Reklama

Kraina jezior i cerkwi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przyrodniczo to Polesie, historycznie - Wołyń. Zresztą granice przez ludzi czynione zawsze były na Polesiu sztuczne. Jeszcze nie tak dawno (z 10 lat temu), włócząc się po Polesiu na Wschodzie, przekraczałem granicę ukraińsko-białoruską… przeskakując przez któryś tam z kolei rów. Dziś jest trudniej… Ten akurat skrawek Polesia (Pojezierze Szackie) należy obecnie do Ukrainy, ale do kogóż on nie należał w historii: księstw ruskich, Wielkiego Księstwa Litewskiego, Królestwa Poleskiego a potem I Rzeczypospolitej (co ciekawe, należał do Ziemi Chełmskiej), później był pod zaborem rosyjskim, po wojnie znów znalazł się w II Rzeczypospolitej, w województwie wołyńskim, po wojnie Polska została już (niestety) pozbawiona go, bo granica przebiega obecnie po zachodnim jego krańcu czyli po Bugu.
Z „lotu ptaka” kraina ta wygląda jak zielony kobierzec, na którym ktoś rozsypał garść szafirów. Ów dywan to lasy i bagna, szafiry zaś to jeziora. Jest ich tutaj 24. Największy z szafirów jest imponujący - to jezioro Świtaź o powierzchni 2750 ha - największe jezioro Ukrainy (zwane jest ukraińskim Bajkałem) i jedno z największych na Polesiu. Warto zaznaczyć, że wszystkie jeziora naszego Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego, a jest ich ponad 60, spokojnie „mieszczą się” w tym jednym akwenie. Pozostałe są mniejsze, ale również imponujące: Pulemiec - 1630 ha, Łuki - 680 ha, Lucemer - 430 ha itd. I choć znany krajoznawca dr Mieczysław Orłowicz w swym wydanym przed wojną „Ilustrowanym przewodniku po Wołyniu” pisze o szackich jeziorach niezbyt pochlebnie: „Pejzażowo nie są one zbyt interesujące, gdyż mają brzegi płaskie i piasczyste”, ja jednak uważam je za bardzo urokliwe. A potwierdzeniem tego niech będzie, że nazwa „szackie”, pochodzi od starego słowiańskiego słowa „oszatnist”, co się tłumaczy „piękno”. Bo też i każde z nich jest oryginalnie piękne. Wielka Świtaź, z ciepłą i płytką strefą litoralową, wyspą na środku i czystą wodą zaprasza wręcz do kąpieli i ściąga tłumy wczasowiczów. Zupełnie inaczej jest nad cichym i spokojnym Pisoćnem, gdzie dostęp mają głównie przyrodnicy i ci z kuracjuszy, którzy potrzebują spokoju. Wabi przyrodnika tajemnicze, otulone lasami Krymno, rozaniela sielski krajobraz z łódkami nad Lucemerem, intryguje poszyty gęsto szuwarem Pulemiec czy Łuki.
Organicznie w ten jeziorny krajobraz wkomponowane są cerkwie. Zwykle drewniane i zwykle tzw. szkoły małoryckiej. W pogodny dzień nie wiesz czy błękitnościenne cerkiewki w Ostrowiu czy Piszczy są pogłębieniem błękitu jeziora, czy raczej podkreśleniem błękitu nieba. W pochmurny dzień solidne, klasycystyczne mury cerkwi pw. Świętych Piotra i Pawła w Świtazi spoglądają niewzruszone w spienione fale wołyńskiego Bajkału. W Szacku zaś stoi bardzo oryginalna, przerobiona z unickiej cerkiew pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny o dwu wieżach.
Dobrobyt chyba zawsze był wrogiem naturalnego piękna - w ludzkim świecie rzecz jasna. Jak kobieta, która z nadmiaru gotówki kupuje kosmetyki, starając się upiększyć twarz a w rezultacie nie dodając sobie urody, tak i ludzie czasem... W Pulmie, pięknej wioseczce pełnej drewnianych domów, stała wśród sędziwych drzew nie mniej urokliwa drewniana, zielona cerkiewka. Tak było 10 lat temu. A teraz: otoczona „betonowo-barokowym” płotem, stoi ta sama cerkiewka, kopuły błyszczą złotem z daleka, tylko drzew nie ma i straszą obite sidingiem ściany...
Nie brak w tej krainie i innych kresowych i polskich akcentów. Nieco na południe leży wzniesienie do dziś zwane Górą Kościuszki (jak w Australii), niedaleko ma swe źródła królowa poleskich rzek - Prypeć. Na zachód płynie kanał wpadający do Bugu, będący granicą białorusko-ukraińską, który do dziś nosi imię Ignacego Mościckiego.
I jeszcze szackie lasy. Wonne, żywiczne bory, zatęchłe, bagniste olsy, brzeziny i skrawki dąbrów, mroczne torfowe świerczyny. Kogóż one nie widziały? To w nich polował Jagiełło przed bitwą z Teutonami, w 1939 r. dzielni KOP-owcy rozgromili krasnoarmiejców, zaś 5 lat później żołnierze słynnej 27 Wołyńskiej bili się z niemieckimi faszystami. Od kilkudziesięciu lat spokój zapanował nad szackimi jeziorami i w szackich lasach. Stały się one miejscem wypoczynku, odzyskiwania sił, badań przyrodniczych i zachwytu nad naturą - są też od 1983 r. chronione w Szackim Parku Narodowym, który jest jednocześnie ostoją Ramsar i rezerwatem biosfery (od 2002 r.). I oby takimi pozostały na zawsze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ukraina: papieska korona dla Matki Bożej w Fastowie

2024-05-12 15:33

Grażyna Kołek

W przededniu rocznicy objawień fatimskich papieską koronę otrzymała figura Matki Bożej w Fastowie. W tym ukraińskim mieście leżącym nieopodal Kijowa działa dominikański Dom św. Marcina de Porres, stanowiący jeden z największych hubów humanitarnych w tym ogarniętym wojną kraju. Maryjna figura powstała dwa lata po objawieniach w Fatimie i przechowywana jest w miejscowym kościele Podwyższenia Krzyża Świętego, ważnym punkcie modlitwy o pokój na Ukrainie.

Odpowiedzialnym za funkcjonowanie ośrodka w Fastowie jest ukraiński dominikanin ojciec Mykhaiło Romaniw, który współpracuje z całą rzeszą świeckich wolontariuszy. „Pomysł koronacji wziął się stąd, że nasz parafianin, pan Aleksander Łysenko, na jednej ze stron antykwarycznych znalazł figurę Matki Bożej Fatimskiej. Figura jest drewniana, ma 120 centymetrów wysokości. Pochodzi z Fatimy i została wyprodukowana w 1919 roku. To nas bardzo zainteresowało” - mówi Radiu Watykańskiemu ojciec Romaniw. Jak podkreśla, „drugą ważną rzeczą było to, że Matka Boża Fatimska właśnie w tym kontekście wojny prosiła o to, aby się modlić za Rosję. To jest bardzo ważne i od zawsze pamiętałem, iż żadne inne objawienie nigdy nie mówi o Rosji”.

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

Św. Andrzej Bobola żył na początku XVII wieku. Ten jezuita-misjonarz przemierzał rozległe obszary znajdujące się dzisiaj na terytorium Polski, Białorusi i Litwy, aby nieść Dobrą Nowinę ludziom opuszczonym i religijnie zaniedbanym. Uwieńczeniem jego gorliwego życia było męczeństwo za wiarę, którą poniósł 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim. Papież Pius XI kanonizował w Rzymie Andrzeja Bobolę 17 kwietnia 1938 roku.

CZYTAJ DALEJ

Kamper na sprzedaż – jak napisać dobre ogłoszenie?

2024-05-13 13:45

[ TEMATY ]

Materiał sponsorowany

materiał sponsora/unsplash

Obecnie coraz więcej osób interesuje się zakupem używanych pojazdów. Jest to zatem dobry moment, aby sprzedać kampera w dobrej cenie. Jeśli chcesz znaleźć nowego właściciela dla swojego pojazdu, musisz stworzyć atrakcyjne ogłoszenie, które zainteresuje potencjalnych kupców. Co powinno się w nim znaleźć?

Kamper nie jest zwykłym samochodem. Ten pojazd pełni wiele bardzo przydatnych funkcji, dlatego to ważne, aby był kompleksowo wyposażony i znajdował się w dobrym stanie technicznym. Poszukiwania nowego właściciela możesz rozpocząć od dodania darmowego ogłoszenia na portalu auto.bazos.pl. Jak to zrobić? Podpowiadamy!

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję