik

BP KEP

W dniach 22-24 kwietnia br. w Gietrzwałdzie, w archidiecezji warmińskiej, spotkali się rzecznicy diecezjalni. Głównym tematem spotkania była dyskusja nad tworzeniem informacji o Kościele dla mediów oraz sposobem reagowania na aktualne wyzwania Kościoła w Polsce.

Sesje robocze dotyczyły przede wszystkim sposobu reagowania na aktualne wyzwania Kościoła w Polsce w zakresie komunikacji medialnej. Rzecznicy mieli również okazję zapoznać się szerzej z przepisami prawa prasowego dzięki ekspertom z tej dziedziny. Obrady odbywały się w Domu Rekolekcyjnym „Domus Mariae” w Gietrzwałdzie, przy Sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję