Reklama

Kościół

Gniezno: zakończył się e-obóz Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia

Siostra Tomira Brzezińska MSF, o. Wojciech Surówka OP oraz Prymas Polski abp Wojciech Polak byli gośćmi panelu dyskusyjnego kończącego dwudniowy e-obóz Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia w Gnieźnie. Tematem dyskusji byli młodzi, ich dorastanie do powołania, samowychowanie i wyzwania przed jakimi stoją w kontekście listu Parati semper Jana Pawła II.

[ TEMATY ]

Fundacja Dzieło Nowego Tysiąclecia

twitter.com/prymasowska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

List stanowił motyw przewodni i przedmiot refleksji tegorocznego e-obozu dla studentów stypendystów Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia, który w dniach 10-11 lipca odbył się w Gnieźnie. Internetową formułę – pierwszą taką w dwudziestoletniej historii Fundacji - wymusiła trwająca epidemia koronawirusa.

Jednym z ważniejszych i zarazem ostatnim punktem drugiego dnia spotkania był panel dyskusyjny z udziałem panelistów, którym środowisko młodych nie jest obce.

Podziel się cytatem

Reklama

Siostra Tomira Brzezińska MSF, katechetka i referentka ds. powołań, tłumaczyła czym jest projekt na życie w rozumieniu i interpretacji Jana Pawła II. To nie tylko – co się często młodym wydaje – zasób ludzkich możliwości, ale coś, co ma nadać sens zarówno życiu człowieka, jak i biegowi świata. „Przy czym ten projekt ma się odbijać w świetle Ewangelii” – podkreśliła, konkludując, że w skrócie chodzi o to, aby w swoim życiu odkryć to, do czego Bóg człowieka wzywa po to, aby człowiek osiągnął świętość.

Siostra Tomira za papieżem powtórzyła również, że młodość jest czasem pięknym i zarazem trudnym, jest czasem człowiekowi danym i zadanym. Między tymi dwoma słowami – stwierdziła – mieści się nasza wiązka wolności. „Trzeba uważać, by młodość paradoksalnie nie zniszczyła naszej «młodości»” – przestrzegała.

Reklama

Zachęcała też do pielęgnowania w sobie pokory, bo pokora to nic innego jak prawda, a stanięcie w prawdzie jest potrzebne, by wspomniany projekt na życie właściwie rozeznać.

Misjonarka Świętej Rodziny mówiła też o powołaniu do życia konsekrowanego. W piątek, podczas spotkania z Moniką i Marcinem Gomułkami młodzi mieli okazję posłuchać świadectwa o małżeństwie i rodzicielstwie. Pragnienie bycia matką, ojcem to jeden z powodów wahania wielu młodych przed wstąpieniem do zakonu czy seminarium. Wybranie tej drogi – przekonywała – macierzyństwa i ojcostwa jednak nie przekreśla.

„Siostra zakonna to matka, która rodzi życie i życiu towarzyszy w swoim sercu. Podobnie ksiądz jest ojcem, który towarzyszy życiu i temu życiu daje poczucie bezpieczeństwa w procesie dorastania do wiary. Chciałabym przeprosić, że może ktoś z was nie odczuł od nas, sióstr zakonnych i kapłanów, tej miłości macierzyńskiej i ojcowskiej. Może nie potrafiliśmy dać przykładu. Może kogoś zgorszyliśmy. Może ktoś przez nas płakał. Wybaczcie” – mówiła s. Tomira.

Podziel się cytatem

Reklama

Tłumaczyła też, że powołania do życia konsekrowanego nie da się rozeznać przez rozmowy, czytanie czy szukanie informacji w Internecie. Powołanie do życie konsekrowanego najlepiej rozeznaje się za zakonną i seminaryjną furtą.

Reklama

„Mogę wam opowiadać, że gotuję bardzo dobrą zupę pomidorową, mogę mówić, co do niej kładę, ale dopóki jej nie spróbujecie, nie będziecie wiedzieć, czy chcecie ją zjeść” – zakończyła.

Reklama

Duszpasterz lednicki o. Wojciech Surówka OP mówił z kolei o samowychowaniu i zaangażowaniu w kontekście listu Parati semper. Jak tłumaczył, czas młodości to czas próbowania różnych rzeczy, rozpoznawania talentów, próbowania wchodzenia w różne role. Potrzeba uważności, by w tym zakresie w wolę Boga się wsłuchać i ją zrozumieć. I tutaj pomocna jest nauka, studia, bo one pomagają w skupieniu uwagi, a ta jest niezbędne zarówno w edukacji, jak i w modlitwie.

Dominikanin za Janem Pawłem II powtórzył również, że człowiek wyraża się poprzez to, co robi, poprzez swoje czyny. By nasze czyny włączały nas we wspólnotę, by wspólnotę budowały, muszą być dobre.

„Nie można się jednoczyć we wspólnocie uczestnictwa poprzez złe czyny, nawet jeśli chce się zrobić coś dobrego” – mówił dając za przykład czasy PRL, kiedy często ceną za wybudowanie kościoła było pójcie na współpracę z władzami.

„Cel dobry, ale czy w taki sposób budowanie kościoła będzie budowaniem wspólnoty uczestnictwa? Karol Wojtyła mówi: nie, nie będzie, lepiej poczekać, bo to, co nas łączy jest ważniejsze niż mury kościoła.

Drugim wyznacznikiem – kontynuował – jest to, że muszą to być czyny zgodne z naturą tego działania. Chodzi – jak tłumaczył znów posługując się przykładem – o zgodność wewnętrznej dyspozycji z tym, co się robi. Bez tego, wszystko co robimy będzie tylko zewnętrznym działaniem, akcyjnością która nie przyczyni się do budowania wspólnoty” – podkreślił dodając, że porządkowanie i wzmacnianie tej wewnętrznej dyspozycji warto zacząć od spowiedzi.

Trzeci z panelistów abp Wojciech Polak mówił z kolei o wyzwaniach stojących współcześnie przed młodzieżą w kontekście listu Jana Pawła II Parati Semper. Jak przyznał, mimo upływu 35 lat od wydania tego dokumenty te wyzwania wciąż są podobne. Jednym z nich – jak wskazał – jest trudność z zaangażowaniem i podejmowaniem decyzji.

Reklama

„Wyobraźmy sobie rondo. Mam wrażenie, że jeździmy po tym rondzie w kółko, nie mając odwagi wrzucić kierunkowskaz i z tego ronda zjechać, czyli po prostu się zaangażować” – stwierdził Prymas.

Przypomniał też za Janem Pawłem II, że czas młodości to czas wzrastania – wzrastania w latach i wzrastanie w wierze – wzrastania poprzez obcowanie z naturą, na której potrzeby współcześni młodzi są szczególnie wrażliwi. Wzrastania poprzez obcowanie z dziełami człowieka, a nade wszystko samym człowiekiem. I wreszcie wzrastanie poprzez obcowanie z Bogiem.

„To droga bezpośrednia” – dodał wskazując na szczególną wartość i znaczenie modlitwy.

Prymas podkreślił również, że Kościół nie tylko widzi młodych, ale Kościół widzi też siebie w młodych.

„To nie jest tak, że jesteście tylko przedmiotem troski Kościoła. Wy jesteście w Kościele i Kościół w was widzi siebie i to bardzo konkretnie. Widzi bogactwo różnorodności, widzi wrażliwość, widzi wspólnotę, która stawia pytania o przyczyny niesprawiedliwości, krzywd i trudności i pragnie, aby one zostały przezwyciężone” – przyznał Prymas Polski.

W drugiej części spotkania goście odpowiadali na pytania młodych przesłane za pośrednictwem formularza. Młodzi pytali o sprawy trudne dotyczące ich samych i Kościoła m.in. skandale, odejścia z Kościoła, kryzys wiary, antykoncepcję, LGTB. Były też pytania lżejszego kalibru, jak choćby o ulubioną muzykę do s. Tomiry, ulubione danie do o. Wojciecha i uprawiane dyscypliny sportowe do Prymasa Polski.

Transmisja spotkania dostępna jest na YouTube archidiecezji gnieźnieńskiej oraz stronach www.archidiecezja.pl i www.prymaspolski.pl. Tam również, a także na stronie Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia relacja i video z całego dwudniowego e-obozu w Gnieźnie.

Reklama

E-obóz w Gnieźnie odbywał się pod hasłem „Bogactwo młodości”, które zaczerpnięto ze wspomnianego listu JPII Parati semper. Spotkanie miało pierwotnie zgromadzić około 700 studentów stypendystów FDNT. Ostatecznie, ze względu epidemię, ich przyjazd odwołano, proponując formułę on-line.

Za dwa tygodnie na e-obozie w Krakowie spotkają się stypendyści uczniowie szkół średnich.

2020-07-12 11:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W Zielonej Górze trwa obóz stypendystów FDNT

[ TEMATY ]

FDNT

Fundacja Dzieło Nowego Tysiąclecia

ks. Dariusz Kowalczyk

Katarzyna Krawcewicz

Ks. Dariusz Kowalczyk, przewodniczący zarządu Fundacji "Dzieło Nowego Tysiąclecia"

Ks. Dariusz Kowalczyk, przewodniczący zarządu Fundacji

W naszej diecezji przebywa pół tysiąca stypendystów Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. Przyjechali z różnych miejsc Polski, by uczestniczyć w obozie „Trwajcie we Mnie”. 

- Fundacja „Dzieło Nowego Tysiąclecia” powstała w roku 2000 jako pokłosie pielgrzymki papieża Jana Pawła II z 1999 roku – mówił ks. Dariusz Kowalczyk podczas konferencji prasowej w parafii Ducha Świętego w Zielonej Górze. - To był taki moment w historii Polski, kiedy Ojciec Święty dokonał pewnej rekapitulacji po 10 latach od przełomu ’89 roku. Wtedy między innymi zauważył to, że te zdobycze demokracji rozłożyły się bardzo nierówno w naszym kraju i niestety istniały wtedy duże obszary biedy i ubóstwa – tam gdzie upadł przemysł, tam gdzie wcześniej były Państwowe Gospodarstwa Rolne. Zauważył też trudną sytuację dzieci i młodzieży pochodzących przede wszystkim z tamtych regionów. Papież wyraźnie powiedział, że to jest zadanie nie tylko dla zorganizowanych struktur państwa, które mają siły i środki, żeby tej sytuacji zaradzić, ale także dla synów i córek Kościoła. Księża biskupi w 1999 roku w Częstochowie podjęli ten temat i powstała wtedy idea stworzenia fundacji, która miałaby wspierać młodych, zdolnych ludzi – wtedy jeszcze tylko z małych miejscowości, do 10 tys. mieszkańców. Mówiąc krótko: ludzie ci nie wyfrunęliby ze swojego gniazda, nie zdobyliby wykształcenia na poziomie uniwersyteckim, gdyby nie pomoc zewnętrzna. Bezrobocie w tamtym czasie w Polsce wynosiło ok. 20-22%, a były takie tereny, w których dochodziło do 42%.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Religijność Polaków: Powolny spadek deklaracji wiary, szybszy spadek praktyk

2024-05-21 17:45

[ TEMATY ]

badania

religijność

Karol Porwich/Niedziela

W Polsce następuje powolny spadek deklaracji wiary, a także szybszy spadek praktyk - podaje Centrum Badań Opinii Społecznej (CBOS). Z ogłoszonego dziś raportu nt. religijności Polaków w ostatnich dziesięcioleciach wynika, że spadek praktyk najszybciej postępuje wśród osób najmłodszych (w wieku 18-24 lata) oraz mieszkańców wielkich miast i osób lepiej wykształconych.

Za odejściem ludzi z Kościoła - przynajmniej według deklaracji badanych - nie stoi głównie pandemia czy afery pedofilskie, ale brak potrzeby, obojętność i strata zainteresowania. W drugiej kolejności za spadek praktyk religijnych Polaków odpowiada (wg badań z 2022 roku) ogólna krytyka Kościoła jako instytucji: jego zaangażowanie w politykę, hipokryzja, nieaktualny przekaz, a także krytyka jego przedstawicieli, księży i biskupów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję